Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Śląski po raporcie NIK. Marszałek Janusz Moszyński nie komentuje. Czy się wybroni?

Michał Wroński
Najwięcej kontrowersji budzi budowa dachu Stadionu Śląskiego
Najwięcej kontrowersji budzi budowa dachu Stadionu Śląskiego Marzena Bugała-Azarko
Janusz Moszyński, były marszałek, nie chce rozmawiać o decyzjach sprzed 7 lat. Bardziej rozmowny jest jego następca, Bogusław Śmigielski.

Nie cichnie burza po raporcie Najwyższej Izby Kontroli w sprawie Stadionu Śląskiego. Głos zabrał urzędujący marszałek. Odezwała się też opozycja, która domaga się nawet zawieszenia obecnego zarządu województwa i wprowadzenia zarządu komisarycznego (z takim wnioskiem do premiera wystąpił poseł PiS Jerzy Polaczek).

CZYTAJ KONIECZNIE:
ŚMIGIELSKI: NIE MAM SOBIE NIC DO ZARZUCENIA WS. STADIONU ŚLĄSKIEGO

Do tej pory milczeli natomiast Janusz Moszyński i Bogusław Śmigielski, byli marszałkowie województwa śląskiego. Tymczasem to właśnie oni odpowiadają za decyzje, które zapadły w latach 2007-2008, i które tak ostro zostały ocenione w raporcie NIK-u.CZYTAJ TAKŻE:
KASPRZYK: STADIONU ŚLĄSKIEGO LEPIEJ BYŁO W OGÓLE NIE RUSZAĆ

Przypomnijmy, że inspektorzy NIK-u przede wszystkim zakwestionowali porzucenie w roku 2008 przez zarząd województwa projektu "Saturn", czyli gotowego, zatwierdzonego i posiadającego już pozwolenie na budowę projektu zadaszenia Stadionu Śląskiego. Jak czytamy w raporcie NIK-u, decyzja ta zapadła "bez merytorycznego uzasadnienia". Krytycznie oceniono fakt, że nowy (trzy razy droższy) projekt zamówiono z wolnej ręki i nie podjęto żadnych działań w celu weryfikacji jego założeń.
Zdaniem NIK-u, urząd marszałkowski w toku tych operacji "działał nierzetelnie", a w efekcie "wydatkował niegospodarnie środki publiczne w wysokości co najmniej 68,4 mln zł". Bez ogródek została też sformułowana opinia, że ekspertyzy powstałe za czasów kierowania Śląskim Urzędem Marszałkowskim przez Janusza Moszyńskiego, tak naprawdę miały uzasadnić podjętą już wcześniej decyzję o odstąpieniu od projektu "Saturn 2005".

CZYTAJ KONIECZNIE:
ŚMIGIELSKI: NIE MAM SOBIE NIC DO ZARZUCENIA WS. STADIONU ŚLĄSKIEGO

- Nie będę tej sprawy komentował. Żyjemy w wolnym kraju, mam takie prawo i nie należy z tego wyciągać żadnych wniosków - powtarzał wczoraj niczym mantrę Moszyński, gdy prosiliśmy go o ustosunkowanie się do sformułowanych w raporcie NIK i podchwyconych przez media zarzutów. Były marszałek, a później pełnomocnik prezydenta Gliwic ds. hali Podium, pozostał nieugięty.

Zdecydowania bardziej rozmowny był jego następca na stanowisku marszałka, Bogusław Śmigielski. Przypomnijmy, że po objęciu tego urzędu podtrzymał decyzje swojego poprzednika wobec Stadionu Śląskiego i to za jego rządów wybrano nowy projekt zadaszenia tego obiektu.


*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!