Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tiry rozjeżdżają śląskie drogi, ale znajdzie się na nie bat

Michał Wroński
Tiry rozjeżdżają drogi
Tiry rozjeżdżają drogi FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Koniec z demolowaniem naszych dróg przez przeładowane tiry. Od przyszłego roku drogowcy będą solidniej sprawdzać wagę ciężarówek. W kontroli ma im pomóc ponad trzysta stałych punktów pomiarowych. Co dziesiąty z nich znajdować się będzie w województwie śląskim.

Nic dziwnego - przez Częstochowę, Katowice, Tychy i Cieszyn prowadzi główna trasa tranzytowa z północy na południe Polski. W Gliwicach-Sośnicy mamy największe skrzyżowanie autostrad w Polsce. Z regionu też codziennie wyjeżdżają setki wyładowanych węglem ciężarówek. Efekt? Gigantyczne koleiny, które podczas deszczu zamieniają się w wypełnione wodą rynny. To oznacza większe wydatki na ciągłe remonty, nawet nowo zbudowanych dróg.

- Jedna źle załadowana ciężarówka ma taki wpływ na nawierzchnię drogi jak 150 tysięcy samochodów osobowych - tłumaczy prof. Kazimierz Klosek, kierownik Katedry Dróg i Mostów na Wydziale Budownictwa Politechniki Śląskiej.

Podkreśla też, że znaczna część naszych dróg zaprojektowana została pod mniejsze obciążenie niż to, które powodują obecnie ciężarówki. Jakby tego było mało, to jeszcze przewoźnicy w pogoni za zyskiem nagminnie przeładowują tiry. Potwierdza to Andrzej Jaworski z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach.

- Na 965 skontrolowanych w ciągu pierwszego półrocza przez nas ciężarówek, w przypadku 302 wykryliśmy nieprawidłowości, które skończyły się nałożeniem kar. Przeważnie chodziło o przekroczony nacisk na osie - mówi Jaworski.

Obecnie w całym regionie jest dziesięć punktów pomiarowych (dwa w Siewierzu, po jednym w Koziegłowach, Rząsawie, Goląszce, Bieruniu, Lędzinach, Wieszowie, Zabełkowie i w Mikołowie-Śmiłowicach). W całej Polsce takich miejsc jest 121. W ciągu czterech kolejnych lat ta liczba ma wzrosnąć do 302.

- Znaczna część z nich znajdować się będzie w województwie śląskim. Dokładnej liczby nie mogę jeszcze podać, ale sądzę, że można mówić o około 20 - zapowiada Marcin Hadaj, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jeśli te prognozy się spełnią, to w roku 2015 waga jeżdżących po naszym regionie ciężarówek kontrolowana będzie w blisko trzydziestu miejscach. Punktów ma być nie tylko więcej, ale mają one być lepiej wyposażone.

Jak deklaruje Marcin Hadaj, w przyszłym roku pierwsze 30 z obecnie działających stacji otrzyma tzw. system preselekcji (docelowo będzie on wspomagać wszystkie 302 punkty pomiarowe).

- Kilometr przed takim miejscem w jezdni zostanie zamontowane urządzenie, które wyłapywać będzie podejrzane ciężarówki. Dzięki zainstalowanej powyżej kamerze inspektorzy będą wiedzieć, które pojazdy kierować do drobiazgowej kontroli - mówi Hadaj.

- Najwyższy czas! - komentuje prof. Klosek. - W Niemczech tamtejsze służby nie patyczkują się z przewoźnikami, którzy łamią przepisy, pewnie dlatego mają drogi równe jak stół. Musimy iść tym samym śladem - tłumaczy.

Jeszcze do połowy przyszłego roku zbierane będą podpisy pod petycją do premiera, której sygnatariusze domagać się będą od szefa polskiego rządu promowania rozwiązań prawnych, wspierających alternatywne wobec samochodów ciężarowych środki transportu.

Akcja jest częścią prowadzonej przez Instytut Spraw Obywatelskich kampanii Tiry na tory. Petycję podpisało do tej pory ponad 40 tysięcy osób (m.in. pochodzący ze Śląska piosenkarz Stanisław Soyka i dziennikarz Hirek Wrona). Chętni do pójścia w ich ślady mogą znaleźć odpowiedni formularz na stronie internetowej: www.tirynatory.pl. Za pośrednictwem tej witryny można ponadto przesłać historię swojego spotkania z tirem (czyli popadnięcia w TIRypaty, jak określili to organizatorzy kampanii).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tiry rozjeżdżają śląskie drogi, ale znajdzie się na nie bat - Dziennik Zachodni