Wypadek Woszczyce na Wiślance: W nocy z czwartku na piątek zmarł najciężej ranny we wtorkowym wypadku na Wiślance w Woszczycach 23-letni mieszkaniec Jastrzębia, który został przetransportowany do sosnowieckiego szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Młody jastrzębianin przebywał na oddziale intensywnej terapii i leżał pod respiratorem. - Potwierdzam, pacjent zmarł dzisiaj w nocy - powiedział nam w godzinach dopołudniowych w piątek Mirosław Rusecki, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.
CZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKU:
Śmiertelny wypadek w Woszczycach na DK 81 spowodował TIR? [ZDJĘCIA + USTALENIA]
Śmiertelny wypadek w Woszczycach na DK 81. Wiślanka zablokowana w stronę Katowic WOSZCZYCE WYPADEK
Wypadek w Woszczycach na DK 81. Firma zadbała o ofiary wypadku [ZDJĘCIA]
Przypomnijmy, do tragicznego wypadku drogowego doszło we wtorek około godziny 10.50 na Wiślance w Woszczycach. W wyniku zdarzenia jedna osoba poniosła śmierć na miejscu, a cztery pozostałe trafiły do szpitali w naszym regionie. Jednego z mężczyzn najciężej poszkodowanego w zdarzeniu trzeba było przetransportować śmigłowcem do szpitala w Sosnowcu.
Na miejscu wypadku współpracowały ze sobą jednostki straży pożarnej z Żor i Mikołowa oraz policjanci, także z obu tych miast. Pojawiły się również karetki pogotowia ratunkowego.
Jak doszło do tej tragedii? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód marki fiat bravo jadący w stronę Katowic zjechał z nieustalonych przyczyn z drogi i wpadł do rowu, następnie uderzył w drzewo. Z samochodu wypadło dwóch mężczyzn, z czego jeden - w wieku 35 lat, mieszkaniec Trzebini zginął na miejscu - informuje sierżant Magdalena Wiśniewska, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. - Samochód zmieniając pas ruchu chciał prawdopodobnie wyprzedzić tira, ale jechał z nadmierną prędkością, więc wpadł w poślizg, przekoziołkował i uderzył w drzewo - powiedzieli nam żorscy strażacy. Każdą wersję zdarzeń sprawdzają teraz mikołowscy policjanci.
Uderzenie było tak potężne, że silnik z samochodu wypadł na odległość 20 metrów od auta, a dwóch mężczyzn podróżujących fiatem wypadło na drogę, na przeciwny pas ruchu. Jeden z nich - 35-latek zginął na miejscu. Drugi z nich - 23-letni mieszkaniec Jastrzębia z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem pogotowia ratunkowego do szpitala w Sosnowcu. Od początku 23-latek przebywał na oddziale intensywnej terapii i leżał pod respiratorem. Od początku jego stan zdrowia określano jako zagrażający życiu. Niestety, dzisiejszej nocy młody mężczyzna zmarł.
Trzej pozostali mężczyźni również zostali przewiezieni do szpitali w naszym regionie. 28-letni mieszkaniec Rybnika trafił do szpitala w Katowicach, a dwaj kolejni: 43-letni mieszkaniec Jastrzębia i 45-letni mieszkaniec Pawłowic zostali przewiezieni do szpitala w Jastrzębiu.
Jak udało nam się dowiedzieć - wszyscy mężczyźni jechali do pracy do Katowic. To pracownicy jastrzębskiej firmy z branży górniczej - Zakładu Odmetanowania Kopalń ZOK Sp. z o.o. w Jastrzębiu-Zdroju.
Czytaj więcej na temat tego wypadku!
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*Rodzice małej Lilki mówią o błędach lekarskich [WIDEO + KOMENTARZE]
*Jaki akumulator wybrać? Który najlepszy i najtańszy? ZOBACZ TUTAJ
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?