Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpieg o pseudonimie Jack Strong w końcu głównym bohaterem filmu

Katarzyna Pachelska
Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego zagrał Marcin Dorociński, który nie ukrywa, że bardzo mu zależało na zdobyciu tej roli
Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego zagrał Marcin Dorociński, który nie ukrywa, że bardzo mu zależało na zdobyciu tej roli mat.prasowe
Od piątku w kinach można obejrzeć film Pasikowskiego opowiadający o wyczynach pułkownika Ryszarda Kuklińskiego

Amerykańska kinematografia pewnie zrobiłaby o nim już z pięć filmów, w tym dwa telewizyjne i jeden serial. Polska dopiero niedawno odkryła potencjał jego historii i w końcu mamy pełnometrażowy film o pułkowniku Ryszardzie Kukliń-skim. "Jacka Stronga" nakręcił specjalista od mocnego, męskiego kina Władysław Pasikowski ("Kroll", "Psy", "Operacja Samum", "Pokłosie"). Główną rolę zagrał Marcin Dorociński.

ZOBACZ TAKŻE:
Superszpieg Jack Strong był w Katowicach w 1998 roku
Jack Strong, historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w kinach już w piątek [ZDJĘCIA, WIDEO]
Jack Strong czyli pułkownik Kukliński. Film Pasikowskiego w kinach od 7 lutego [RECENZJA, ZDJĘCIA]

Tytuł filmu (pol. "Jacek Mocny") pochodzi od pseudonimu operacyjnego pułkownika Kuklińskiego.

Pułkownik Ryszard Kukliński, będąc oficerem Ludowego Wojska Polskiego, współpracował z CIA. W latach 1971-1981 przekazał na Zachód ponad 40 tys. stron tajnych dokumentów dotyczących wojsk Układu Warszawskiego, w tym planów użycia broni nuklearnej przez ZSRR. Pracował wtedy w Sztabie Głównym LWP w Warszawie. Uważano go za niezwykle zdolnego stratega, wręcz geniusza. Opracował m.in. plany ataku wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Gdy był pewien, że przed ogłoszeniem stanu wojennego (jako wojskowy wiedział o tym wcześniej) lada dzień zostanie zdemaskowany, poprosił Amerykanów o ewakuację jego i całej rodziny (żony Joanny z domu Christ, zwanej przez niego Hanną, urodzonej w Mysłowicach oraz dwóch synów).

JACK STRONG - RECENZJA NA DZIENNIKZACHODNI.PL [CZYTAJ]

Operacja wywiezienia Kuklińskich na Zachód powiodła się. Zamieszkali w USA. Trzy lata później, 23 maja 1984 roku, Kukliński został przez sąd wojskowy w Warszawie zaocznie skazany na karę śmierci, w 1990 wyrok został złagodzony do 25 lat więzienia. Wyrok uchylono pięć lat później. Pułkownik odwiedził Polskę w 1998 roku. Był przekonany, że chce wrócić do kraju na stałe, kupił nawet mieszkanie.

W 2004 r. doznał udaru mózgu i zmarł na Florydzie. Jego dwaj synowie zginęli wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach.

Ilu ludzi, tyle zdań

Do dziś postać pułkownika Kuklińskiego wzbudza kontrowersje. Czy można zdradzić swój kraj, chcąc ocalić naród? Nad tym głowią się historycy i zwykli ludzie. Autorzy jednych opinii mówią o nim jako o bohaterze III RP, inni wskazują na złamanie przez niego przysięgi wojskowej i współpracę z wywiadem kraju, który wówczas był oficjalnym wrogiem państwa polskiego.
Dyrektor amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej George Tenet powiedział: - Pułkownik Kukliński (...) pomógł powstrzymać zmianę zimnej wojny w wojnę gorącą. Były doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego prof. Zbigniew Brzeziński nazwał płk. Kuklińskiego "pierwszym polskim oficerem w NATO".

Za to historyk prof. Andrzej Paczkowski w wywiadzie w najnowszym numerze tygodnika "Polityka" mówi, że według niego, to, co zrobił płk Kukliński, nie miało znaczącego wpływu na rzeczywisty bieg wydarzeń w Polsce i dookoła Polski.

Waldemar Pasikowski wypowiedział się jednoznacznie - nakręcił film o bohaterze, który powstrzymał wybuch III wojny światowej. Jego Jack Strong nie jest jednak supermenem, to człowiek zdeterminowany, ale do bólu samotny.
Film rozpoczyna się mocną, jak na Pasikowskiego przystało, sceną spalenia żywcem w piecu hutniczym Rosjanina, który szpiegował dla Amerykanów. Później akcja przenosi się do sztabów armii: radzieckiej i polskiej, i robi się nudniej. Poznajemy płk. Kuklińskiego, faceta rzeczowego, spokojnego, trzymającego nerwy na wodzy, porządnego męża i ojca. Człowieka słynącego z pracowitości i fenomenalnej pamięci.

Choć kariera w wojsku stoi przed nim otworem, Kukliński nie może pogodzić się z tym, że Rosjanie dążą do konfrontacji z USA. Nieobliczalny marszałek Kulikow grozi, że w razie wojny Polska zostanie główną areną działań wojennych. Pułkownik decyduje się na nawiązanie kontaktów z amerykańskim wojskiem w czasie rejsu żaglówką do Holandii. Jednak jego list przechwytuje CIA, podając się za wojskowych. Kukliński zostaje tajnym agentem CIA. Przy swoim biurku fotografuje ukrytym w zapalniczce aparatem setki stron tajnych dokumentów wojskowych, przekazując je potem regularnie swojemu opiekunowi z CIA Davidowi Fordenowi, rezydującemu w Warszawie.

To ten Amerykanin staje się jego prawdziwym przyjacielem. Inni nie mogą się dowiedzieć o tym, że jest szpiegiem. Żona (w tej roli Maja Ostaszewska) podejrzewa, że Ryszard ma kochankę, starszy syn buntuje się przeciwko ojcu uosabiającemu znienawidzony reżim, a on niczego nie może im wyjaśnić.

Ciekawiej zaczyna się robić, gdy wokół Kuklińskiego zaczyna zacieśniać się pętla. Rosjanie dowiadują się, że w polskim sztabie na wysokim stanowisku jest szpieg. Wysyłają do Warszawy swojego najlepszego speca z KGB, notabene dobrego znajomego Kuklińskiego. Wtedy akcja przyspiesza, by osiągnąć apogeum w scenie pościgu samochodowego po ulicach Warszawy i przeszmuglowania rodziny Kuklińskich w drewnianych skrzynkach z "pocztą dyplomatyczną" przez granicę NRD z RFN.

Człowiek, nie pomnik

Historii nie zmienimy, trzeba ją zostawić historykom - tłumaczył Marcin Dorociński w czasie specjalnego pokazu filmu w Katowicach, zorganizowanego przez sponsora filmu, firmę TAURON Polska Energia.

- Ja się wypowiedziałem na temat Kuklińskiego już samym udziałem w tym filmie. Trzeba się skupić na człowieku, żeby w tym całym rozgardiaszu i czasami pochopnym ocenianiu nie zagubić człowieka. Pomyśleć, co czuł człowiek, który wiedział coś, czego nie wiedzą inni, który poświęcił wszystko, co kochał i co szanował, by jego zdaniem ojczyzna była wolna. I tak pewnie się nie przekona tych, którzy uważają go za zdrajcę. Dla mnie najtrudniejsze było skupienie się na tym, by nie traktować go jako postać pomnikową - dodał aktor.
Dorociński podkreśla, że sytuacja jego bohatera była niezmiernie trudna. On nie widział w sobie bohatera, a inni widzieli w nim jedynie zdrajcę.

- Film nie stawia ocen, zostawia sferę diagnozy dla widza - uważa Ireneusz Czop, w "Jacku Strongu" wcielający się w Rakowieckiego, również oficera wojska, przyjaciela Kuklińskiego.

Galeria postaci

W pozostałych rolach zobaczymy polskich i rosyjskich aktorów: Krzysztofa Pieczyńskiego, Mirosława Bakę, Zbigniewa Zamachowskiego, Krzysztofa Globisza, Pawła Małaszyńskiego, śląskiego aktora Zbigniewa Stryja (generał Skalski) oraz Olega Maslennikova i Dimitra Bilova. Davida Fordena zagrał hollywoodzki aktor - Patrick Wilson, który w filmie mówi też całkiem nieźle po polsku, a agentkę CIA współpracującą z nim w Warszawie - polska aktorka Dagmara Domińczyk, prywatnie jego żona.

Muzykę do "Jacka Stronga", skomponowaną przez Jana Duszyńskiego, nagrała katowicka Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia.

Scenariusz do filmu powstał na podstawie relacji osób związanych z pułkownikiem Kuklińskim, między innymi rozmów z agentem CIA - Davidem Fordenem.

Według Fordena film o Kuklińskim otworzy oczy Polakom: - Im więcej Polacy wiedzą o takich ludziach jak Ryszard Kukliński, tym bardziej dumni mogą być z tego, że są Polakami i że w Polsce żyją porządni obywatele. On to zrobił dla Polski, a nie dla Ameryki - uważa ten agent na emeryturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!