Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal pod Jasną Górą: Student z Nigerii żąda zwrotu pieniędzy od Akademii Polonijnej [ZDJĘCIA]

Bartłomiej Romanek
Student z Nigerii protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie
Student z Nigerii protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie Bartek Romanek
Student z Nigerii protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie i żąda zwrotu pieniędzy. - Nie odejdę stąd, dopóki nie oddadzą mi moich pieniędzy - Adedeji Sunday Akintayo, student z Nigerii, który od środy codziennie protestuje pod Akademią Polonijną, żądając zwrotu 6550 euro.

Student z Nigerii protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie

Adedeji chciał studiować na Akademii Polonijnej, dlatego w lipcu ubiegłego roku wpłacił pieniądze, aby dostać się na częstochowską uczelnię. Niestety Nigeryjczyk nie otrzymał wizy i nie mógł rozpocząć nauki. Dlatego oczekuje od Akademii Polonijnej, że odda mu pieniądze.

CZYTAJ KONIECZNIE I ZOBACZ ZDJĘCIA:
PROTEST STUDENTA Z NIGERII POD JASNĄ GÓRĄ PRZERWANY PRZEZ POLICJĘ

- Mój kolega był w takiej samej sytuacji, ale Uniwersytet Warszawski oddał mu pieniądze - mówi Akintayo.

- Ja rozpocząłem studia na Litwie, ale nie mam pieniędzy nie tylko na naukę, ale nawet na mieszkanie i jedzenie. Będę protestował aż do skutku, a w poniedziałek jadę do prezydenta RP do Warszawy -mówi ze łzami w oczach Nigeryjczyk.

Student zamierza również odwiedzić w stolicy ambasadę Nigerii, ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego. Towarzyszyć mają mu przedstawiciele diaspory nigeryjskiej.

Adedeji poinformował również o swoich problemach międzynarodowe media i organizacje w Wielkiej Brytanii, Niemczech i w Afryce.

Adedejiemu w Polsce pomagają koledzy, których poznał podczas wspólnie organizowanych obozów językowych. - Wybrałem Polskę, bo to nowoczesny kraj dobrych ludzi. Niestety zdarzają się czarne owce. Uczelnia w ogóle nie odbiera ode mnie telefonów, nie odpowiada na korespondencję. Jak ja mam żyć i studiować. Z myślą o nauce potężnie się zadłużyłem. Przecież tak nie może być. Polska to nie Tadżykistan czy Białoruś, ale wolny, nowoczesny i zachodni kraj - dodaje Nigeryjczyk.

Sprawą zainteresował się poseł John Godson z Łodzi. - Skierowałem do rektora pismo z prośbą o polubowne załatwienie sprawy. Jeżeli odpowiedź będzie negatywna, to skieruję sprawę do prokuratora generalnego, bo istnieje domniemanie popełnienia przestępstwa wyłudzenia. Poinformuję również minister nauki i szkolnictwa wyższego oraz Państwową Komisję Akredytacyjną - mówi poseł Godson, który uważa, że studentowi należy się zwrot pieniędzy.

- Uczelnia tłumaczy, że ten pan złamał umowę, bo po jej podpisaniu nie wystąpił o wizę, dlatego nie należy mu się zwrot. Tymczasem ja posiadam dokument z ambasady potwierdzający odmowę przyznania wizy. Takie postępowanie uczelni tylko psuje opinię o polskich uczelniach na świecie - mówi Godson.
Student z Nigerii protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie

W Polsce Adedeji mógł liczyć m.in. na pomoc Jacka Spendela, prezesa fundacji Freedom and Entrepreneurship. - Prosimy o pomoc naszemu koledze, który już dzisiaj nie będzie miał, gdzie nocować - apeluje Spendel i prosi, aby osoby zainteresowane pomocą Nigeryjczykowi dzwoniły pod numery:

Kontakt do Jacka Spendla (przyjaciel Adedejiego): 509 615 488
Kontakt do Adedeji Sunday Akintayo (tylko w j.angielskim): 767 855 163

Uczelnia twierdzi, że zgodnie z zawartą umową Adedeji Sunday Akintayo ma zapewnione warunki do studiowania. Jej stanowisko tłumaczy radca prawny Jerzy Nitkiewicz:

"Akademia Polonijna w Częstochowie nie ma podstaw do zwrotu studentowi z Nigerii (Adedeji Sundey Akintayo) wpłaconych przez niego pieniędzy na czesne. Nigeryjczyk jest studentem Akademii Polonijnej w Częstochowie od początku roku akademickiego 2013/2014, gdyż w lipcu 2013 r. zawarł z Uczelnią umowę o odpłatności za studia (dwuletnie policencjackie). Formalnie obywatel Nigerii nie zrezygnował ze studiów, uczelnia nie ma więc podstaw do skreślenia go z listy studentów. Student zjawił się w Polsce na Akademii Polonijnej w dniu 27 stycznia 2014 r., została poinformowany o przysługujących mu jako studentowi uprawnieniach (zakwaterowanie w domu studenckim, wydanie legitymacji oraz indeksu), a mimo to odmówił skorzystania z tych uprawnień.
Akademia Polonijna w Częstochowie jest uczelnią niepubliczna, studia na tej uczelni są odpłatne. Kwestię odpłatności za studia regulują ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym, umowa zawarta ze studentem oraz regulacje wewnętrzne uczelni.

Uczelnia dodaje, że w przypadku rezygnacji ze studiów Nigeryjczykowi będzie przysługiwał zwrot części kosztów. - W przypadku rezygnacji ze studiów Akademia Polonijna w Częstochowie miałaby podstawę do zwrotu części opłaty za studia. Uczelnie wyższe planują zajęcia na prowadzonych przez siebie kierunkach na cały rok akademicki, i przez cały rok ponoszą koszty stałe (wynagrodzenia kadry naukowo – dydaktycznej, utrzymanie budynków i administracji uczelni), które są niezależne od ilości studentów podejmujących studia na danym kierunku. Dlatego w przypadku rezygnacji przez z studenta ze studiów, nie ma możliwości zwrotu całej uiszczonej przez niego kwoty - tłumaczy Jerzy Nitkiewicz.


*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*Rodzice małej Lilki mówią o błędach lekarskich [WIDEO + KOMENTARZE]
*Jaki akumulator wybrać? Który najlepszy i najtańszy? ZOBACZ TUTAJ
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!