Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZDROWIE Kiedy dzwonić po pogotowie? Odpowiadamy na ważne pytania

Anna Zielonka
Według przepisów, wezwanie zespołu ratownictwa medycznego, czyli pogotowia ratunkowego, powinno się odbyć wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub w stanach nagłych
Według przepisów, wezwanie zespołu ratownictwa medycznego, czyli pogotowia ratunkowego, powinno się odbyć wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub w stanach nagłych 123RF
Zanim wezwiemy karetkę pogotowia, warto wiedzieć, w jakich przypadkach można to zrobić, a kiedy pogotowie do nas nie przyjedzie.

Bliska ci osoba nagle źle się poczuła lub, co gorsza, straciła przytomność? A może po prostu ktoś leży obłożnie chory lub bardzo boli go głowa? W tym drugim przypadku często nie mamy pewności, czy możemy wezwać pogotowie. Bo przecież karetka przyjeżdża tylko w przypadku, gdy komuś stało się coś poważnego...

I tak zwykle bywa, bowiem dyżurny pogotowia rzadko kiedy chce wysłać zespół medyczny, gdy osoba, która źle się czuje, jest przytomna. Wysyła pacjenta na wizytę w przychodni, a gdy jest noc lub święto, do dyżurującej przychodni. Niektórzy dzwoniący radzą sobie z tym kłamiąc, że ich bliski zasłabł. Jak to więc jest z tym pogotowiem? Kiedy można wezwać karetkę? Rozwiewamy wątpliwości.

Wzywać czy nie wzywać? Oto jest pytanie!

Według przepisów, które naświetlili nam pracownicy Śląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, wezwanie zespołu ratownictwa medycznego, czyli innymi słowy pogotowia ratunkowego, lub wizyta na szpitalnym oddziale ratunkowym (w skrócie SOR) powinny mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub w stanach nagłych. Wezwanie pogotowia może mieć więc miejsce tylko wtedy, gdy przypadek jest uzasadniony.

Jeśli natomiast nie jesteśmy pewni, czy należy wezwać karetkę czy nie, i tak warto zadzwonić na pogotowie i wytłumaczyć dyspozytorowi, co się dzieje. To on ma kompetencje do tego, aby podjąć decyzję o tym, czy konieczne jest wysłanie karetki.

Tak samo będzie w przypadku, jeśli pacjent zgłosi się osobiście do szpitalnego oddziału ratunkowego. Wtedy stan naszego zdrowia oceni lekarz dyżurny.

Aby nie było już wątpliwości, kiedy wezwać pogotowie, podajemy listę przypadków, w których należy zadzwonić po karetkę. A jest to konieczne, gdy nastąpiły:

  • utrata przytomności,
  • zaburzenia świadomości,
  • wypadek komunikacyjny,
  • drgawki,
  • nagły, ostry ból w klatce piersiowej,
  • zaburzenia rytmu serca,
  • nasilona duszność,
  • nagły, ostry ból brzucha,
  • uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi,
  • masywny krwotok z dolnego odcinka przewodu pokarmowego,
  • masywny krwotok z dróg rodnych,
  • gwałtownie postępujący poród,
  • ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia czy użądlenia przez jadowite zwierzęta,
  • zatrucia lekami, środkami chemicznymi czy gazami,
  • rozległe oparzenia,
  • udar cieplny,
  • wyziębienie organizmu,
  • porażenie prądem,
  • podtopienie lub utonięcie,
  • agresja spowodowana chorobą psychiczną,
  • dokonana próba samobójcza,
  • upadek z dużej wysokości,
  • rozległa rana, będąca efektem urazu,
  • urazy uniemożliwiające samodzielne poruszanie się.

Pogotowia nie należy wzywać ani nie jechać na SOR, gdy potrzebujemy:

  • wizyty lekarskiej, kiedy stan naszego zdrowia nie jest zagrożony i nie wymaga natychmiastowej interwencji medycznej,
  • wizyty kontrolnej w związku z wcześniej rozpoczętym leczeniem,
  • recepty na stosowane stale leki w związku ze schorzeniem przewlekłym,
  • rutynowego zaświadczenia o stanie zdrowia,
  • skierowania do specjalisty,
  • badań dodatkowych i konsultacji specjalistycznych, zaleconych przez lekarza leczącego,
  • zwolnienia lekarskiego, wniosku do ZUS, skierowania do sanatorium oraz wszelkich innych zaświadczeń i druków medycznych, które wystawiane są przez lekarza rodzinnego w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej.

W wymienionych powyżej przypadkach należy zgłosić się do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Jak wezwać pogotowie? Przeczytajcie instrukcję

Narodowy Fundusz Zdrowia podpowiada też, w jaki sposób wezwać pogotowie, aby cała procedura odbyła się bez żadnych komplikacji i aby jak najszybciej pomóc osobie, która źle się poczuła. Gdy dzwonimy na pogotowie, to:

  • przede wszystkim zachowajmy spokój!,
  • dzwonimy pod numer alarmowy: 112 lub 999,

po zgłoszeniu się dyspozytora podajemy:

  • - dokładne miejsce zdarzenia (adres, lokalizacja, punkty orientacyjne),
  • - powód wezwania - co się stało (czy poszkodowany oddycha, rodzaj zdarzenia, zachorowania, liczba poszkodowanych),
  • - kto potrzebuje pomocy (dane osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, obejmujące w miarę możliwości: imię, nazwisko, płeć i wiek),
  • - kto wzywa pogotowie (nasze imię i nazwisko, numer telefonu, w przypadku, gdy dzwoniącą osobą jest krewny - informację o stopniu pokrewieństwa),
  • - odpowiadajmy dokładnie na wszystkie pytania dyspozytora, nawet jeśli wydają się nam one bezsensowne czy błahe. To właśnie na podstawie naszych odpowiedzi dyspozytor podejmie decyzję o wysłaniu karetki pogotowia.

Ważne! Wszystkie rozmowy z pogotowiem są nagrywane, aby w razie wątpliwości, czy dyspozytor podjął trafną decyzję, odpowiednie organy miały możliwość przesłuchania rozmowy. Nagranie jest też dowodem na to, czy wzywający karetkę mówił prawdę o stanie zdrowia pacjenta.

Co grozi za nieuzasadnione wezwanie karetki?

W środę Polskę obiegła informacja o tym, że 39-letnia mieszkanka Rogowa koło Żnina w woj. kujawsko-pomorskim, jej 13-letnia córka i koleżanka córki robiły sobie żarty i wydzwaniały na numery alarmowe. Gdy dyżurni odbierali telefon, kobiety od razu się wyłączały lub próbowały ucinać sobie pogawędki.

Takich "numerów" wykręciły kilka tysięcy w ciągu 2 miesięcy. Dzwoniły na 997, 998 i 112. Za każdym razem policjanci mieli przestrzegać rozmówczynie, że nie wolno dzwonić na numer alarmowy bez uzasadnionej potrzeby. To nic nie dało, kobiety potrafiły dzwonić do policji w Żninie kilkadziesiąt razy na dobę. Podczas śledztwa w tej sprawie okazało się, że podobne telefony odbierali też strażacy i dyżurni pogotowia. W końcu "dowcipne" panie zostały namierzone. Teraz czeka je sąd.

Podczas zatrzymania policjanci zabezpieczyli kilka telefonów i kart SIM. Jak podał PAP, 39-latce przedstawiono zarzut zakłócania pracy sieci telefonicznych będących integralną częścią systemu powiadamiania służb ratowniczych. Grozi jej za to do 5 lat pozbawienia wolności. Kobietę objęto dozorem policyjnym. Sprawa nastolatek trafi do sądu rodzinnego.

Co mówi prawo?

Art. 66. § 1. KW: Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 tys. zł. (ZIELA, PAP)
Odpowiedzi na najczęstsze pytania:

Do kogo można wezwać pogotowie? Czy pomoc medyczna przysługuje tylko osobie ubezpieczonej?
Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, świadczenia realizowane przez zespół ratownictwa medycznego (tzw. pogotowie ratunkowe) są udzielane bezpłatnie bez względu na uprawnienia z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego. Dlatego jeśli jakaś osoba potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej, nie musi być ubezpieczona, a wzywający karetkę nie musi martwić się o to, czy on sam lub pacjent zostanie obciążony kosztami z tego tytułu.

Czy można wezwać pogotowie, jeśli w pobliżu znajduje się szpital?
Tak. W przypadku wystąpienia stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego należy wezwać pogotowie ratunkowe, nawet jeśli w pobliżu naszego domu znajduje się szpital. To dlatego, że nie każda tego typu placówka medyczna jest w stanie udzielić specjalistycznej pomocy, jeśli takiej będzie wymagał stan zdrowia chorego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w takim szpitalu znajduje się SOR, czyli szpitalny oddział ratunkowy, i sami jesteśmy w stanie bez zbędnego dzwonienia po karetkę doprowadzić chorego do placówki medycznej, w której zostanie mu udzielona pomoc.

Co należy zrobić, gdy dyspozytor się nie zgłasza?
W takiej sytuacji należy zachować cierpliwość i nie można się wyłączać i zaniechać rozmowy z dyżurnym pogotowia. To, że dyspozytor nie odbiera od razu naszego telefonu, może oznaczać, że w danej chwili kilka osób jednocześnie oczekuje na linii i one też wzywają pomocy. Dzwońmy do skutku!

Kiedy możemy mieć pewność, że karetka przyjedzie?
To ważne pytanie, bowiem nie wszyscy wiedzą o tym, kiedy następuje moment, w którym możemy być pewni, czy pogotowie przyjedzie na pewno. Wezwanie przyjęte do realizacji musi być potwierdzone przez dyspozytora słowami: "Wezwanie przyjęte!". Co bardzo ważne, nigdy nie odkładajmy pierwsi słuchawki!

Co zrobić, jeśli karetka jednak nie przyjedzie?
Gdy na podstawie przeprowadzonego wywiadu medycznego okaże się, że dyspozytor zdecyduje o braku konieczności przysłania karetki, musi poinformować o tym osobę zgłaszającą. Musi on odmowę zadysponowania zespołu ratownictwa medycznego uzasadnić i podaćprzyczynę odmowy. Dyspozytor musi też przekazać zalecenia dotyczące dalszego postępowania.
(Opr. ZIELA)

*PREZENTY NA DZIEŃ KOBIET 2014 - NAJLEPSZE POMYSŁY
*PIĘKNE DZIEWCZYNY CHCĄ BYĆ MISS POLONIA - ZDJĘCIA Z CASTINGU W KATOWICACH
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*GALA NIEGRZECZNI - DODA POBIŁA SIĘ Z SZULIM - NOWE FAKTY i ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!