Nie przez przypadek, bo w swojej kampanii odwoływał się do motywów z filmów o Jamesie Bondzie. - To nie pajacowanie - zaznaczył Szydłowski. - Samo ślubowanie i obecność na sesji traktuję bardzo poważnie. Ale chcę pokazać, że stać mnie na dystans do siebie i że będę się chciał zająć w powiecie, tym, co mi bliskie, czyli kulturą - dodał.
Radni z rozbawieniem podeszli do niecodziennej sesji. Starosta Adam Lazar stwierdził, że można to potraktować jako odprężenie po nerwach wyborczych. - Znam Adama i wiem, że potrafi ciężko pracować. A śmiech też jest potrzebny - dodał radny Tomasz Delowski.
MANO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?