Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uwolniono wolne zawody. Jest większa konkurencja, to czemu ceny nie spadają?

Paweł Pawlik
Dzięki ustawie deregulacyjnej łatwiej można zostać taksówkarzem, zniesiono bowiem obowią-zek ukończenia  28-godzinnego szkolenia, konieczność zdania egzaminu oraz uzyskania licencji
Dzięki ustawie deregulacyjnej łatwiej można zostać taksówkarzem, zniesiono bowiem obowią-zek ukończenia 28-godzinnego szkolenia, konieczność zdania egzaminu oraz uzyskania licencji Janusz Romaniszyn
Teraz zostać taksówkarzem, prawnikiem i pilotem szybowca jest łatwiej, a nawet... nie. Sprawdziliśmy to w województwie śląskim. Jest większa konkurencja, to czemu ceny nie spadają?

Rząd postanowił ułatwić dostęp do zawodów, które do tej pory były dostępne dla wybranych. Łatwiej więc zostać detektywem, pracownikiem ochrony, prawnikiem, komornikiem, taksówkarzem, a ostatnio nawet strażakiem. Przynajmniej teoretycznie. Eksperci studzą zapał i nie widzą nadziei na wielką rewolucję. - Większość wprowadzonych zmian nie otworzyła drzwi do zawodu dla wszystkich, tylko uprościła procedury związane z uzyskaniem kwalifikacji - mówi Aleksandra Wanat, dyrektor ds. rozwoju i analiz ekonomicznych w Regionalnej Izbie Gospodarczej w Katowicach.

ZOBACZ TAKŻE:
Rząd otwiera zawody licencjonowane [LISTA ZAWODÓW REGULOWANYCH]

Taksówkarze bez licencji

Jedną z grup zawodowych, której zmiany nie przypadły do gustu, są taksówkarze. Otwarcie zawodu oznacza bowiem, że do pracy za kółkiem nie trzeba mieć licencji ani kursu. W gestii miast (powyżej 100 tys. mieszkańców) leży decyzja o przeprowadzeniu egzaminu zawodowego. Z takiej możliwości nie skorzystano w miastach naszego województwa.

Taksówkarzem można więc zostać swobodnie m.in. w Katowicach, Gliwicach czy Sosnowcu. Ci, którzy obawiali się bałaganu i konkurencji, która "wygryzie" ich z interesu, mogą spać spokojnie. - W roku 2012 w Katowicach zarejestrowanych było 912 taksówkarzy. Rok temu ta liczba zmalała do 884. Do połowy marca tego roku było o 15 taksówek więcej - mówi Jakub Jarząbek z Urzędu Miejskiego w Katowicach.

- Ludzie za mało zarabiają - mówi Zbigniew, taksówkarz z 12-letnim stażem. Mimo że niechętnie, kierowcy przyznają, że na własną rękę nie ma sensu nawet zaczynać. - Ceny narzucane są przez największe korporacje. Drożej nikt nie pojedzie, a taniej żyć ci nie dadzą - dodaje gorzko pan Zbigniew.

Więcej prawników

W związku z deregulacjami coraz mniej elitarne stają się zawody prawnicze. Do katowickiej Izby Adwokackiej należało w ubiegłym roku 1127 adwokatów. Rok wcześniej były to zaledwie 922 osoby.

- Faktem jest, że wiele osób stawiających pierwsze kroki w zawodzie walczy o przetrwanie, jednak rynek jest w stanie wchłonąć nowych, jeśli ludzie nauczą się korzystać z wiedzy prawników np. przy zawieraniu umów kredytowych, umów o pracę czy zakupu nieruchomości - mówi Michał Kurlej z MK Business Consulting Group. - 10 lat temu w Katowicach było 40-50 kancelarii adwokackich, teraz jest ich 400 i drugie tyle kancelarii radcowskich - mówi Roman Kusz, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach. Czy dziesięciokrotnie większa liczba kancelarii oznacza niższe stawki?
- Trudno odpowiedzieć na to pytanie, konkurencja wymusza pewne zmiany - odpowiada Roman Kusz.

Niestety, stawki nie zmalały nawet o kilka procent. W dalszym ciągu za poradę trzeba zapłacić jak podczas prywatnej wizyty u lekarza. Koło się zamyka, bo zbyt duże stawki w kancelariach zniechęcają ludzi do ich odwiedzania i kierują w stronę bezpłatnej pomocy w sieci. - Dużą konkurencję stanowi internet, gdzie porady często są darmowe. Pytanie pozostaje tylko o jakość takich usług - dodaje Kusz.

Kosmetyka u strażaków

Najnowsze zmiany, jakimi chwali się rząd, to również łatwiejszy dostęp do zawodu strażaka, choć jak przyznaje Krzysztof Hetman, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Pożarnictwa, zmiany te są kosmetyczne i nie zwiastują wielkiej rewolucji.

- W dalszym ciągu decydującą rolę będzie odgrywać sprawność fizyczna i psychomotoryczna - mówi Hetman. - Zakładane zmiany nie są otwarciem zawodu dla każdego, a stawiają na bardziej intensywne szkolenie - dodaje.

Dotychczasowe szkolenie podstawowe strażaka trwało 66 dni i kosztowało 3,6 tys. zł, zaś szkolenie uzupełniające trwało 63 dni i kosztowało 6,2 tys. zł. Po zmianach czas trwania jednoetapowego szkolenia to 95 dni, a jego koszt to 7 tys. zł.

Czy jednak te zmiany spowodują większą liczbę rekrutów? - Próbowałem w ubiegłym roku i rozbiłem się o biurokrację. Moim zdaniem krótsze szkolenia mogą tylko zniechęcić kandydatów. Przecież takie szkolenia pamięta się do końca życia - mówi Paweł z Sosnowca.
Fakty

Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało trzy ustawy, które w założeniu mają ułatwić dostęp do ponad 240 zawodów.

I transza - 51 zawodów
We wrześniu 2012 roku przyjęto pierwszy pakiet deregulacyjny, głównie zawodów prawniczych (adwokat, radca prawny, notariusz, komornik, syndyk), a także zawodów z zakresu pośrednictwa pracy, sportu i rekreacji oraz nauki jazdy i przewozu osób. Część przepisów weszła w życie w sierpniu ubiegłego roku, a kolejne zaczęły obowiązywać od początku 2014 roku.

II transza - 91 zawodów
Kolejne zmiany gwarantują całkowite lub częściowe otwarcie dostępu do 82 zawodów technicznych i 9 finansowych, m.in.: urbanistów, architektów, inżynierów z uprawnieniami budowlanymi, biegłych rewidentów, agentów i brokerów ubezpieczeniowych, agentów celnych czy... pilotów szybowca.

III transza - 104 zawody
Przegłosowana w ubiegły wtorek deregulacja obejmuje między innymi zawody związane z ochroną przeciwpożarową, rynkiem kapitałowym i towarowym, rzeczoznawstwem w zakresie jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, rzecznika patentowego, rusznikarza, zawodów związanych z konser-wacją zabytków oraz geologicznych i górniczych, a także muzealnika i tłumacza przysięgłego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!