Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowy absurd w Zabrzu. Zatoka autobusowa, w której... rosną drzewa

Bartosz Pudełko
Zatoczka autobusowa z drzewami
Zatoczka autobusowa z drzewami Bartosz Pudełko
Śmiać się czy płakać? Przed takim dylematem stanęli mieszkańcy zabrzańskich Makoszów, których oczom na przełomie roku ukazał się widok nowiutkiej zatoczki autobusowej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że rosną na niej dwa dorodne drzewa.

Autobusy nie mogą zatrzymywać się w zatoczce przy przystanku Makoszowy Legnicka w Zabrzu. Mają ku temu poważne powody - w zatoce rosną dwa dorodne drzewa...

Absurd rodem z filmów Barei wyrósł na przełomie roku. Wcześniej przystanek znajdował się kilkadziesiąt metrów dalej i nie miał zatoczki. Teraz ma, no ale cóż...

Od razu uspokajamy mieszkańców, którzy już w myślach od czci i wiary odżegnują zabrzańskich urzędników. Budowy kultowej już (za sprawą takich portali, jak Kwejk) zatoczki nie sfinansowało miasto, a co za tym idzie - nie wykorzystano do tego pieniędzy podatników. Zatoczka powstała na zlecenie firmy Jeronimo Martins Polska, która nieopodal buduje sklep sieci Biedronka.

- Skoro powstaje tu duży obiekt handlowy, łatwo stwierdzić, że może wzrosnąć natężenie ruchu. Zwróciliśmy się więc do inwestora, aby przy okazji tej budowy stworzył również zatoczki autobusowe. Inwestor przystał na to - tłumaczy Kazimierz Ladziński, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej w Zabrzu.

Zatoczki faktycznie powstały i do jednej nie można się przyczepić. Druga, to już zupełnie inna historia. Jak doszło do takiej sytuacji?

- Mogę tylko przypuszczać. Według mnie podwykonawcę goniły terminy, a niedotrzymanie ich na takich budowach, to gigantyczne kary. Zbudował więc zatokę zanim inwestor otrzymał pozwolenie na wycinkę tych drzew - mówi Ladziński.

Wniosek o pozwolenie na wycinkę został złożony pod koniec października. Procedura ta trwa w najlepszym przypadku 2 do 3 miesięcy. Niecodzienny widok będziemy więc mogli "podziwiać" przez kilka tygodni.

Urzędnicy zapewniają, że nie ma mowy o odebraniu zatoki w takim stanie, w jakim znajduje się teraz. Dopuszczona do ruchu zostanie dopiero po wycince drzew, usunięciu pni i powtórnym ułożeniu kostki.

- Jesteśmy gotowi na ukłon w stronę inwestora i możemy odebrać wjazd na parking i drugą zatoczkę, bo te obiekty zostały zbudowane zgodnie z wszelkimi prawidłami, a nie chcemy blokować inwestycji. Pamiętajmy bowiem, że inwestor przychylił się do naszej prośby i zatoczki zbudował. Drugą zatokę możemy odebrać w nieco późniejszym terminie, gdy będzie się do tego nadawać - wyjaśnia Kazimierz Ladziński.

Teraz felerna zatoczka jest już odgrodzona od jezdni znakami informującymi, iż wciąż jest to teren budowy. Wcześniej jednak takiego oznakowania nie było, stąd medialne i internetowe zamieszanie wokół drogowego absurdu.

Firma Jeronimo Martins zabrała głos w sprawie wydając oświadczenie, które przytaczamy:

Chcemy wyraźnie podkreślić, że firma Jeronimo Martins Polska nie miała wpływu w tym przypadku na wybór lokalizacji, a także projekt inwestycji, a jest jedynie jej realizatorem. Z uwagi na obowiązujące przepisy prawa, będziemy w stanie przeprowadzić wycinkę drzew oraz dalsze prace wykończeniowe po otrzymaniu stosownych pozwoleń w tym zakresie. Odpowiedni wniosek złożyliśmy w Urzędzie Miasta w Zabrzu 30 października 2013 r. Aktualnie czekamy na decyzję w tej sprawie.

Projekt zatok autobusowych przy ul. Legnickiej w Zabrzu w danym miejscu i wskazanej formie nie jest inicjatywą firmy Jeronimo Martins Polska, a wynika z porozumienia z Miejskim Zarządem Dróg i Infrastruktury Informatycznej w Zabrzu przy okazji realizacji innej inwestycji. Każdorazowo realizując nasze inwestycje w całym kraju, staramy się działać nie tylko w oparciu o obowiązujące przepisy prawa i w porozumieniu z lokalnymi władzami, ale także dla dobra lokalnej społeczności. Dlatego też zdecydowaliśmy się na udział w tym projekcie.

Budowa pobliskiej Biedronki dobiega powoli końca.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Drogowy absurd w Zabrzu. Zatoka autobusowa, w której... rosną drzewa - Dziennik Zachodni