Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rybniku 14-latek złamał ciszę wyborczą

Katarzyna Śleziona
W sobotę, około godziny 15 straż miejska zatrzymała 14-letniego mieszkańca Rybnika, który w Zamysłowie rozdawał ulotki wyborcze. Sprawa została przekazana policji.

- Nastolatek pewnie nie miał świadomości, że prowadzi agitację i zakłóca ciszę wyborczą. Była to osoba niepełnoletnia i teraz czeka nas rozmowa z jego rodzicami. Poprosimy o zwrócenie uwagi synowi, by na przyszłość czegoś takiego nie robił - mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji.

Poza tym na portal ogólnopolskiej telewizji dotarł filmik, przesłany przez jednego z internautów, jakoby w sobotę, około godziny 4 nad ranem także w Rybniku dwie osoby na zlecenie rybnickiego Urzędu Miasta miały zaklejać plakaty wyborcze niektórych kandydatów urzędowymi obwieszczeniami wyborczymi Wojewódzkiej Komisji Wyborczej. Na filmiku jedna z osób rozklejająca obwieszczenia mówi: "nie mam przy sobie pozwoleń na przyklejanie obwieszczeń wyborczych. Jestem zatrudniony w tej chwili przez Urząd Miasta. Urząd Miasta i Urząd Marszałkowski mi za to płaci". Osoba, która "złapała" pracowników stwierdza, że "to jest naruszanie zasad demokratycznego współżycia. Zaklejacie Państwo plakaty wyborcze i to dosyć wybiórczo"

Jak sprawę komentuje rybnicki magistrat? - Zleciliśmy wyklejanie urzędowych obwieszczeń wyborczych ale na ogólnodostępnych słupach ogłoszeniowych. Nie nakazywaliśmy zaklejania plakatów kandydatów. Jeśli czyjś plakat został zaklejony, to tę sprawę powinien zgłosić na policję - mówi Lucyna Tyl, rzeczniczka rybnickiego magistratu.

Co na to rybnicka policja? - Na policję nie zgłosił się żaden pokrzywdzony. Nie mamy żadnej informacji, jakoby popełniono wykroczenie czy przestępstwo. Ktoś z całej tej sprawy robi "burzę w szklance wody" - mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji.

Przypomnijmy, że podczas trwania ciszy wyborczej nie wolno prowadzić agitacji wyborczej na rzecz kandydatów ani list kandydatów, a także podawać do wiadomości publicznej wyników sondaży wyborczych. Zabronione jest także np. rozwieszanie plakatów wyborczych, rozdawanie ulotek, organizowanie pochodów i manifestacji, a także agitowanie do głosowania na konkretnych kandydatów. Za naruszenie tych zasad, może grozić kara grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych. Z kolei publikacja wyników sondaży wyborczych, w trakcie trwania ciszy wyborczej, może skutkować karą grzywny od 500 tysięcy złotych do 1 miliona złotych.

Nasz serwis wyborczy: dziennikzachodni.pl/wybory

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!