Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urbanke: Potrzeba nam węgierskiej odwagi

Mariusz Urbanke
Mariusz Urbanke
Mariusz Urbanke arc.
Odbiorcy wody na Śląsku dotowali kolej. Czy dopłacą też do kolejnej totalnej porażki, czyli Stadionu Śląskiego? To całkiem możliwe

Premier Viktor Orbán zmiażdżył w wyborach na Węgrzech opozycję i po raz drugi z rzędu wygrał. Taki sukces marzy się polskim politykom. Problem w tym, że chyba mają za mało odwagi, by pójść w ślady Orbána. A szkoda, bo tracą na tym nie tylko oni, ale głównie my - wyborcy.

Czy chcielibyście płacić mniejsze o 20 procent rachunki za prąd, energię i wodę? Głupio pytam - na 100 procent tak. Jednak nawet wtedy, gdy ceny hurtowe energii spadają, to firmy nie dzielą się z Wami korzyściami, tylko cieszą dodatkowym zyskiem. Orbán postanowił to zmienić, a ponieważ koncerny jakoś nie chciały współpracować, to jego rząd wymusił na przedsiębiorstwach wysokie obniżki.

"Eksperci" straszyli, że zagraniczne firmy uciekną z Węgier - koszty obniżki mieli bowiem pokryć dostawcy poprzez obniżenie swoich wysokich marż - ale nic takiego się nie stało, bo przecież nie porzuca się milionów klientów, którzy i tak dają sporo zarobić.

Jak wyliczył rząd Orbána, w latach 2002-2010 ceny energii na Węgrzech wzrosły o 200 procent, co doprowadziło do poważnego zubożenia społeczeństwa. Opłaty za dostawy energii i pozostałe świadczenia komunalne były tak wysokie, że pochłaniały jedną piątą przeciętnego uposażenia osób zatrudnionych w sektorze państwowym.

Orbán nie wystraszył się więc koncernów, ale swoich wyborców - i zaraz po protestach energetyków i gazowników, którzy na Węgrzech żyli sobie jeszcze lepiej niż w Polsce, doprowadził do... obniżenia opłat za usuwanie odpadów komunalnych.

Tymczasem w Polsce wiele gmin bez skrupułów oskubało nas przy wprowadzaniu nowych opłat za śmieci. Teraz niektóre
samorządy do tego pośrednio się przyznały obniżając ceny.

Na Śląsku jeszcze gorzej wyszliśmy na wodzie. Największe przedsiębiorstwo wodociągowe, mające ogromne nadwyżki finansowe, lokowało je w... koleje. Jest teraz z tego wielki dym. Można spytać: gdzie byli waleczni śląscy działacze, którzy chcą sami się rządzić, a nie potrafią wykryć tego typu patologii i im zapobiegać? Znów nie byli na miejscu? Dajmy jednak spokój mało wpływowym ruchom. Pojawia się bowiem ważniejsze pytanie - gdzie wcześniej był nadzór, taki jak na Węgrzech, który powinien zapobiec marnowaniu grosza publicznego i sprawić, byśmy mniej płacili za wodę?

Obecnie na Węgrzech obowiązuje najwyższy w Europie podatek od firm, które dzięki szybkiemu rozwojowi rynku lub pozycji dominującej, mogą osiągać nadzwyczajne zyski - a więc od banków, od firm energetycznych, telekomunikacyjnych i zajmujących się sprzedażą detaliczną. Firmy energetyczne np. muszą zapłacić 50-procentowy podatek od swoich zysków, chyba że zdecydują się na inwestycje.

Korzyść jest podwójna - Orbán wyeliminował w ten sposób te zagraniczne firmy, które, jak powiedział, "wchodzą ze swym kapitałem tylko po to, by wypchnąć węgierskie firmy z krajowego rynku, a potem zabrać zysk do domu". Jednocześnie pochwalił takich inwestorów jak Audi czy Mercedes, którzy w uczciwy sposób "zapewniają Węgrom pracę i pracą tworzą węgierskie wartości". W społeczeństwie zyskuje dzięki temu wielkie poparcie, zwłaszcza że swe postępowanie opiera właśnie na wartościach, które podpowiadają, że pieniądze psują, jeśli są głównym celem naszego życia i podstawą oceny człowieka. Bogactwo daje władzę, a - jak uczy historia - władza deprawuje. Potwierdzają to nawet badania.

Zauważono na przykład rzecz zdumiewającą: że kierowcy poruszający się najdroższymi autami zmieniają pasy trzy razy częściej (!) niż pozostali, wymuszając i zajeżdżając innym drogę. Jak tłumaczy psycholog społeczny dr Paweł Fortuna, bogaty pyszałek myśli tak: skoro tyle osiągnąłem, to nie mogą obowiązywać mnie te same standardy co nieudaczników, leni i ćwierćinteligentów. Jestem ważniejszy, mądrzejszy, lepszy. Jestem specjalny, dlatego wymagam specjalnych rozwiązań.

Orbán otwarcie z tym walczy w swoim kraju, nie boi się też starcia z bogatą Europą. Czy mamy polityka podobnej miary? Odpowiedzcie sobie sami.

Mariusz Urbanke,
publicysta


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!