List do DZ: Opłata audiowizualna zamiast abonamentu

Każdy film/serial rozpoczyna się z wielominutowym opóźnieniem z powodu reklam - tym dłuższych, im serial popularniejszy. Aby uniknąć przekroczenia limitu czasowego nadawania reklam, stosuje się sprytne "przerywniki" typu: "ogłoszenie nadawcy", "ogłoszenia społeczne", zwiastuny filmów lub programów itp. A po "przerywniku" następny blok reklamowy. Wszystko jest dokładnie zaplanowane (i skalkulowane przez księgowych) tak, aby nie ucierpiała na tym tzw. ramówka.

Producenci reklam dwoją się i troją, tworząc reklamy coraz lepsze i ciekawsze. Zatrudniają znanych, popularnych, a tym samym kosztownych artystów. Powstał już cały przemysł usług reklamowych.

Całą tę produkcję, a później emisję finansują nie zleceniodawcy reklam, a wyłącznie konsumenci reklamowanych produktów i usług. Wielką naiwnością byłoby sądzić, że wszelakie koszty reklam nie są wliczane do ceny produktu, podobnie jak koszty transportu, magazynowania, dystrybucji itd., itp.

Abonament płacimy wszyscy (nawet ci, którzy telewizora nie posiadają), bo kupujemy reklamowane produkty - zaczynając od podpasek, kosmetyków, poprzez żywność, słodycze, środki czystości, zabawki, meble, materiały budowlane itp., na lekarstwach kończąc.

Wszyscy uczciwi nadawcy "żyją" z reklam, tylko państwowe radio i telewizja dodatkowo pragną łupić "słuchaczy i oglądaczy" za pomocą abonamentu, czy wkrótce - opłaty audiowizualnej, podpierając się fałszywie tzw. misyjnością.

Audio-wizję-misję w wydaniu państwowym należy umieścić pomiędzy kartami baśni, legend i mitów. To prywatni nadawcy (np. TVN) tworzą nowoczesną, niezależną oraz mobilną politykę informacyjną skierowaną do polskiego społeczeństwa. Misja (czytaj - nauka patriotyzmu) w wydaniu TVN jest również lepiej realizowana. Przykładem tego mogą być rozmowy, wywiady, programy, filmy, np. związane z niedawnym odejściem śp. Tadeusza Mazowieckiego. Do tego pełna transmisja uroczystości pogrzebowych.
Tym listem chciałbym nakłonić wszystkich do stanowczego, masowego sprzeciwu wobec dodatkowego (audiowizualnego) haraczu. A pomysłodawcom łączenia opłaty audiowizualnej z opłatą za energię elektryczną przypominam, że byłaby to niezgodna z prawem transakcja wiązana.

PS
Prześledziłem półgodzinny blok reklam okołoteleexpressowych. Zawierał reklamy takich kategorii: kosmetyki i środki czystości - 15; lekarstwa - 21; żywność i u-żywki - 3; usługi bankowe i u-bezpieczenia - 8; meble, samochody, materiały budowlane - 5; zabawki, słodycze - 5.

W tym samym czasie zareklamowano 8 firm. Wystąpiło 8 artystów - od Adamczyka do Żmijewskiego.

ZGADZASZ SIĘ Z AUTOREM? JESTEŚ PRZECIWNEGO ZDANIA? NAPISZ KOMENTARZ

WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZ [CZYTAJ]

*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]