Podobnie jak miało to miejsce w Kuusamo i w Kuopio awans do zawodów przerósł możliwości Dawida Kubackiego (43. miejsce/skok na 112 m), Krzysztofa Miętusa (47/110) i Klimka Murańki (50/110). Po raz trzeci z rzędu w konkursie zobaczymy więc tylko Adama Małysza (nie musiał się kwalifikować), Kamila Stocha (4. miejsce/126,5 m), Stefana Hulę (16/122,5) oraz Marcina Bachledę (23/122,5). Kwalifikacje wygrał Niemiec Severin Freund (130 m).
- Jestem zadowolony. Po Kuopio mówiłem, że moja forma idzie w górę i mam wrażenie, że to się potwierdza w wynikach. Nie będę jednak mówił, jak będzie w konkursie, bo i tak wszystko się okaże na skoczni - krótko stwierdził Stoch.
W kategoriach drużyny awans tylko trzech zawodników trudno traktować jako sukces. Coraz więcej wskazuje więc na to, że planowana po Lillehammer analiza występów kadry może być dla trenera Łukasza Kruczka mało przyjemna.
Takich zmartwień nie ma Małysz, który wczoraj obchodził 33. urodziny. Wiślanin pojawił się w sesji kwalifikacyjnej i zaliczył 132,5 m, co było czwartą odległością dnia. Najdalej poszybował lider Pucharu Świata, Andreas Kofler (135 m). Austriacy odgrywali zresztą główne role także podczas treningów, gdy najdłuższy skok oddał Thomas Morgenstern (137 m). Dziś szyki spróbują im pomieszać Finowie i Szwajcar Simon Ammann.
Piątkowe treningi i kwalifikacje toczyły się w bardzo niskich temperaturach, wieczorem słupek rtęci spadł do szesnastu stopni poniżej zera. Wiatr był za to umiarkowany, ale niekorzystny, bo wiał zawodnikom w plecy.
Dzisiejszy konkurs rozpocznie się o godz. 16, na niedzielę zaplanowano kwalifikacje - 12.30 i drugi konkurs - 14.00. Transmisje w TVP1 i w Eurosporcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?