Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg o Adamku: Polityka w stylu mistrza IBF?

Marek Twaróg
Jako pięściarz Tomasz Adamek zachwycał mnie - bokserskiego laika - wolą walki i nieustępliwością, a także trzeźwą oceną swoich szans na ringu. Adamkowi jako politykowi cechy te z pewnością przydadzą się także - rzecz jasna z uwagi na niemrawą dość pozycję Solidarnej Polski.

Adamek jako sportowiec imponował mi spokojem, z jakim znosił trudną miłość kibiców - nie odbijało mu, gdy miał sukcesy, nie podlizywał się, gdy było średnio, nie obrażał się zanadto, gdy przegrywał i chłostano go niemiłosiernie. Jako politykowi przydałaby mu się bardzo taka postawa wobec wyborców - już przecież dostaje sierpowe za dość wyrazisty światopogląd.

Być może więc Adamek będzie dobrym politykiem. Jednak dość szybko ktoś musi mu uświadomić, że polityka to nie sport, gdzie rządzą jakie takie zasady (nawet w boksie, choć niekiedy trudno w to uwierzyć), tylko bezpardonowa walka ludzi z przerośniętym ego, którzy - zdarza się - nad umiejętności przedkładają fortel, sztuczki i cwaniactwo.

Na razie Adamek utracił jedną cechę, którą miał jako czynny sportowiec. Przestał odbierać komórki. Całe jego otoczenie zaprasza za to na wtorek na oficjalne spotkanie na Śląsku albo Żywiecczyźnie. To zupełnie nie w stylu mistrza IBF, za to bardzo w stylu przeciętnego polskiego polityka. Jak by w sportowej nowomowie powiedział mój ulubiony komentator: "To zły prognostyk".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!