Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Sporna droga przez południowe dzielnice. Urzędnicy: To droga lokalna. A ludzie protestują

Justyna Przybytek
Podlesie - dziś cicha dzielnica
Podlesie - dziś cicha dzielnica Justyna Przybytek
Mieszkańcy południowych dzielnic protestują przeciwko kilkupasmowej obwodnicy. A urzędnicy mówią, że planują tu 7-metrową drogę lokalną

Mieszkańcy Podlesia i Zarzecza, południowych dzielnic Katowic, zwarli szyki. Protestują przeciw planom budowy w Podlesiu obwodnicy, która jak przekonują "kompletnie zniszczy wszystko, co tak bardzo cenimy - spokój, zieleń, ciszę". Tymczasem w minioną środę katowiccy radni przegłosowali zmiany w budżecie miasta na 2014 rok, a jedna z nich zakłada, że na projekt spornej drogi Katowice przeznaczą około 2 mln złotych.

Przeciwnicy inwestycji podnoszą, że planowana droga będzie tranzytowa. - Będzie służyła jadącym z Gliwic w kierunku Krakowa. Szczególnie chętnie będzie wykorzystywana przez tiry ze względu na brak opłat ViaToll. Tiry nas po prostu rozjadą, jak ta droga powstanie! - alarmują w internecie. Na portalu Facebook mają już ponad tysiąc fanów.

Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego urzędu miasta uspokaja: o żadnej obwodnicy mowy nie ma, w planach jest budowa drogi lokalnej. - Droga jest zapisana w planie zagospodarowania przestrzennego. W czwartek minął termin składania wniosków do planu, teraz wnioski będą rozpatrywane - tłumaczy. Dopiero gdy zostaną ocenione, plan trafi na obrady rady miasta. Wówczas pod głosowanie zostaną poddane zarówno wnioski, jak i plan. Rzecznik dodaje, że obaw mieszkańców nie rozumie.

- Droga będzie dwujezdniowa (czyli z dwoma pasami w każdym kierunku), szeroka w sumie na siedem metrów, plus chodniki oraz ścieżka rowerowa. Ma służyć mieszkańcom, a nie tranzytowi, zresztą będzie łączyła dwie ulice o podobnych parametrach - wyjaśnia.

Docelowo droga ma połączyć ulice Sandacza i Niezapominajek, a poprzez inne drogi lokalne prowadzić aż do ulicy Kościuszki. Argumentom urzędników wiary nie dają jednak mieszkańcy. W sprawie drogi zorganizowali już spotkanie w południowych dzielnicach, akcję ulotkową i założyli profil na portalu społecznościowym.

- Im bardziej zagłębiamy się w plany Urzędu Miasta Katowice, tym bardziej jesteśmy przerażeni. Jak można chcieć zniszczyć tak piękne tereny. Obwodnica biegnie w miejscach, które kiedyś planowaliśmy oddać dla naszych dzieci i wnuków jako tereny rekreacyjne, ścieżki rowerowe i spacerowe. Place zabaw, placyki zieleni i odpoczynku. To miała być taka piękna i zielona i pełna spokojnych osiedli domów jednorodzinnych dzielnica. Teraz to wszystko zniknie - przekonują w internecie. Tłumaczą też, że nie są przeciwni budowie dróg w ogóle.

- Przeciwni jesteśmy oszukiwaniu mieszkańców przez urzędników , którzy mamią potencjalnych inwestorów obietnicami o spokojnej i zielonej enklawie po czym, gdy mieszkańcy zainwestują już spore pieniądze w tę enklawę, postanawiają zafundować im obwodnicę, która będzie służyła wszystkim , tylko nie mieszkańcom Podlesia i Zarzecza - wyjaśniają autorzy protestu. Czy i kiedy droga naprawdę powstanie? Na razie nie wiadomo.


*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*Rodzice małej Lilki mówią o błędach lekarskich [WIDEO + KOMENTARZE]
*Jaki akumulator wybrać? Który najlepszy i najtańszy? ZOBACZ TUTAJ
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!