18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egipt zimą także ma swój urok

Teresa Semik
W styczniu wyleciało z lotniska w Pyrzowicach do Egiptu 30 samolotów. Latem jest ich nawet 150

Najwięcej Polaków wypoczywa dziś w Hurghadzie, najwiekszym kurorcie nad Morzem Czerwonym. Zima to w Egipcie to najlepsza pora dla rodzin z dziećmi i osób starszych. Temperatura rzadko przekracza 25 stopni. Turystów jest mniej, duchoty też. A piramidy czy świątynię w Luksorze też można zwiedzić o tej porze. W kurortach są tak zwane strefy ciszy i tam maluchy, z natury krzykliwe, nie powinny przebywać.

Z jednej strony morze, z drugiej pustynia i sięgające słońca góry na horyzoncie. Jeszcze w 2008 roku do Egiptu wyjeżdżało co roku 600 tys. polskich turystów, zachęconych stosunkowo niskimi cenami, ofertą all inclusive. W ubiegłym roku liczba odwiedzających Polaków spadła do 250 tys. Samych Egipcjan to zatrwożyło. Wyłącznie turystyka napędza ich gospodarkę, nawet państwo buduje infrastrukturę wypoczynkową. Tymczasem odwrócili się od Egiptu także Niemcy i Anglicy, jedynie rośnie liczba wypoczywających tu Rosjan.

Czy jest bezpiecznie?

Islam, czarnoskóry przewodnik po Egipcie, rodem z Etiopii, kilka lat temu skończył w Kairze kurs języka polskiego, by mieć pracę. Brakowało wtedy opiekunów polskich grup. Dziś pracuje kilka dni w miesiącu.

Każdy turysta zadaje sobie jedno pytanie: Czy kraj targany politycznymi przewrotami jest bezpieczny? Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do Kairu i innych dużych aglomeracji Egiptu w związku z "możliwością wystąpienia realnych zagrożeń dla bezpieczeństwa", czytamy na stronach internetowych MSZ.

Kurorty w Egipcie rządzą się swoim prawem, to jest jakby państwo w państwie. Specjalna policja turystyczna, posterunki policyjne w drodze do kurortów, na środku pustyni. Nie wjedziesz do Hurghady bez wykazania, że masz jakiś powód, masz tam pracę. Autokary z turystami są sprawdzane.

Hurghada, wzniesiona na pustyni niczym Las Vegas, tamtej próżności nie przypomina. Turysta czuje się tu trochę jak zawieszony gdzieś między ziemią a niebem. Prawdziwy Egipt widać w mieście, z dala od turystycznych oaz. Hurghada ma swoje eleganckie dzielnice, dzielnice biedy i zwykłego brudu. Najpierw powstał kurort w 1961 r., gdy Niemcy i Francuzi zachwycili się rafami koralowymi. Potem zbudowano miasto dla rodzin personelu ośrodków wypoczynkowych.

Uprzejmość kosztuje

Lotnisko leży 25 km od Hurghady, do Luksoru stąd jest 240 km. To najlepsza baza wypadowa w dolinę Nilu.
Do Egiptu lepiej zabrać dolary niż euro. Warto mieć niskie nominały, bo nie ma chyba kraju na świecie, gdzie uprzejmość kosztuje: one dolar! To powszechne żebractwo odstrasza. Ale widok bosych dzieci z osiołkiem łapie za serce. Na grzbiecie tego osła stoi kózka przywiązana za nogę, by nie spadła. Każdy fotografuje to dziwactwo, a wtedy słyszy: "One dolar" - żąda dziecko za fotkę.

Każdy, kto pojedzie do Egiptu pierwszy raz, skusi się na drogą wycieczkę do wioski beduińskiej, gdzieś na pustyni. Drewniane jelonki "pasą" się na skale, za to żywe są flamingi, żyjące w naturze w środowisku wodnym. Kto to wymyślił?
Przed podróżą trzeba zaopatrzyć się w leki zapobiegające chorobom przewodu pokarmowego i przyjmować je profilaktycznie. W kurortach jest czysto, smacznie, ale flora bakteryjna jest inna niż w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!