Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja złapała podpalacza: 30 pożarów w Bielsku-Białej to jego wina [ZDJĘCIA]

Łukasz Klimaniec
10 marca spłonął budynek gospodarczy przy al. Andersa w Bielsku-Białej. Straty sięgnęły 100 tys. zł. Właściciele już wtedy sugerowali, że to dzieło podpalacza
10 marca spłonął budynek gospodarczy przy al. Andersa w Bielsku-Białej. Straty sięgnęły 100 tys. zł. Właściciele już wtedy sugerowali, że to dzieło podpalacza Łukasz Klimaniec
Piroman podkładał ogień, a w kilku przypadkach sam dzwonił na straż pożarną. Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna wzniecał pożary. Wyjaśnia to policja

Bielscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który siał postrach głównie w Starym Bielsku, podpalając budynki gospodarcze, stodoły i szopy wraz z wyposażeniem. Cała dzielnica żyła w strachu. Ale nie tylko ona - przed tygodniem w ogniu stanął także budynek gospodarczy w bielskiej dzielnicy Aleksandrowice.

- Mężczyzna ma na koncie ponad 30 podpaleń budynków gospodarczych w Bielsku-Białej. Szkody, jakie spowodował, wynoszą około 500 tysięcy złotych - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.

Zatrzymanie podpalacza w Bielsku-Białej to wynik intensywnej pracy policjantów z Komisariatu III w Bielsku-Białej przy znaczącej pomocy bielskich strażaków.

25-latek został zatrzymany w okolicy pożaru, jaki spowodował, jednak nie na gorącym uczynku.

Przyznał się do podpaleń i szczegółowo wyjaśnił ich okoliczności w czasie prowadzonej wizji lokalnej. Nie wiadomo jednak, co nim kierowało. To ma wykazać śledztwo.

Seria pożarów trwała od lutego. W tym czasie między innymi spłonęła stodoła przy ul. św. Stanisława, dwukrotnie paliło się przy bielskiej ulicy Andersa, gdzie rodzina straciła budynek gospodarczy z wyposażeniem (straty 100 tysięcy złotych), natomiast 25 marca ogień wybuchł przy ul. Cieszyńskiej.

Śledczy podejrzewali, że pożary to efekt świadomych podpaleń. Dlatego zaczęli dokładnie przyglądać się sprawie.
Przeprowadzona została szczegółowa ekspertyza i dokładne oględziny miejsc, w których doszło do pożarów. Rozpoczęto też obserwację tego rejonu.

- W miejsca, gdzie dochodziło do pożarów, skierowano dodatkowe patrole, zarówno umundurowane, jak i operacyjne. Przeprowadzone czynności doprowadziły do ustalenia, że związek z podpaleniami może mieć 25-letni bielszczanin - relacjonuje Elwira Jurasz.

Z naszych informacji wynika, że podpalenia budynków były ulubionym zajęciem 25-latka, który podkładał ogień, a następnie filmował i fotografował swoje "dzieło". W kilku przypadkach sam dzwonił na straż pożarną, by powiadomić o pożarze.

- Osoba, która została zatrzymana przez policję w związku z podpaleniami, nie jest strażakiem OSP z Bielska-Białej - zastrzega Krzysztof Grygiel z Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.

Wcześniej przestraszeni mieszkańcy Starego Bielska sugerowali, że za serią podpaleń może stać właśnie strażak ochotnik.
25-latkowi grozi do 10 lat więzienia.

Co można zrobić, by ustrzec się przed podpalaczami? Czekamy na Wasze opinie!


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policja złapała podpalacza: 30 pożarów w Bielsku-Białej to jego wina [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni