Czy w Częstochowie zamkną ośrodek adopcyjny?

Małżeństwa uczestniczące w trwającym obecnie kursie adopcyjnym są tym zbulwersowane. W piątek wysłały w obronie ośrodka petycję do wojewody śląskiego.

- Ukończenie takiego szkolenia to jedyna szansa na założenie rodziny adopcyjnej - mówi Anna Pażucha, uczestnicząca w kursie.

Miejski Ośrodek Adopcyjny w Częstochowie jest jedyną tego typu bezpłatną placówką w regionie, jedyną niekomercyjną w północnej części województwa (najbliższa pomagająca za darmo znajduje się w Katowicach). Kwalifikuje kandydatów do prowadzenia rodzin adopcyjnych, zastępczych oraz rodzinnych domów dziecka. Co roku w dwóch kursach uczestniczy około 40 osób, ale ośrodek jest w kiepskiej sytuacji finansowej.

- Nie mamy pieniędzy. Rocznie kosztujemy miasto do 200 tys. zł. To czwarte podejście do likwidacji ośrodka - mówi Ewa Szczepańczyk, dyrektor MOA. - Urząd Wojewódzki zgodził się już w czerwcu na warunkową likwidację ośrodka, o co wnioskował prezydent Piotr Kurpios.

- Nie planujemy likwidacji MOA - mówi Łukasz Stacherczak z biura prasowego UM.

Uczestnicy kursu uważają jednak, że ta korzystna dla ośrodka wolta wiąże się z wyborami.

Z Alicją Łaszkiewicz, kierownikiem sekcji pomocy instytucjonalnej w MOPS-ie rozmawia Beata Marciniak

Jak funkcjonują rodzinne domy dziecka?
Dzieci pozbawione całkowicie lub częściowo opieki biologicznych rodziców mogą znaleźć schronienie i pomoc w rodzinnych domach dziecka. Podstawowym zadaniem takiej placówki jest zapewnienie wychowankom opieki i wychowania w warunkach jak najbardziej zbliżonych do prawidłowo funkcjonującej rodziny biologicznej.

Kto może prowadzić rodzinny dom dziecka?
Dyrektorem placówki może być osoba, która posiada wykształcenie średnie lub wyższe i odbyła szkolenie i otrzymała pozytywną opinię ośrodka adopcyjno-opiekuńczego. W Częstochowie funkcjonują trzy rodzinne domy dziecka, przebywa w nich 17 wychowanków.