Policjanci dostaną kamery. Każda akcja monitorowana [NOWY POMYSŁ KGP]

Komenda Główna Policji chce, wyposażyć policjantów w kamery. Nagrania mogłyby stanowić dowód w sprawach w których zarzuty wobec policjantów dotyczą nadużyć, korupcji czy przekroczenia uprawnień. Zdaniem Przemysława Jankowskiego z policyjnych związków zawodowych, pracujące kamery podczas interwencji pozytywnie wpływałyby też na postrzeganie pracy policji.

- Nagranie natychmiast rozwiałoby wątpliwości czy to przed sądem, czy przełożonymi. Dziś niestety często dochodzi do sytuacji, w których później waży się słowo policjanta przeciwko słowu skarżącego, co przekłada się na długie dochodzenia nie mówiąc o nieprzyjemnościach w pracy - dodaje Jankowski.

Miliony interwencji, tysiące skarg

Podinspektor Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji mówi, że rocznie w całej Polsce policjanci podejmują 12 mln interwencji. Według danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach w naszym województwie tych interwencji jest ok. 460 tysięcy rocznie. CZYTAJ KONIECZNIE:
CICHY: TU POLICJA. STÓJ, BO NAGRYWAM

- Liczba skarg kierowanych do komendanta wojewódzkiego na pracę policjantów jest mniej więcej stała i zarówno w ciągu 2012 jak i 2013 roku nieznacznie przekroczyła 1600 - mówi Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Dodaje jednak natychmiast, że skargi wpływają także do Wydziału Spraw Wewnętrznych czyli swoistej policji w policji a także bezpośrednio do komendy głównej a nawet Rzecznika Praw Obywatelskich. - Zatem nasze statystyki sa zaniżone ale nie potrafię określić o ile - podsumowuje Jachimczak.

Ale nawet gdyby skarg było "tylko" półtora tysiąca, to oznacza, że każdego dnia jest ich w naszym regionie pięć. I każdą trzeba wyjaśnić. Dochodzenie trwa czasem wiele miesięcy angażując armię ludzi.

- Tymczasem nagranie z kamery to twarde poświadczenie tego, jak przebiegała interwencja, które może skrócić wyjaśnianie skarg. Po drugie, a tego uczy doświadczenie, jeżeli dana osoba została uprzedzona, że interwencja jest rejestrowana to zachowuje się dużo spokojniej - uważa podinsp. Krzysztof Hajdas.

Ministerstwo się zastanawia

Komenda Główna Policji przygotowała już analizę prawną tego pomysłu. Dotyczyła tego gdzie i w jakich okolicznościach można rejestrować dźwięk oraz obraz.

- Zwróciliśmy się do MSW z prośbą o rozważenie zmiany przepisów w zakresie możliwości nagrywania poza miejscami publicznymi. Chodzi na przykład o interwencje domowe, w prywatnych mieszkaniach - wyjaśnia Hajdas.

Pracownicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na temat pomysłu policji na razie wypowiadają się ostrożnie.

- Projekt poddano analizie, jednak ostateczne wypracowanie stanowiska odnośnie konkretnych rozwiązań w nim zawartych wymaga dodatkowych konsultacji - zastrzegają urzędnicy z biura prasowego resortu.

W resorcie słyszymy, że wynika to z tego, że projekt obejmuje również "kwestie pozostające w zainteresowaniu innych instytucji", w tym m.in. Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Strażnicy mają kamery ale rzadko z nich korzystają

Strażnicy miejscy wyposażeni w kamery już dziś nagrywają interwencje. Ale zgodnie z prawem mogą utrwalać tylko obraz. Dźwięk zarezerwowany jest dla służb specjalnych, na co powinny mieć zresztą specjalne zezwolenie sądu. W Katowicach zatem urządzenia kurzą się w magazynie, tym bardziej, że jak ustaliliśmy funkcjonariusze z jakości obrazu nie byli zadowoleni. W Tychach straż miejska ma na wyposażeniu sześć urządzeń rejstrujących. Posługuje się nimi grupa patrolowo-interwencyjna ale w użyciu jak twierdzą strażnicy są rzadko.

*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]