Miało być 1200 łóżek, nowoczesny sprzęt, świetna kadra. Miał być szpital gigant, największy i najnowocześniejszy w Polsce. To miało być miejsce adekwatne do rewolucyjnych działań prof. Zbigniewa Religi. Spełnione marzenie nowoczesnej medycyny i promocja miasta oraz regionu. A co jest? Jeden z największych niewypałów przełomu XX i XXI wieku, symbol inwestycyjnego fiaska i nigdy niedokończony betonowy moloch, który pochłonął setki milionów złotych.
Mowa o Akademickim Centrum Medycznym w Zabrzu, zwanym również szpitalem Religi bądź bardziej dosadnie - szpitalem widmem. Widmo to przestanie wreszcie straszyć okolicę. Nie, nie zostanie dokończone. Wręcz przeciwnie. Rozpoczyna się rozbiórka.
Niewypał w końcu wyleci w powietrze?
O tym, że Śląski Uniwersytet Medyczny, właściciel opustoszałego kolosa, próbuje się go pozbyć, wiadomo było od dawna. Nietrafiona budowa generowała tylko koszty, a działki z 12-piętrowym niszczejącym kompleksem nikt nie chciał kupić.
Uczelnia rozpoczęła więc starania o pozwolenie na wyburzenie. Otrzymała je od gminy w październiku 2011 roku.
- Zgodnie z przepisami, rozbiórka musi się zakończyć w ciągu trzech lat - mówi Sławomir Gruszka z Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
Proces wyburzenia właśnie się rozpoczyna. W tej chwili teren przejęła firma, która przeprowadzi rozbiórkę. Szpital Religi nie zniknie jednak ani dziś, ani jutro. Potrwa to kilka miesięcy. Póki co na miejscu trwają drobne prace porządkowe. Najcięższe roboty rozpoczną się nie wcześniej niż w marcu. Niewykluczone, że do rozbiórki użyte zostaną materiały wybuchowe, o czym już poinformowała zabrzańska policja, apelując o ostrożność w rejonie ulicy Mielżyńskiego. Jeśli w ruch pójdą środki pirotechniczne, każdorazowo informować będzie o tym dźwięk syreny.
Historia ACM sięga lat 70. W 1978 roku rozpoczęła się budowa szpitala, który miał być największym w Polsce. Cztery lata później stała już surowa konstrukcja, ale budżet państwa po wpompowaniu 280 mln zł nie mógł sobie pozwolić na więcej. Prace stanęły na kilkanaście lat. Po raz pierwszy.
Plany były ambitne, ale na nich się skończyło
W 1999 roku inwestycję od wojewody przejął Śląski Uniwersytet Medyczny (wówczas jeszcze jako Śląska Akademia Medyczna). Ówczesny rektor uczelni, prof. Zbigniew Religa, miał co do tego miejsca ambitne plany. Miało tu powstać nowoczesne, kompleksowe centrum medyczne na światowym poziomie. Były projekty, były makiety, były obietnice dofinansowania z budżetu państwa. W 2001 roku resort zdrowia z pomysłu się jednak wycofał i uczelnia została z inwestycją sama.
Do 2005 roku próbowała ją jeszcze dokończyć, ale popadała tylko w coraz większe długi. Zdecydowano więc o definitywnym wstrzymaniu prac, a po nieudanych próbach sprzedaży działki z niedokończoną budową, również o wyburzeniu szpitala widma. Szacuje się, że budowa kompleksu pochłonęła około 400 mln zł.
Po przeprowadzeniu rozbiórki Śląski Uniwersytet Medyczny będzie się skłaniał raczej ku sprzedaży działki, niż wykorzystaniu jej do innych celów.
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Najlepsze studniówki 2014 w woj. śląskim ZDJĘCIA + GŁOSOWANIE
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*Tak kochają tylko Ślązacy ŚLĄSKI SŁOWNIK MIŁOSNY
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
