Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg: Oto dlaczego piliśmy w pracy

Marek Twaróg
Tak, tak, oczywiście wiem, że część z Państwa otworzy oczy ze zdziwienia w czasie lektury materiału o piciu kierowców. Że co? - zapytają niektórzy - dziennikarze piją w pracy? Tak można? Wypada? Już widzę kawalarzy, którzy wysyłają nam CV, bo w końcu co to za praca, balowanie raczej.

Zaraz ucinam wszelkie domysły: zabawy nie było, raczej żmudne liczenie promili, zapisywanie wyników, podliczanie wzrostów, spadków, czasu reakcji... Wszystko pod okiem fachowców z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, którzy przyjechali do nas odpowiednim samochodem, a pod ręką mieli maszynę do badania refleksu, alkomaty i alkogogle, dzięki którym można zasymulować postrzeganie świata przez pijanego.

No oczywiście - mieli też butelki i puszki. Wino, wódkę, piwo. Raczej dobrej jakości.

Pomysł z takim testem chodził nam po głowie dawno. Nie ukrywam, że mieliśmy wątpliwości, czy wypada. A nuż odezwie się ktoś i oskarży nas o moralne rozedrganie i psucie młodzieży? Ale po kolejnym wypadku z udziałem pijaka wątpliwości zostawiliśmy na boku i zamiast zastanawiać się nad dziennikarskim wizerunkiem i towarzyską galanterią, zabraliśmy się za to, za co każdego dnia (niestety) zabiera się tysiące Polaków.

Picie w Polsce to picie wieczorne, picie nocne, ale też picie w pracy, picie w kawiarni, picie na spotkaniach biznesowych i picie w barach po robocie. To picie, które jakoś trzeba godzić z innymi obowiązkami. A więc trzeba też wrócić do domu. Czym? Autem. To nasze picie w redakcji, naukowe niemal, i w grupie trojga dziennikarzy w różnym wieku, wadze i zdrowiu, miało pokazać, że nie ma bezpiecznych dawek. Na jednego setka wódki nie działa, innego zwala z nóg. Inaczej z winem, inaczej z piwem, inaczej po obiedzie, inaczej przed, inaczej w stresie, inaczej na luzie.

Proszę Was, pamiętajmy, że nie ma bezpiecznych kieliszeczków, szklaneczek, lampek. Udowodnione. I po to właśnie był ten nasz test.

PS Justyna jest wielka. Toast!
Twitter @MarekTwarog

Marek Twaróg,
redaktor naczelny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Twaróg: Oto dlaczego piliśmy w pracy - Dziennik Zachodni