Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura w Rybniku nie ściga "polskiej okupacji". Wicewojewoda Spyra - Zadziwiające

Aldona Minorczyk
Aldona Minorczyk
Piotr Spyra
Piotr Spyra Marzena Bugała-Azarko
Prokuratura w Rybniku odmówiła wszczęcia postępowania ws. "komunistycznej i polskiej okupacji". To słowa Jana Rducha, jeszcze kilka lat temu członka Ruchu Autonomii Sląska, który napisał tak w swojej książce pt. Śląsk ziemia nieznana. - Zadziwia postawa tolerowania przestępstwa zniewagi Rzeczypospolitej Polskiej - uważa wicewojewoda Piotr Spyra.

Prokuratura w Rybniku odmówiła wszczęcia postępowania ws. słów, jakie znalazły się w książce pt. Śląsk ziemia nieznana, autorstwa Jana Rducha

Jan Rduch w 2009 r. wydał księżkę pt. Śląsk ziemia nieznana. Napisał w niej m.in. "Po zakończeniu II wojny światowej, reżim hitlerowski zostaje zastąpiony komunistyczną i polską okupacją." I te słowa stały się podstawą do zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Tadeusz Galisz, emerytowany pracownik Politechniki Śląskiej napisał list do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w sprawie umorzenia przez Prokuraturę Rejonową w Rybniku sprawy rzekomego znieważenia państwa przez działacza RAŚ Jana Rducha. Rduch miał powiedzieć, że po wyjściu spod okupacji hitlerowskiej Śląsk znalazł się pod okupacją „komunistyczną i polską”.

- W ciągu ostatnich trzech lat przy współpracy z rybnicką bazyliką zorganizowałem dwanaście wyjazdów do miejsc, z których słynie Śląsk. Razem z księdzem Jackiem Kołodziejem wędrowaliśmy po naszym regionie i podziwialiśmy perły przyrody i architektury - mówił tuż po wydaniu swojej książki Jan Rduch. - Odwiedziliśmy miejsca związane przede wszystkim z historią naszego regionu cmentarze, świątynie, miejsca pielgrzymkowe, to historia tej ziemi przekazywana w rodzinach z pokolenia na pokolenie - dodaje.

Na stronach swojej książki Jan Rduch zamieścił swoje spostrzeżenia z podróży. Wiele z nich opatrzył jednak komentarzami, które nie wszystkim się spodobały.

Jan Rduch nie jest osobą anonimową. W czerwcu 2012 r. zasłynął z akcji zdejmowania plafonu z frontonu budynku I LO im. Powstańców Śląskich, który przedstawia powstanie śląskie.

CZYTAJ KONIECZNIE:
SPÓR O HISTORIĘ ŚLĄSKA WYBUCHŁ NA NOWO W RYBNIKU Z POWODU RDUCHA

Twierdził m.in. - Jest to dzieło chorych umysłów i chyba jedyne w Europie witające uczniów szkoły humanistycznej przesłaniem nienawiści i zabijania.
Prokuratura w Rybniku odmówiła wszczęcia postępowania ws. słów, jakie znalazły się w książce pt. Śląsk ziemia nieznana, autorstwa Jana Rducha

Tadeusz Galisz w sprawie cytatów z książki Jana Rducha interweniował u wicewojewody Piotra Spyry.

– Nie mogę negować postanowień prokuratury, ale mogę zabrać głos w publicznej dyskusji. W niedługim czasie dotarło do mnie kilka niepokojących sygnałów w sprawie postanowień rybnickiej prokuratury. Pierwsza dotyczyła decyzji o nie wszczęciu śledztwa w sprawie wypowiedzi Pawła Poloka o "bękarcie wersalskim". Druga sprawy Rducha – mówi Piotr Spyra.

CZYTAJ KONIECZNIE:
SZEF RAŚ W RYBNIKU PISZE O POLSCE "BĘKART WERSALSKI"

Najwięcej emocji budziła wypowiedź Pawła Poloka. Decyzja prokuratury w jego sprawie jest nieprawomocna.

Paweł Polok zdaniem śledczych nie obraził narodu polskiego, bo jego wypowiedź nie była publiczna – tak prokuratura uzasadnia swoją decyzję o odmowie wszczęcia postępowania. Sprawa zaczęła się, gdy Paweł Polok, wówczas członek Ruchu Autonomii Śląska i szef rybnickiego koła RAŚ, napisał na FB: "Myślałem, że bękart wersalski (a, sorry, Polska) już mnie niczym nie zaskoczy". Wpis ten rozpętał burzliwą dyskusję, a Pawłowi Polokowi zarzucano obrazę narodu polskiego i Rzeczpospolitej.
Do rybnickiej prokuratury wpłynęły aż cztery zawiadomienia w tej sprawie: od Michała Wójcika z Solidarnej Polski, a także z dwóch stowarzyszeń i od osoby prywatnej. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak złamania prawa.

Piotr Spyra w sprawie decyzji rybnickiej prokuratury zabrał głos na FB: "Prokuratura w Rybniku odmówiła wszczęcia śledztwa wobec osoby, która twierdzi, że na Śląsku trwa "polska okupacja", a prezydent RP reprezentuje "pospolite chamstwo". Zadziwia postawa tolerowania przestępstwa zniewagi Rzeczypospolitej Polskiej. Nie po raz pierwszy mamy z tym do czynienia."

- Trzeba się wsłuchiwać w głos ludzi. Taka też jest moja rola - podkreśla wicewojewoda i nie ukrywa, że prowadzi spór publiczny z RAŚ-iem.

CO SĄDZISZ O TEJ SPRAWIE? CZY PROKURATURA POWINNA ŚCIGAC Z URZĘDU PODOBNE STWIERDZENIA? NAPISZSZ KOMENTARZ


*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*Rodzice małej Lilki mówią o błędach lekarskich [WIDEO + KOMENTARZE]
*Jaki akumulator wybrać? Który najlepszy i najtańszy? ZOBACZ TUTAJ
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prokuratura w Rybniku nie ściga "polskiej okupacji". Wicewojewoda Spyra - Zadziwiające - Dziennik Zachodni