18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Katarzyny W.: Mama Madzi to osobowość psychopatyczna [RELACJA NA ŻYWO]

Aldona Minorczyk-Cichy
Proces Katarzyny W. w Katowicach 11 kietnia
Proces Katarzyny W. w Katowicach 11 kietnia Arkadiusz Ławrywianiec
Proces Katarzyny W. w Katowicach: Sąd Apelacyjny: laryngolog i neonatolog sprawdzą, czy Madzia mogła umrzeć, bo była chora. Na wydanie opinii mają tylko miesiąc

Proces Katarzyny W.:

Katarzyna W. ma powody do zadowolenia. Sąd Apelacyjny w Katowicach wysłuchał argumentów jej obrońcy mec. Arkadiusza Ludwiczka i powołał dodatkowych biegłych, którzy zbadają przyczyny śmierci dziewczynki. Mają stwierdzić, czy Magda, półroczna córka mieszkanki Sosnowca, mogła umrzeć w efekcie laryngo-spasmu. Wczoraj rozpoczęła się apelacja Katarzyny W. Od wyroku sądu pierwszej instancji, który skazał W. na 25 lat więzienia, odwołał się tak obrońca, jak i oskarżyciel.

Obrońca: Nie wymyśliłem laryngospasmu

Według mec.Ludwiczka, który domaga się uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy, możliwe jest, że dziecko zmarło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, tzw. laryngospazmu. To jest odruchowy skurcz krtani.

Obrońca już w I instancji domagał się kilkakrotnie powołania nowych biegłych. Sędzia Adam Chmielnicki nie wyraził na to zgody, jego zdaniem było to zbędne. Uznał, że sporządzone już opinie biegłych medyków nie budzą wątpliwości co do przyczyn i okoliczności śmierci dziewczynki. Ich zdaniem dziecko zostało uduszone. Zatkano jej usta i nos miękkim przedmiotem. Doprowadzenie do śmierci trwało od 4 do 10 minut. Sama Katarzyna W. nadal konsekwentnie utrzymuje, że dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i umarło po kilku nieudanych próbach nabrania powietrza. Nie potrafi wyjaśnić dlaczego nie wzywała pomocy, ani nie ratowała córki.

- Laryngospazm nie został wymyślony przez obronę, on został opisany - podkreślał przed sądem mec. Ludwiczek. Chciał powołania nowego zespołu biegłych. Jego zdaniem wypowiedź jednego z dotychczasowych biegłych może sugerować, że był on źle nastawiony do obrony, co mogło mieć wpływ na jego obiektywizm. Sędzia Bożena Summer-Brason nie zgodziła się z taką interpretacją.

Prokurator: Opinia zawiera pewne braki

Prokurator Adam Roch mówił wczoraj w sądzie, że choć biegli, którzy wypowiadali się na temat przyczyn śmierci dziecka wykluczyli laryngospazm, opinia zawiera jednak pewne braki. Jego zdaniem konieczne jest poszerzenie materiału dowodowego.

Prokurator podkreślił, że tylko biegli z zakresu laryngologii mogą pomóc do końca wyjaśnić tę sprawę.
Jak powiedziała sędzia Summer-Brason, przewodnicząca składu orzekającego, biegli w poszerzonym składzie mają w pisemnej uzupełniającej opinii wypowiedzieć się na temat przebiegu ciąży i tego, czy mała Magda mogła umrzeć na skutek laryngospazmu. Dotychczasową opinię sąd uznał za niepełną. Nowa opinia ma być gotowa za miesiąc. Terminy kolejnych rozpraw sąd wyznaczył na 16, 17 i 18 czerwca. Czy do nich dojdzie?

Wszystko zależy od tego, czy biegli zdążą z opiniami.

Rozprawa została przerwana z powodu alarmu bombowego na dwie godziny. Ładunku wybuchowego nie znaleziono. Fałszywe alarmy były jeszcze w dwóch innych miejscach Katowic. Sąd został ewakuowany, a budynek dokładnie sprawdzony.

Za śmierć Madzi odpowie jej matka?

Magda W. została uduszona w Sosnowcu przez swoją matkę Katarzynę W. 23 stycznia 2012 roku. Ta sprawa budziła i nadal budzi ogromne emocje. W. udawała, że jej córka została porwana. W poszukiwania dziecka zaangażował się cały kraj. Prawda nas zszokowała.

Wyrok I instancji zapadł 3 września 2013 roku. Na apelację czekaliśmy pół roku.

Sąd Okręgowy w Katowicach wymierzył wtedy Katarzynie W. 25 lat więzienia za zabicie w styczniu 2012 roku półrocznej córki oraz za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Sąd I instancji odrzucił wersję obrony, że Magda zmarła na skutek wypadku. Opinię biegłych uznał za pełną i nie budzącą wątpliwości. Motywem zabójstwa była chęć pozbycia się niechcianego dziecka. Katarzyna W. zabiła córkę, bo chciała zmienić swe życie i powrócić do tego, które prowadziła przed urodzeniem dziecka.

Proces przed katowickim Sądem Okręgowym ruszył w lutym 2013 roku.

Na kilkunastu rozprawach sąd przesłuchał kilkudziesięciu świadków oraz biegłych. Według prokuratury, Katarzyna W. plan zabójstwa przygotowywała co najmniej od 19 stycznia, wcześniej próbowała zatruć córkę czadem. 24 stycznia 2012 roku miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut.

Sąd Apelacyjny zaczął rozpatrywać apelację prokuratora, jak i obrony Katarzyny W. 10 kwietnia.

Nie wiadomo jak długo potrwa proces. Przewodniczącą składu orzekającego jest sędzia Bożena Summer-Brason. Oprócz niej w skład zespołu wchodzą sędziowie Piotr Pośpiech oraz Aleksander Sikora.

Sąd może utrzymać w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, zmienić go w całości lub części, lub uchylić i skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Katarzyna W., skazana na 25 lat za zamordowanie swojej córeczki Madzi, staje w piątek przed sądem w Katowicach. Jest spokojna. Jej twarz nie wyraża żadnych emocji.

AKTUALIZACJA GODZ. 14:02:
Koniec rozprawy.
Sąd postanowił uzupełnić opinię biegłych z zakresu medycyny sądowej o opinię laryngologa, laryngologa dziecięcego oraz naonatologa.

Chodzi wyjaśnienie czy u dziecka doszło do laryngospazmu, a jeśli tak, to czy mógł on dopuścić do śmierci dziecka. Opinia ma być sporządzona w ciągu miesiąca.

Sędzia podkreśla, że brak jest podstaw do uznania, że zespół biegłych nie zachował bezstronności. Nie jest konieczne powołanie nowego zespołu biegłych. Proces zostaje odroczony. 16, 17, 18 czerwca to terminy następnych rozpraw. Nie wiadomo czy dojdą do skutku, czy do tego czasu będzie gotowa opinia biegłych. Strony będą miały tydzień na ustosunkowanie się do opinii biegłych.

AKTUALIZACJA GODZ. 13:54:
Rozprawa wznowiona po przerwie, sędziowie wrócili z narady

AKTUALIZACJA GODZ. 13:24:
Kolejna przerwa. Sąd musi się naradzić.

ZOBACZ KONIECZNIE:
KATARZYNA W. ZABIŁA CÓRKĘ MADZIĘ. WYROK 25 LAT WIĘZIENIA

AKTUALIZACJA GODZ. 13:17:
Mecenas dodaje, że dopuszczenie opinii uzupełniającej biegłych to jedyna nadzieja na dojście do prawdy w sprawie śmierci dziewczynki, wyjaśnienie sprawy.

Mecenas domaga się opinii na temat śmierci Magdy zespołu uzupełnionego o nowych biegłych. Zarzuca, że dotychczasowi biegli mogli się zrazić do obrońcy, co mogło mieć wpływ na ich opinię.

Prokurator wyjaśnia, że zadaniem obrońcy jest wykazywanie błędów biegłym. Podkreśla, że nie zauważył negatywnego nastawienia biegłych do obrońcy. Jeden z biegłych mówił za to, że biegli zawsze na początków szukali powodów śmierci wskazujących na wypadek.

AKTUALIZACJA GODZ. 13:03:
Głos zabiera obrońca. Mecenas w radością odbiera informację sądu o tym, że możliwe jest powołanie biegłych i uzupełnienie opinii. Dodał, że docenia, iż prokurator przeczytał apelację i materiały, na które obrońca się powołał.

- Laryngospazm nie został wymyślony przez obrońcę, to zjawisko nagłe, opisane w literaturze - podkreśla mec. Ludwiczek.
Jego zdaniem w szpitalu laryngospazm nie będzie śmiertelny, ale w warunkach ul. Floriańskiej w Sosnowcu o życiu dziecka mogło decydować kilka chwil.
AKTUALIZACJA GODZ. 12:52:
Głos zabrał prokurator.

Mówi, że większość uwag obrońcy nie znajduje uzasadnienia z źródłach na które obrońca się powołuje. Cytaty w pismach, nie są cytatami. To kompilacja tez z artykułów nie odnosząca się do realiów tej konkretnej sprawy. Prokurator podkreśla, że nie znalazł przełożenia informacji z artykułów na sprawę śmierci Magdy W. Nie wynika z nich, że laryngospazm może doprowadzić do nagłej śmierci. On musi trwać godziny lub dni. Śmierć Magdy nastąpiła tymczasem w czasie pomiędzy 4 a 10 minutami.

Prokurator dodaje, że trzeba zgodzić się z apelacją obrońcy, wg której wyjaśnienia biegłych nie są pełne. Sąd nie wyegzekwował pełnej opinii ustnej na rozprawie. Nie zawierała ta opinia uzasadnienia co to pewnych elementów, jakie mechanizmy musiałyby zostać ujawnione. Prokurator zgadza się z możliwością uzupełnienia opinii biegłych przez tych samych biegłych lub uzupełnienie zespołu przez laryngologa.

AKTUALIZACJA GODZ. 12.39:
Sędzia odczytuje materiał nt. laryngospazmu. Obrońca zarzucał, że ten powód śmierci nie został dostatecznie zbadany. Biegli i Sąd Okręgowy byli innego zdania.

Odnosząc się do wymiary kary - prokurator domagał się dożywocia. Sąd nie wymierzając jej uzasadnił, że są ku temu przesłanki: dobre relacje W. z bratem, praca we wspólnotach chrześcijańskich jako wolontariuszka. Sąd uznał 25 lat wolności za karę sprawiedliwą, spełniającą swoje podstawowe cele.

Sędzia Bożena Summer-Brason rozważa możliwość uzupełnienia postępowania dowodowego - o opinię laryngologa i neonatologa.

AKTUALIZACJA GODZ. 12:24
Sąd Okręgowy nie dał wiary rzekomej rozpaczy Katarzyny W. po śmierci dziecka. W. bacznie obserwowała otoczenie, wytypowała mężczyznę, który miał ją napaść. Podała jego opis. Ten mężczyzna został zatrzymany, na szczęście na bardzo krótko.

ZOBACZ KONIECZNIE:
KATARZYNA W. ZABIŁA CÓRKĘ MADZIĘ. WYROK 25 LAT WIĘZIENIA

AKTUALIZACJA GODZ. 12:19
Sąd zauważa, że oskarżona często zmieniała swoje wersje zdarzeń z 23 stycznia 2012 roku. Dopasowywała je do rozwoju sytuacji. Patologiczna kłamliwość, manipulowanie, chęć przewodzenia, działanie dla korzyści - tak Katarzynę W. ocenił psycholog.

Opinia psychologiczna ma istotne znaczenie w sprawie. Ona pozwala na poznanie motywu działania W. Cechy osobowościowe oskarżonej pozwalały na takie zachowania jakie jej są przypisywane. Z opinii psychologicznych wynika, że ma zdolność nieujawniania emocji, kontroluje swoje zachowanie. Katarzynę cechują zaburzenia osobowości, ma osobowość psychopatyczną. Ma tendencje do przedstawiania się w jak najlepszym świetle, perfekcjonizmu.

Podobnie W. ocenili biegli psychiatrzy: osobowość dysocjalna, bez objawów choroby psychicznej. Miała zdolność przewidywania skutków, działała w sposób planowany. Potrafiła kierować swoim zachowaniem. Zimna emocjonalnie, wyrachowana. Lekceważy zachowania i normy społeczne.
AKTUALIZACJA GODZ. 12:13
Rozprawa wznowiona. Bomby nie znaleziono. Sędzia kontynuuje referat. Omawia wyjaśnienia oskarżonej.

AKTUALIZACJA GODZ. 10:20:
ALARM BOMBOWY W SĄDZIE. Przerwa do godz. 12.

AKTUALIZACJA GODZ. 10:03:
Sędzia ze szczegółami przypomina przebieg zbrodni, obrażenia dziecka i fakt, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie przez zatkanie ust i nosa dziewczynki miękkim przedmiotem. Nie znaleziono jednak w jamie ustnej dziecka śladów takiego materiału. Oskarżona nie podjęła żadnych czynności, aby ratować dziecko. Patrzyła tylko przez okno, czy sąsiad jest jeszcze na podwórku. Kiedy stwierdziła, że go nie ma zniosła dziecko, włożyła do wózka. Zwłok pozbyła się zakopując je w parku im. Żeromskiego.

Sędzia przypomina, że jeszcze w mieszkaniu W. rozmawiała z mężem i bratem. Nie ustalono, czy w tym czasie dziecko jeszcze żyło.

ZOBACZ KONIECZNIE:
KATARZYNA W. ZABIŁA CÓRKĘ MADZIĘ. WYROK 25 LAT WIĘZIENIA

AKTUALIZACJA GODZ. 9:43
Sędzia przypomina, że według ustaleń W. nie chciała dziecka, bała się o swoje zdrowie. Magda była wcześniakiem. Przebywała w szpitalu przez dwa tygodnie. W. z mężem mieszkała u swoich rodziców, potem u teściów. Ich relacje nie układały się.

AKTUALIZACJA GODZ. 9:40:
Prokurator zarzucił też niezastosowanie środka karnego w postaci nawiązki.
W. słucha słów sędzi spokojnie, bez emocji. Biała bluzka, ciemna marynarka. Blada, bez makijażu. Na sali rozpraw nie ma nikogo z rodziny Katarzyny W.
Sędzia przedstawia teraz ustalenia Sądu Okręgowego.
AKTUALIZACJA GODZ. 9:34:
Zdaniem obrońcy zgromadzony podczas śledztwa i procesu materiał nie pozwala przesądzić o tym, że Katarzyna W. zabiła swoje dziecko. Mec. Ludwiczek wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Prokurator zaskarżył wyrok w całości zarzucając rażąco niską karę jaką orzeczono wobec Katarzyny W. Wcześniej wnioskował o dożywocie. Jego zdaniem W. w planowaniu zbrodni była konsekwentna, działała z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia dziecka. Twierdzi, że W. jest bezwzględna, patologicznie kłamie i wykorzystuje innych ludzi do swoich celów.

AKTUALIZACJA GODZ. 9:25:Sędzia Bożena Summer-Brason kontynuuje odczytanie wniosku obrońcy Katarzyny W.

Mec. Ludwiczek ma długą listę zarzutów pod adresem pracy Sądu Okręgowego. Zarzuca nieprzeprowadzenie dowodów, głównie przesłuchań uzupełniających, nie odczytania na rozprawie części protokołów przesłuchań.

AKTUALIZACJA GODZ. 9:15:
Sędzia informuje, że Katarzyna W. została skazana za zbrodnię: uduszenie swojej córki. Została skazana też za utrudnianie pracy organom ścigania, czyli zawiadomieniu o przestępstwie, którego nie było, tworzenie fałszywych dowodów.

Apelację wniósł obrońca oraz prokurator. Obrońca zarzucił, że mechanizm śmierci Magdy nie został właściwie oceniony. Wnioskował o przeprowadzenie analizy przez laryngologa i neonatologa. Sąd Okręgowy nie przychylił się do tego wniosku uznając, że opinie lekarskie sporządzone przez biegłych bez wątpliwości wyjaśniły mechanizm śmierci dziewczynki.

Zdaniem obrońcy opinie biegłych zawierają szereg wewnętrznych sprzeczności.

Obrońca zarzucił też, że na jednej z rozpraw uniemożliwiono mu zadawanie pytań biegłym.

ZOBACZ KONIECZNIE:
KATARZYNA W. ZABIŁA CÓRKĘ MADZIĘ. WYROK 25 LAT WIĘZIENIA

Proces Katarzyny W.:
AKTUALIZACJA GODZ. 9:11:
Przewodniczącą składu orzekającego jest sędzia Bożena Summer-Brason. Oprócz niej w skład zespołu wchodzą sędziowi Pioter Pośpiech oraz Aleksander Sikora.
Katarzyny W. broni Arkadiusz Ludwiczek.
Sąd zezwolił na utrwalanie rozprawy i bezpośrednią transmisję. Do uprawomocnienia wyroku wizerunek oskarżonej nie może być ujawniony.
Przewód sądowy otwarty.

AKTUALIZACJA GODZ. 9:05:
Katarzyna W. zimą 2012 roku poinformowała policję, że została napadnięta, a jej dziecko porwano. Jak się okazało upozorowała porwanie. Półroczna Magda została przez nią uduszona. Ciało dziecka matka zakopała w parku w Sosnowcu. Przyznała się do tego, że dziecko nie żyje pod naciskiem Krzysztofa Rutkowskiego, właściciela agencji detektywistycznej. Do tej pory jednak twierdzi, że dziewczynka upadła jej na podłogę. Sąd nie dał jej wiary. Oskarżyciel wnioskował o dożywocie. Wyrok brzmiał: 25 lat więzienia. Czy trzyosobowy skład sędziowski utrzyma ten wyrok?

Zaczyna się rozprawa. Katarzyna W. jest już na sali. Spokojna.

AKTUALIZACJA GODZ. 8:50:
Za chwilę rozpocznie się rozprawa apelacyjna Katarzyny W. w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach tłum dziennikarzy na sali rozpraw. Czekamy na przyjazd skazanej za zabójstwo dziecka na 25 lat więzienia.


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!