Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park w Świerklańcu czeka tylko na Gracje

Krzysztof Szendzielorz
arc UG Świerklaniec
Cztery potężne animalistyczne rzeźby Emanuela Fremieta od kilku dni znów stoją na cokołach w zabytkowym parku w Świerklańcu. XIX-wieczne figury przypominają o potędze i zamożności właścicieli tych ziem, czyli rodzie Donners-marcków.

Animalistyczne rzeźby zostały zdemontowane latem ubiegłego roku i przewiezione do Katowic, do firmy Plasma Nowa, która poddała je renowacji i konserwacji. Nie byłoby to możliwe bez pozyskania przez władze Świerklańca unijnego dofinansowania. Prace kosztowały około 550 tys. zł.

Wreszcie 11 kwietnia rzeźby wróciły na swoje postumenty, które znajdują się wokół fundamentów pałacu Mały Wersal, wybudowanego w drugiej połowie XIX wieku przez Guido Henckel von Donnersmarcka. Zrobił to dla swojej wybranki, Blanki de Paiva. Był to niezwykle wytworny obiekt, przypominający rezydencje paryskie, skąd żona Guida pochodziła. Projektował go Hector Lefuel, nadworny budowniczy Napoleona III. W Małym Wersalu w Świerklańcu było około 100 pomieszczeń, w tym 34 komnaty i sześć bogato udekorowanych apartamentów. Pałac stał w centralnej części parku. Po II wojnie światowej, spalony i rozgrabiony, popadał w ruinę, aż przestał istnieć na początku lat 60. XX wieku, razem zresztą z ruinami innego zamku na terenie Świerklańca. Pozostały jednak m.in. park, kościółek parkowy z mauzoleum rodowym, Pałac Kawalera oraz dzieła Emanuela Fremieta i rzeźba trzech Gracji na fontannie. To jedyna, która na razie do parku w Świerklańcu nie wróciła. Zostały zdemontowane nieco później niż rzeźby animalistyczne. - Wrócą do parku w maju - zapewnia Kazimierz Flakus, wójt Świerklańca.

Historyk dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki, znawca dziejów górnośląskich rodów arystokratycznych, przypomina, że rzeźby Gracji unoszących kulę ziemską znajdziemy również w Paryżu przy obserwatorium astronomicznym. Rzeźba w parku w Świerklańcu była na niej wzorowana, choć w paryskiej jest o jedną postać Gracji więcej. Paryż to również miasto, gdzie jest najwięcej rzeźb Emanuela Fremieta. To jego autorstwa jest m.in. pomnik Joanny D'Arc w stolicy Francji.

- Był bardzo cenionym rzeźbiarzem we Francji w swoich czasach - mówi dr Kuzio-Podrucki. - Obecność dzieł tego artysty w Świerklańcu świadczy o dobrym guście Donnersmarcków, ale i ich majętności - dodaje i przypomina też ówczesny kontekst polityczny. W latach 1870-1871 miała miejsce wojna francusko-pruska. Emanuel Fremiet był Francuzem, zaś Guido Henckel von Donnersmarck - Niemcem. To tak, jakby Fremiet projektował dla wroga.

- Guido musiał artyście zapłacić naprawdę duże pieniądze za te rzeźby i teraz możemy je podziwiać w Świerklańcu - mówi Kuzio-Podrucki.

Niedawno zakończył się też remont amfiteatru, który znajduje się w sąsiedztwie rzeźb Fremieta. W ostatnich latach wyremontowano również w ponad 150-hektarowym parku alejki, zadbano o zieleń. Odnowiono niecki fontann, które znajdowały się przy Małym Wersalu.

- Planujemy też zamontować na stawie dwie fontanny pływające. Będzie to miało nie tylko znaczenie estetyczne, ale również natleniające wodę - mówi wójt Flakus.


*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!