Zajmują ławki pasażerów. Rozkładają się też na podłogach pod drzwiami świetlicy przeznaczonej dla podróżnych. - Od nowego roku będę musiał zamknąć działalność. Nikt nie ma prawa bezdomnych stąd wyrzucić, a oni odstraszają klientów - opisuje Leszek Leśnikowski, który prowadzi na dworcu sklep.
- Była noclegownia w Rybniku, to ją zamknęli, a w Przegędzy nie ma miejsc. A tu ciepło - mówi nam jeden z bezdomnych.
I faktycznie jedyne schronisko dla bezdomnych z Przegędzy, z którym miasto ma podpisaną umowę, pęka w szwach. Jest tam 61 łóżek i wszystkie są zajęte. - W tym roku przy poparciu ośrodka pomocy społecznej wysłaliśmy pismo do prezydenta Rybnika z prośbą o udostępnienie lokalu na noclegownię. Spotkało się niestety z odmową - mówi Jacek Piecuch, zastępca kierownika schroniska św. Brata Alberta.
W piątek strażnicy miejscy i pracownicy ośrodka pomocy społecznej rozdawali bezdomnym koce. Mieszkańcy, którzy zauważą, że taka osoba leży na mrozie i potrzebna jest jej pomoc mogą dzwonić: straż miejska 32 422 72 54, policja 32 429 52 00, OPS 32 422 11 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?