Dr Gawlik: Już wiosna. No to mamy alergię...

Zaczęła się wiosna, a my zaczęliśmy kichać. Ze statystyk wynika, że 40 proc. Polaków cierpi na różne alergie.
Najczęściej występuje alergiczny nieżyt nosa, spowodowany alergenami wziewnymi. Przeważnie są to roztocza kurzu domowego, pyłki traw i zbóż (zwykle żyta). Kichanie, łzawienie, wodnista wydzielina z nosa. Znamy ten ból. Z powodu kaprysów pogodowych już dały o sobie znać drzewa wczesnokwitnące - olchy oraz leszczyna i "zatruły" alergikom życie. Alergia to nie tylko wymienione przeze mnie objawy, ale też złe samopoczucie, gorsza koncentracja, także spadek nastroju. Drugim po nieżycie nosa problemem jest astma oskrzelowa, która może rozwinąć się samoistnie albo też być konsekwencją rozwoju alergii nosa. Potem można wymieniać: pokrzywki, atopowe zapalenie skóry, alergie na leki, na pokarmy, których częstość występowania powoli rośnie.

CZYTAJ KONIECZNIE:
JAK SPRAWDZIĆ NA CO MAMY ALERGIĘ

Jaki jest powód statystycznego wzrostu chorych na alergie? Pacjenci są lepiej diagnozowani? Mamy większe skłonności genetyczne? A może fatalnie jemy?
Przyczyn jest wiele. Pewnie każda z tych wymienionych. Poza tym, warto sobie uświadomić, że jemy zupełnie inaczej niż przed laty. To żywność przetworzona, pełna konserwantów. Warto też wspomnieć o lekomanii Polaków, którzy z lubością faszerują się medykamentami bez recepty.

A właśnie, objawy alergii też często leczymy lekami przypadkowymi i robimy to bardzo niekonsekwentnie…
Gdy po takiej tabletce objawy się zmniejszą i oczy już nie swędzą, a w dodatku spadnie deszcz, który osłabi działanie alergenów w powietrzu, to czekamy na kolejny sezon pylenia i przez cały rok nic nie robimy z chorobą, gdyż nam nie dokucza. Nic bardziej błędnego! Oczywiście w kolejnych latach alergiczny katar może się nie nasilić, ale też może dojść do zaostrzenia objawów i rozwoju astmy. Radzę nie lekceważyć alergii, zwłaszcza, że możemy być uczuleni na wiele czynników.
Zdarza się, że o alergii dowiadujemy się w dramatycznych okolicznościach wstrząsu anafilaktycznego. Jak się ustrzec?
Bardzo ważne, by zachować czujność i reagować w sytuacji, gdy np. spuchniemy po zażyciu jakiejś tabletki lub po zjedzeniu jakiegoś pokarmu. Albo gdy wystąpią duszności. O takim zdarzeniu trzeba natychmiast poinformować lekarza, który zmieni nam lek. Polskie Towarzystwo Alergologiczne prowadzi właśnie wielką ogólnopolską akcję edukacyjną na ten temat. Ze statystyk wiadomo, że z powodu wstrząsu anafilaktycznego rocznie w Polsce umiera 1 do 3 osób na milion mieszkańców.
Kolejne zetknięcie z uczulającym lekiem lub pokarmem może być tragiczne w skutkach. I nie chodzi mi tylko o jakieś skomplikowane leki, ale też zwykłe tabletki przeciwbólowe, których Polacy nadużywają, oraz znieczulenia podczas leczenia zębów u dentysty. Osoby uczulone oprócz leków są narażone także na niebezpieczeństwo ze strony os i pszczół.

Zwykle przy przepisywaniu recepty lekarz pyta, czy jesteśmy uczuleni na jakiś lek. Ale przecież możemy tego nie wiedzieć.
To pytanie jest niezwykle ważne, bo pozwala uniknąć problemów następnym razem. Nie jesteśmy w stanie w stu procentach przewidzieć, na jaki alergen jesteśmy uczuleni. Gdy jednak mamy świadomość występowania pewnych objawów, to możemy uniknąć tragicznych konsekwencji.
Rozmawiała: Agata Pustułka

*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]