Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy darmowy elementarz dobry czy zły? Specjaliści komentują

Paweł Pawlik
Maria Lorek, autorka darmowego elementarza i Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji narodowej, 17 kwietnia przedstawiły pierwszą z czterech części darmowego podręcznika
Maria Lorek, autorka darmowego elementarza i Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji narodowej, 17 kwietnia przedstawiły pierwszą z czterech części darmowego podręcznika MEN
Oto jest. Owoc długich prac i oczko w głowie minister edukacji narodowej. Pierwsza część darmowego podręcznika dla uczniów klas pierwszych.

Gorąco pragnę, byście czuli się dobrze z koleżankami i kolegami z elementarzowej klasy, to takie same dzieci jak wy - takimi słowami Maria Lorek, autorka darmowego elementarza do pierwszej klasy, podsumowała prezentację pierwszej części podręcznika.

Czy pokazany w miniony czwartek 96-stronicowy elementarz jest dobrze przygotowaną pozycją i dla najmłodszych i nauczycieli? Zdaniem części komentatorów, nowy podręcznik zapomina, że większość spośród 400 tys. dzieci, które 1 września pójdą do pierwszej klasy, nie mieszka w wielkich miastach, gdzie nowoczesna technologia i przepych to codzienność. Tymczasem na stronach darmowego elementarza znajdziemy m.in. wielką nowoczesną szkołę z kompleksem boisk, komputery, tablety i luksusowe samochody terenowe.

- Elementarz jest miasto-centryczny. Ilustracje i treści w nim zawarte to nie jest coś, co dziecko widzi na co dzień. Może to powodować kompleks miejsca i "wycofanie" się dziecka - mówi Krystyna Łybacka była minister edukacji narodowej w rządzie Leszka Millera. Według Jolanty Biernat z Regionalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli "WOM" w Bielsku-Białej, podręcznik trzeba traktować jak wzór, do którego należy dążyć.

- Może nie wszystkie dzieci mają tablety, ale jednak dostęp do komputerów. Jeśli nie w domu, to w szkole, bibliotece, świetlicy - mówi Jolanta Biernat. - Taki jest świat, że Tola ma tablet, a Ala ma kota. Nie jest możliwe stworzenie ilustracji, która będzie w stu procentach odpowiadać realiom i trafiać do ucznia z jednej strony z dużego miasta, a z drugiej do ucznia z mniejszej czy wiejskiej szkoły - mówi Biernat.

Niewłaściwie oddane realia to tylko jeden z zarzutów, jaki spotkał darmowy elementarz. - Przy pierwszym kontakcie wrażanie jest pozytywne. Książka jest ładna i kolorowa. Jednak na dłuższą metę jej forma męczy. Grafika jest "przeładowana". Za dużo się dzieje, a to rozprasza - twierdzi Agnieszka Ostapowicz, dyrektorka wydawnictwa Żak. - Materiał jest wprowadzany w ekspresowym tempie, a jednocześnie książka nie uczy czytania sylabowego ani globalnego. Teksty są banalne, brakuje fragmentów literatury klasycznej. Wprowadza się natomiast komiks, z którego rozumieniem mają problem wszystkie sześciolatki. Wszystko to najmłodszych zniechęca do czytania - dodaje Ostapowicz.
Autorka podręcznika, mówiąc o jego koncepcji, podkreślała, że jednym z głównych celów jest aktywizowanie dzieci.
- Starałam się, aby pytania czy polecenia były inspiracją. Podręcznik ma być zachętą do aktywności uczniów - powiedziała Maria Lorek.

- Dziecko, widząc 30 szczegółów, nie będzie w stanie skupić uwagi na danym "wycinku" strony. Ten podręcznik na pewno nie ułatwi pracy nauczycielowi - twierdzi Krystyna Łybacka. - W pełni wspieram ideę darmowego podręcznika, ale żałuję, że jego stworzenie odbywa się w taki sposób.

Przygotowany przez resort edukacji projekt pozwala rodzicom zaoszczędzić w 2014 roku (w sumie) 100 mln zł na książkach dla swoich pociech. Według sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, w obecnym roku szkolnym rodzice wydali na podręczniki przeciętnie, w przeliczeniu na jedno dziecko, ponad 380 zł.

Fakty

21 lutego Sejm znowelizował ustawę o systemie oświaty, która otworzyła formalną drogę do przygotowania bezpłatnych podręczników dla najmłodszych uczniów.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę 7 marca tego roku. Nowelizacja formalnie weszła w życie 22 marca.

Nowelizacja znosi termin, w jakim dyrektorzy szkół musieli podawać do publicznej wiadomości zestaw podręczników na następny rok. Do tej pory mieli na to czas do 15 czerwca.

Autorkami darmowego podręcznika dla pierwszoklasistów są Maria Lorek, autorka podręczników dla klas I-III i zerówki, współzałożycielka fundacji "Elementarz", Lidia Wollman, odpowiedzialna za część przyrodniczą, oraz Maria Twardowska przygotowująca część matematyczną (od drugiej części podręcznika)

Egzemplarze podręczników będą własnością szkoły i będą wypożyczane uczniom. Egzemplarze materiałów ćwiczeniowych zostaną przekazane uczniom bez obowiązku zwrotu po zakończeniu zajęć w danym roku szkolnym.


*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!