18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurowybory 2014: Kutz atakuje Buzka i Gierka. Brutalna kampania rozpoczęta

Sławomir Cichy, AMC
Kazimierz Kutz
Kazimierz Kutz ARC
Eurowybory 2014 ring otwarty starcie pierwsze. Kazimierz Kutz: Jerzy Buzek jest przyszywanym Ślązakiem, a Adam Gierek został europarlamentarzystą, bo Zagłębiacy pamiętają jego ojca. Kampania do wyborów do Parlamentu Europejskiego rozpoczęłą się brutalnym atakiem Kazimierza Kutza. CZYTAJ I KOMENTUJ

Eurowybory 2014:
Jeśli jeszcze w ubiegłym tygodniu niektórzy mieli nadzieję na merytoryczną kampanię wyborczą do europarlamentu, to po wywiadzie Kazimierza Kutza dla "Rzeczpospolitej" powinni ją definitywnie porzucić. Senator i kandydat na europosła twierdzi, że ma władzę duchową na Śląsku i jest postrzegany jako człowiek, który wręcz heroicznie walczy o sprawy Śląska. Na swoich konkurentach nie zostawia zaś suchej nitki.

CZYTAJ KONIECZNIE I SKOMENTUJ:
URBANKE NA EUROWYBORY 2014: KTO PIERWSZY POWIE "PIER... SIĘ, UNIO"

- Buzek nie uczestniczy w praktyce społecznej, bywa tu (na Śląsku - przyp.red.) tylko od święta, głosi truizmy. Jest przyszywanym Ślązakiem. A Gierek jest w ogóle z innej planety. (...) Zagłębiacy mają prawo dobrze pamiętać Edwarda Gierka. Dzięki temu jego syn został z łatwością parlamentarzystą - przekonuje Kutz.

CZYTAJ WIĘCEJ:
KUTZ W WYWIADZIE: MAM WŁADZĘ DUCHOWĄ NA ŚLĄSKU, A BUZEK TO PRZYSZYWANY ŚLĄZAK

W kampanii do europarlamentu nie ma czasu na pogłębione dysputy i walki na programy, bo to raczej dwumiesięczna akcja reklamowa. Dlatego obserwować będziemy jazdę na skróty, z chwytliwymi hasłami, które pozwolą kandydatom wyróżnić się na tle innych.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ:
SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

- W ten scenariusz idealnie wpisują się wypowiedzi Kazimierza Kutza. Są wyraziste, jednoznaczne, komentowane od lewa do prawa. Problem w tym, że on nie tylko nie musi takiej kampanii prowadzić, ale nawet nie powinien. Jest marką samą w sobie, a skrajne wypowiedzi mogą mu jedynie zaszkodzić - uważa dr Robert Rajczyk, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, zaskoczony wywiadem Kutza.

EUROPARLAMENT CZY EUROCYRK?
CELEBRYCI NA LISTACH WYBORCZYCH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Dodaje jednocześnie, że nie ma w tym wypadku najmniejszego znaczenia, czy to, co mówi Kutz, jest prawdą, czy nie.
Czy zatem ma on prawo do radykalnych wypowiedzi, które stawiają konkurentów w dwuznacznej sytuacji?

- Nie mam pojęcia, kto doradza Kazimierzowi Kutzowi, ale ja bym na pewno nie powiedział nawet w ostrej kampanii o Jerzym Buzku, że nie jest prawdziwym, a przyszywanym Ślązakiem. Z kolei mówienie o Adamie Gierku, że sukcesy zawdzięcza tylko nazwisku, a taki wydźwięk mają ostatnie wypowiedzi pana Kutza, jest zwyczajnie krzywdzące, zwła-szcza na tle osiągnięć naukowych prof. Gierka - kończy dr Rajczyk.

Ireneusz Łęczek, rzecznik europosła Adama Gierka, pytany o komentarz do wypowiedzi Kazimierza Kutza, ucina krótko. - Prof. Gierek nie widział i nie czytał jeszcze wywiadu. Przesłaliśmy informację do biura w Brukseli. Pan profesor przejrzy materiały zapewne wieczorem. Jednak jestem przekonany, że nie będzie komentował słów Kutza. W Parlamencie Europejskim są ważniejsze sprawy do załatwienia niż przepychanki słowne.

Profesor Buzek również nie uznał za stosowne skomentować wypowiedzi senatora.
Eurowybory 2014

25 maja 2014 roku

Europosłów na kolejną kadencję Parlamentu Europejskiego (2014-2019) będziemy wybierać w Polsce najprawdopodobniej tego właśnie dnia.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ:
SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

W województwie śląskim dojdzie do starcia gigantów: prof. Jerzego Buzka, Kazimierza Kutza oraz prof. Adama Gierka.
Zdaniem politologów to gwarantowane euromandaty. Szanse ma też dr Marek Migalski, pod warunkiem, że Polska Razem Jarosława Gowina przekroczy w skali kraju pięcioprocentowy próg wyborczy.

EUROPARLAMENT CZY EUROCYRK?
CELEBRYCI NA LISTACH WYBORCZYCH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Platforma Obywatelska cztery lata temu ustanowiła w Śląskiem rekord, zdobywając cztery mandaty. Ten sukces jest raczej nie do powtórzenia. Ta partia prawdopodobnie zbierze dwa mandaty. Podobnie PiS. SLD - jeden. Kto ostatni? Pewniak, czyli Kazimierz Kutz z Twojego Ruchu.

Zamieszanie na listach SLD-UP wywołała decyzja śląskiego zarządu SLD o wystawieniu na jedynce nie prof. Adama Gierka, a Marka Balta. Tę decyzję o "odmłodzeniu kadr" zmienił zarząd krajowy. Zdaniem politologów poseł Balt i tak nie miał szans na mandat. Jest jeszcze zbyt mało rozpoznawalnym politykiem. Tymczasem, jak uczy nas doświadczenie, w eurowyborach głosujemy na znane nazwiska.

CZYTAJ KONIECZNIE I SKOMENTUJ:
URBANKE NA EUROWYBORY 2014: KTO PIERWSZY POWIE "PIER... SIĘ, UNIO"

Słaba frekwencja

W 1979 roku w pierwszych wyborach do PE frekwencja w unijnych krajach wyniosła ponad 60 proc.
W następnych utrzymywała się na poziomie powyżej 55 proc. W 2004 r. wynosiła już niewiele ponad 45 proc., a w ostatnich, czyli w 2009 r. - 43 proc.
2004 rok
- w województwie śląskim do urn poszło 20 proc. uprawnionych do głosowania.
2009 rok
- frekwencja w Śląskiem wyniosła 24,5 proc. Region w PE reprezentuje 6 przedstawicieli województwa: prof. Jerzy Buzek (rekordowa liczba 393 tys. głosów), Jan Olbrycht, Małgorzata Handzlik i Bogdan Marcinkiewicz z PO; z PiS-u - Marek Migalski, oraz prof. Adam Gierek z listy SLD-UP.

Co sądzisz o słowach Kazimierza Kutza, dotyczących jego rywali? NAPISZ KOMENTARZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!