Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek w Żywcu musi być zmodernizowany

Jacek Drost
Żywiecki rynek powinien być wizytówką miasta. Niestety, nie jest. Sytuacji nie ratuje nawet piękna, zabytkowa konkatedra
Żywiecki rynek powinien być wizytówką miasta. Niestety, nie jest. Sytuacji nie ratuje nawet piękna, zabytkowa konkatedra arc.
Burmistrz Żywca zapowiada, że przebudowa będzie prowadzona etapami. Dla miasta z ambicjami turystycznymi centrum ciekawie zagospodarowane to połowa sukcesu. Potrzeba na to 6-7 mln zł

Zapowiedź burmistrza Żywca Antoniego Szlagora, że już wiosną ruszą prace związane z przebudową żywieckiego rynku, obiegła mieszkańców grodu nad Sołą i Koszarawą lotem błyskawicy. I nic w tym dziwnego, bo żywiecki rynek domaga się modernizacji, odstaje od centralnych placów w innych beskidzkich miejscowościach, o jego przebudowie mówi się od kilku lat.

- Mamy przygotowany projekt. Składamy wniosek do urzędu marszałkowskiego o dofinansowanie tej inwestycji - stwierdził w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" burmistrz Szlagor. I dodał, że wprawdzie w Żywcu prowadzone są obecnie duże inwestycje (m.in. powstaje amfiteatr pod Grojcem i ruszyły prace związane z budową obwodnicy i nowego mostu na Sole), ale mimo to chcą zająć się także rynkiem.

Nie ma co ukrywać, że dla miasta, które ma ambicje turystyczne, fajnie zagospodarowane centrum to połowa sukcesu. Tymczasem żywiecki rynek, który ostatni wielki remont przeszedł pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, pozostawia wiele do życzenia - główna płyta centralnego placu w mieście jest popękana, ludzie potykają się o wystające płyty chodnikowe, elewacje wielu kamienic domagają się odnowienia, nie dodają mu uroku parkowane samochody. Żywieckiemu rynkowi daleko do pięknego rynku w Cieszynie, niewielkiego, ale zadbanego ryneczku w Skoczowie czy nawet nieco przesadzonej pod względem małej architektury, ale mającej klimat bielskiej starówki.

Sytuacji nie ratują nawet znajdujące się przy nim dostojna konkatedra Narodzenia Najświętszej Marii Panny - świątynia z XV wieku z wysoką wieżą, ozdobiona u szczytu galerią, czy ratusz zbudowany w drugiej połowie XIX wieku, swoją architekturą - łączącą neorenesans i neomauretanizm - przypominający synagogę.

W 2011 roku władze miasta przedstawiły projekt, jak zabytkowy rynek ma zostać przebudowany.

- W ramach tego projektu wykonane zostaną prace, które mają na celu lepsze dostosowanie przestrzeni żywieckiego rynku do obsługi ruchu turystycznego - mówił przed trzema laty Tomasz Terteka, rzecznik żywieckiego ratusza.

Projekt przewiduje m.in. montaż ławek, koszy na śmieci, stojaków na rowery, stylizowanych lamp, nowe zaaranżowanie zieleni, odtworzenie historycznej figury św. Floriana, wydzielenie strefy dla ruchu pieszych i dojazd do ratusza.

- Potrzeba na to 6-7 milionów złotych - podkreśla burmistrz Szlagor. I dodaje, że przebudowę rynku chcą prowadzić etapami - najpierw wymienić sieć ciepłowniczą, następnie kolejne media - instalację wodociągową, energetyczną, kanalizacyjną. - Najpierw zrobimy jedną stronę, później przeniesiemy się na drugą. Prace powinny być tak prowadzone, by było jak najmniej utrudnień dla ludzi - mówi burmistrz Szlagor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!