Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Tychy chcą awansu

Tomasz Kuczyński
Zespół koszykarzy GKS-u Tychy przegrał trzy mecze z rzędu w I lidze, przechodził problemy finansowe, ale nie zmienił celu na ten sezon - chce awansować do ekstraklasy!

- Ustabilizowaliśmy sprawy organizacyjne, zawodnicy zgodzili się na takie warunki, jakie byliśmy w stanie zaproponować. Teraz pora na stabilizację formy sportowej - mówi prezes klubu Teresa Dembowska.
W internecie można było przeczytać, że tyscy koszykarze będą otrzymywali do lutego tylko stypendia z miasta w wysokości tysiąca złotych.

- Nie wiem, skąd się biorą takie plotki - irytuje się szefowa klubu. - Owszem, młodzi dostaną tylko pieniądze ze stypendiów, ale inni mają jeszcze wypłaty z klubu. Same stypendia to 1400-1500 złotych brutto. Ciągle czynimy starania, aby zdobyć więcej środków dla klubu. Jednak nigdy nie mówiliśmy, że GKS-owi grozi wycofanie z rozgrywek!

Z zespołu odszedł leczący kontuzję Wojciech Barycz (wraca do Siarki Tarnobrzeg). Wychowanek MOSM-u Tychy nie krył rozczarowania swym pobytem w rodzinnym mieście. Reszta została, w tym doświadczony Mariusz Bacik.

- Nie po to wróciłem na Śląsk, żeby teraz opuszczać tyski zespół - podkreśla były zawodnik bytomskich Bobrów i jednocześnie prezes KK Bytom. - W naszym regionie trudno rywalizować z piłką nożną, jest wiele innych dyscyplin, ale z pewnością znajdzie się też miejsce na ekstraklasę koszykarzy. W takich ośrodkach jak Koszalin czy Zgorzelec prościej jest zbudować koszykówkę, bo cała energia idzie właśnie na jedną dyscyplinę. Jednak podstawą jest wskoczenie do ekstraklasy. Wtedy klubowi jest już łatwiej funkcjonować. Zaczynają się transmisje telewizyjne, które przyciągają sponsorów.
- Dlatego właśnie tak nam zależy na tym awansie - dodaje prezes Dembowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!