Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie czeka na duży deszcz. Coraz większy problem z wodą

Jakub Marcjasz
arc
Po bezśnieżnej zimie i pierwszych dniach wiosny, gdy deszczu jest jak na lekarstwo, w Beskidach z niepokojem patrzą w niebo.

- Problem z wodą z każdym rokiem jest coraz większy. W ubiegłym roku nie miałam jej przez kilka tygodni. Od pięćdziesięciu lat, gdy mieszkam w Wiśle, nie było tak źle - podkreśla Anna Kocyan z wiślańskiego osiedla Bajcary.

W Beskidach po bezśnieżnej zimie i marnych opadach deszczu ludzie boją się suszy. Zwłaszcza w górskich przysiółkach. - Mamy do czynienia z niedoborem wody - przyznaje prof. Tadeusz Niedźwiedź z Katedry Klimatologii Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. I dziwi się wypowiedziom osób, które mówią o tęsknocie za wyłącznie suchą i słoneczną pogodą.

- Gdyby sprawdzały się ich życzenia, to mielibyśmy do czynienia z pustynią - zauważa prof. Niedźwiedź.

Andrzej Siudy, kierownik Zbiornika Wodnego Goczałkowice, który zaopatruje w wodę pitną około 3,5 mln mieszkańców aglomeracji śląskiej, uspokaja: - Nawet jeśli zrobiłaby się nam tutaj Sahara, to wody wystarczy na najbliższy rok.

O ile jednak przeciętny mieszkaniec na razie raczej nie musi obawiać się tego, że w jego kranie zabraknie wody, to w gorszej sytuacji są rolnicy, sadownicy i leśnicy. Rośliny, które wegetację zaczęły wcześniej niż zazwyczaj, oprócz ciepła do wzrostu potrzebują także wody (innym zagrożeniem dla nich są przymrozki).

- Gdyby taki stan się utrzymał, to na pewno oznaczałoby to spadek plonów, ale za wcześnie wyrokować, czy tak będzie - mówi Wiktoria Kasztelnik, kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Żywcu.

Na deszcz z utęsknieniem czekają również leśnicy, którzy obecnie są w trakcie wiosennych nasadzeń. Jeśli nie zacznie padać, to jest groźba, że sadzonki zaczną zamierać. Powód jest prosty - po tegorocznej zimie bilansy wodne w beskidzkich lasach zostały zachwiane.

- Zimowa susza, bo tak to trzeba nazwać, ma bezsprzeczny wpływ na drzewostany świerkowe, które mają płaski system korzeniowy - zaznacza nadleśniczy Marian Knapek z Nadleśnictwa Węgierska Górka.

Dodaje, że z powodu braku wody drzewa są osłabione i bardziej narażone na atakowanie przez kornika drukarza. - Jeśli na obecną sytuację nałożyłaby się susza letnia, to jest groźba, że duża część drzewostanów świerkowych będzie na naszych oczach umierać - dodaje Knapek.

Anna Kocyan z Wisły w razie suszy i braku wody w przydomowej studni może skorzystać z wodociągu, który w końcu został doprowadzony do jej domu. Ale nie wszyscy w górach mają ten komfort.

Strach przed suszą jest uzasadniony, zwłaszcza że prognozy, póki co, nie przewidują większych opadów deszczu.


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!