Brzmi jak historia z dziecięcej kreskówki, ale to fakt: w Katowicach wiosną mają stanąć hotele dla... owadów. Z gościny tych przybytków mają korzystać pszczoły, trzmiele, biedronki, motyle i inne skrzydlate "zapylacze". Za pomysłem stoi ekologiczna organizacja Greenpeace, która zamierza w całej Polsce zbudować setkę takich obiektów. Pierwszy z nich już stanął na Polu Mokotowskim w Warszawie.
Tysiące osób dało pieniądze
Ta inicjatywa skierowana jest przede wszystkim do miast wojewódzkich. Chcielibyśmy postawić w każdym z nich po sześć takich hoteli. Zbudowane będą z naturalnych materiałów: drewna, słomy i bambusowych tyczek. Swoim wyglądem nie będą jednak przypominać uli, gdyż przeznaczone są dla dziko żyjących owadów, a nie dla pszczół miodnych - wyjaśnia Urszula Siemion z Greenpeace.
Jak dodaje, pieniądze na ten osobliwy "program inwestycyjny" zostały zebrane we wrześniu ubiegłego roku podczas akcji "Adoptuj Pszczołę". Program wsparło ponad pięć tysięcy osób.
Kolejnym krokiem będzie teraz znalezienie odpowiedniej działki na postawienie hotelu. Na kandydatury Greenpeace czeka do końca kwietnia.
- Chcemy, aby te hotele stanęły na terenach publicznych, więc przede wszystkim liczymy na oferty ze strony zarządców parków, skwerów, czy innych terenów zielonych - mówi Urszula Siemion. Osoby prywatne są, owszem, mile widziane, ale raczej jako "opiekunowie" tych obiektów - trudno się dziwić, bo ekolodzy nie mają pieniędzy na pensje dla "gospodarzy" tych obiektów.
Ginie co trzecia pszczoła
Dlaczego ekolodzy chcą budować hotele owadom? Bo jest ich coraz mniej. Masowo giną na skutek zmian klimatycznych, chorób, niszczenia ich siedlisk, a także powszechnego stosowania związków chemicznych w rolnictwie.
- Sporą winę za taki stan rzeczy ponoszą pestycydy - mówi Henryk Działo, mistrz pszczelarski prowadzący pasieki m.in. w chorzowskim skansenie.
O skali problemu najlepiej świadczą zresztą statystyki - jak alarmują ekolodzy i pszczelarze w USA ginie co roku średnio blisko jedna trzecia pszczół, w Europie straty sięgają 20 procent (a istnieją rejony, w których przekraczają połowę), zaś w Chinach są już miejsca, gdzie tych owadów nie ma w ogóle. Utrzymywanie się takiego trendu może skutkować czymś znacznie poważniejszym niż tylko rosnącymi cenami miodu.
- Pszczoły i inne owady mają ogromny udział w zapylaniu wielu roślin. Bez nich one nie będą w stanie się rozmnażać. Nie będą wytwarzać owoców, ani nasion - przestrzega dr Łukasz Depa, zoolog z Uniwersytetu Śląskiego, zaś Greenpeace podkreśla, że tylko w samej Europie ponad 4000 odmian warzyw zależy od zapylania przez pszczoły i inne owady. Do przetrwania potrzebuje ich również większość dziko rosnących roślin.
- Budując hotele nie ograniczymy oczywiście skutków działania pestycydów, ale zapewnimy owadom większą możliwość znalezienia schronienia, a to również jest niezwykle istotne, gdyż ich naturalne gniazda są nieraz niszczone - mówi mistrz pszczelarski Henryk Działo.
Natura w aglomeracji
Argumenty na rzecz ratowania owadów są więc solidnie uzasadnione, pytanie tylko, czy akurat stolica przemysłowej metropolii "Silesia" jest najlepszym miejscem dla tego typu inicjatyw?
Może lepiej poszukać nieco bardziej przyjaznych naturze terenów? Ekolodzy najwyraźniej są jednak dobrej myśli. Jak można przeczytać w komunikacie prasowym "hotele staną (...) w ogólnodostępnych przestrzeniach zielonych, gdzie owady znajdą dużo pożywienia i najlepiej przyczynią się do poprawy jakości miejskiej przyrody".
- Zgadzam się z tym. To na pewno poprawi funkcjonowanie przyrody w mieście, choć oczywiście na żadne przełożenie ekonomiczne nie ma co liczyć. Pszczoły miodne na pewno w centrach miastach nam nie zamieszkają - ocenia dr Depa.
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Poseł Pawłowicz: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?