Atak zimy: Które pociągi i tramwaje nie dojechały

ZOBACZ KONIECZNIE:
Atak zimy w regionie. Na Śląsku i w Zagłębiu pada śnieg [ŚNIEG W BYTOMIU ZDJĘCIA]

Niemal cztery godziny - tyle wynosił wczorajszy rekord opóźnienia na torach naszego regionu. Zanotował je pociąg Kolei Śląskich jadący z Sosnowca do Tychów Lodowiska. Skład utknął na trasie z powodu oblodzenia sieci.

Podobny los spotkał jeszcze kilka innych pociągów tego przewoźnika w rejonie Tychów, a także na trasie Czechowice-Dziedzice - Zwardoń, Zwardoń - Żywiec i Gliwice - Katowice (nad ranem PKP informowało też o unieruchomionych w centralnej Polsce pociągach Intercity z Katowic do Szczecina oraz z Gdyni do Katowic).

Jak na ogólną liczbę uruchomionych składów dramatu nie było, choć część pasażerów wystawiona została na sporą próbę nerwów.

- Początkowo pojawiła się informacja, że pociąg będzie opóźniony o 30 minut z powodu oblodzenia trakcji, a potem pojawił się człowiek z PLK, który zaczął po cztery osoby przewozić pasażerów autem do stacji Tychy Miasto. Tam wsiedliśmy do pociągu ciągniętego przez lokomotywę spalinową do stacji Tychy Główne. Stąd ruszyliśmy już na silnikach elektrycznych w kierunku Katowic - relacjonuje pasażerka składu, który o godzinie 10.52 miał wyjechać ze stacji Tychy Lodowisko (ze względu na konieczność oczyszczenia trakcji KŚ zdecydowały ostatecznie, by na kilka godzin zawiesić kursowanie pociągów do stacji Tychy Lodowisko - kończyły one bieg na stacji Tychy Miasto).

Z oblodzeniem sieci zmagali się również tramwajarze - nad ranem z tego właśnie powodu zawieszone zostało kursowanie dwóch linii w rejonie Świętochłowic-Piaśnik. - Od 10.30 ruch został wznowiony i przez resztę dnia nie było większych problemów - powiedział nam Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.

*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]