Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch - Podbeskdzie 0:1 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Bielszczanie po 299 dniach wygrali mecz na wyjeździe

Jacek Sroka
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała Marzena Bugała
Piłkarze Ruchu zgodnie z tradycją nie zdołali na Cichej wygrać z Podbeskidziem. Niebiescy w derbach nie zdobyli nawet punktu. Bielszczanie po raz pierwszy od 299 dni zwyciężyli w ekstraklasie na wyjeździe, choć bramkę zdobyli w Chorzowie w kontrowersyjnych okolicznościach. Kapitan Górali Marek Sokołowski w drugim meczu z rzędu wykorzystał jedenastkę. Faul Michała Buchalika na Janie Blażku również był ewidentny, tyle że wcześniej Czech był na wyraźnym spalonym, czego nie dostrzegł ani sędzia Paweł Pskit ani jego asystent.

Chorzowianie mieli w tym meczu optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Do przerwy najlepszą okazję do zdobycia gola po stronie gospodarzy miał Martin Konczkowski. Strzał głową młodego obrońcy Ruchu przeszedł jednak nad poprzeczką.

Podbeskidzie skupiało się na obronie, ale to goście mieli w pierwszej połowie najlepsze okazje do zdobycia prowadzenia. Bohaterem bielszczan mógł zostać Fabian Pawela. 29-letni napastnik, który przez sześć sezonów grał w Grecji, najpierw zmarnował jednak doskonałe podanie Mikołaja Lebedyńskiego nie potrafiąc z 7 m pokonać Michała Buchalika, mimo że próbował uderzać dwukrotnie, a później po centrze z rogu trafił głową w słupek.

Po zmianie stron Niebiescy mieli wymarzoną okazję do zdobycia prowadzenia, ale Kamil Włodyka po podaniu Jakuba Kowalskiego nie trafił w bramkę z 6 m, choć nie atakował go żaden z bielskich obrońców. Później ataki Niebieskich przypominały bicie głową w mur, z którego niewiele wynikało. Chorzowianie w niczym nie przypominali drużyny, która jeszcze niedawno wygrała sześć ligowych spotkań z rzędu. Podopieczni trenera Jana Kociana śrubują teraz inną serię przegrywając trzeci z kolei pojedynek. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, bowiem w ostatniej minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dariusz Łatka.

Odnotujmy jeszcze, że w drużynie Ruchu zadebiutował Sebastian Janik pozyskany zimą z Puszczy Niepołomice. W meczu z Podbeskidziem Marcin Malinowski zagrał w ekstraklasie po raz 427 doganiając na liście wszechczasów trzeciego Dariusza Gęsiora. Przed spotkaniem uczczono pamięć zmarłego przed rokiem Jerzego Wyrobka, a kibice Niebieskich w trakcie gry skandowali nazwisko byłego piłkarza i trenera Niebieskich.

Ruch Chorzów – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)

Bramka 0:1 Marek Sokołowski (74-karny)

Sędziował Paweł Pskit (Łódź)
Widzów 6.200
Żółte kartki Zieńczuk (Ruch) – Łatka, Adu, Zajac (Podbeskidzie)
Czerwona kartka - Łatka (Podbeskidzie 90+3)

Ruch Buchalik – Konczkowski, M. Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Kowalski, Babiarz (89. Smektała), Starzyński, Zieńczuk, Włodyka(66. Janik) – Jankowski.

Podbeskidzie Zajac – Górkiewicz, Pietrasiak, Telichowski, Adu – Sokołowski, Iwański, Pawela (69. Sloboda), Łatka, P. Malinowski (88. Chmiel) – Lebedyński (65. Blażek).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ruch - Podbeskdzie 0:1 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Bielszczanie po 299 dniach wygrali mecz na wyjeździe - Dziennik Zachodni