Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nakoulma jest blisko Besiktasu. Górnik może zarobić 1,5 mln zł

Jacek Sroka
Prejuce Nakoulma gra w Polsce od ośmiu lat, jednak o skrzydłowym z Burkina Faso głośno zrobiło się dopiero po przenosinach do Górnika
Prejuce Nakoulma gra w Polsce od ośmiu lat, jednak o skrzydłowym z Burkina Faso głośno zrobiło się dopiero po przenosinach do Górnika Arkadiusz Gola
Piłkarz nadal trenuje w Side, ale w jego imieniu kontrakt z Turkami negocjuje menedżer. Zawodnik z Burkina Faso ma zarabiać w klubie ze Stambułu ponad milion euro rocznie

Prejuce Nakoulma jeszcze w tym tygodniu może zostać piłkarzem Besiktasu Stambuł. Zawodnik Górnika miał podpisać umowę z piątym klubem tureckiej ekstraklasy już w piątek, ale ponieważ w Turcji przedłużono zimowe okienko transferowe do poniedziałku, negocjacje w sprawie jego przenosin do klubu znad Bosforu cały czas się toczą.

W mediach pojawiły się informacje o tym, że Nakoulma opuścił już zgrupowanie Górnika na Riwierze Tureckiej i poleciał do Stambułu. Okazało się jednak, że piłkarz z Burkina Faso cały czas trenuje z zabrzanami w Side, a indywidualny kontrakt z Besiktasem w jego imieniu negocjuje menedżer Daniel Weber.

Według nieoficjalnych informacji Turcy oferują popularnemu "Prezesowi" 70 tys. euro miesięcznie pensji plus 5 tys. euro za każdy wywalczony przez drużynę Besiktasu w lidze punkt. Śledzący uważnie te negocjacje Mateusz Borek z Polsatu, napisał na Twitterze, że Nakoulma może zarobić nawet 4,5 mln euro za trzy lata gry w Stambule, bo właśnie tej długości kontrakt oferuje mu klub.

Wielkim zwolennikiem sprowadzenia gracza Górnika jest trener Besiktasu Slaven Bilic. Chorwat chce w rundzie wiosennej powalczyć o awans do Ligi Mistrzów i dlatego potrzebuje wzmocnień. W czwartek Turcy podpisali 2,5 letnią umowę z amerykańskim pomocnikiem Jermainem Jone-sem, który wcześniej grał przez sześć lat w Schalke 04 Gelsen-kirchen.
Z porozumieniem się z Górnikiem działacze Besiktasu nie powinni mieć żadnych problemów.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z Turkami. Negocjacje zmierzają w dobrą stronę i liczymy na ich pozytywne zakończenie - powiedział Jerzy Mucha, rzecznik Górnika.
W kontrakcie z zabrzanami Nakoulma miał wpisaną sumę odstępnego wynoszącą 1,25 mln euro, ale ponieważ w czerwcu kończy się jego kontrakt z polskim klubem wiadomo, że Górnik takich pieniędzy nie dostanie. Na Roosevelta, gdzie liczą teraz każdą złotówkę, mają nadzieję na uzyskanie za transfer "Prezesa" kwoty 400 tysięcy euro.

Wiadomo jednak, że nie cała ta suma trafi do Zabrza. Zgodnie z umową zawartą z poprzednim klubem Nakoulmy - Górnikiem Łęczna - 10 procent z kolejnego transferu tego gracza należy się liderowi I ligi z Lubelszczyzny. Górnik ma także zaległości wobec samego piłkarza, który na Roosevelta zarabia około 50 tys. zł miesięcznie i musiałby je spłacić.

Nakoulma grał w Górniku od 2011 roku. Przez 2,5 sezonu wystąpił w 81 ligowych meczach zabrzan, w których strzelił 24 bramki. Niemal od początku jego pobytu w Zabrzu mówiło się o wielkim zagranicznym transferze reprezenanta Burkina Faso.

Latem 2012 roku był na testach w FC Lorient, ale Górnika nie satysfakcjonowały pieniądze oferowane za transfer przez Francuzów. Pół roku później Rubin Kazań chciał za niego zapłacić 1,5 mln euro, lecz zawodnik nie zamierzał przenosić się do Rosji. Latem 2013 roku Nakoulma jedną nogą był już w Tereku Groznym, który był gotów wyłożyć na jego transfer 1,25 mln euro. Piłkarz pojechał z Czeczenami na obóz do Austrii, lecz gdy okazało się, że jego pensja ma być niższa niż ustalone wcześniej 60 tys. euro, wrócił do Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!