Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 lat Polski w Unii Europejskiej: W 10 lat przybyło nam 2339 km autostrad i dróg ekspresowych

Sławomir Cichy
Bramki nie są najlepszym rozwiązaniem kwestii opłat. Ale system wprowadzony między Katowicami i Wrocławiem jest w miarę wygodny dla kierowców
Bramki nie są najlepszym rozwiązaniem kwestii opłat. Ale system wprowadzony między Katowicami i Wrocławiem jest w miarę wygodny dla kierowców Arkadiusz Gola
Budujemy najwięcej spośród krajów, które wstąpiły do UE w 2004 r. Wyprzedziliśmy Austrię, Irlandię, Belgię. Gonimy Wielką Brytanię

Polskie autostrady są nieustającym źródłem dowcipów, narzekań i drwin, choć nie tylko nie mamy się czego wstydzić na tle Europy, ale przeciwnie, w ciągu 10 lat w Unii dokonaliśmy skoku cywilizacyjnego, którego mogą nam zazdrościć takie kraje jak choćby Irlandia, Dania, Belgia czy Austria.

W ciągu 11 ostatnich lat w Polsce powstała nowoczesna infrastruktura drogowa. Od 2003 do 2013 roku wybudowaliśmy autostrady i drogi ekspresowe o łącznej długości 2339 km. To dla porównania długość trasy z Warszawy do Barcelony.
W roku 2003 na zjeździe unijnym określono wspólną politykę transportową w Europie począwszy od wschodnich granic Polski i Estonii po Wielką Brytanię i Portugalię. Uznano, że budowa autostrad i dróg ekspresowych będzie czynnikiem decydującym o społeczno-gospodarczej integracji nowych członków wstępujących do UE w maju 2004 r. A wystarczy przypomnieć, że było to największe rozszerzenie UE w historii. Nowymi członkami zostały: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia, Malta oraz Cypr, liczące łącznie 75 milionów obywateli.

Wówczas zdaniem European Union Road Federation (ERF), by zapewnić wystarczający poziom komunikacji, powinno wśród nowych członków powstać w ciągu 10 lat około 14 tys. km autostrad. W momencie przystąpienia Polski do UE tylko 3 proc. dróg spełniało normy unijne, a autostrad mieliśmy jak na lekarstwo, a dokładnie 405 km, choć precyzyjniej byłoby powiedzieć o jednym odcinku A4: Wrocław - Kraków i kilku drobnych odpryskach na pozostałym obszarze. Dróg o standardzie ekspresówek było tylko 226 km.

Dzisiaj pod względem ilości i długości autostrad Polska prześcignęła każdy z 10 krajów, które kandydowały z nami do UE.
To u nas powstał węzeł Sośnica który jest największym skrzyżowaniem autostradowym w Polsce. Powstał trzypoziomowy, sześciowlotowy węzeł, na skrzyżowaniu drogi krajowej 44, autostrady A4 i A1 nie przez przypadek. Położenie geograficzne Śląska, a także jego potencjał ekonomiczny były logicznym uzasadnieniem budowy tego skrzyżowania właśnie w tym miejscu. Ale przecież w aglomeracji powstają też inne nowoczesne rozwiązania komunikacyjne wspierane przez fundusze unijne, takie jak np. Drogowa Trasa Średnicowa.

Dzięki temu w latach 2010-2013 około 70 proc. z ponad 1 200 km nowych dróg ekspresowych w regionie przypadło na Polskę. Na koniec 2013 r. kierowcy dysponowali autostradami o łącznej długości 1517 km i eks-presówkami liczącymi 1453 km.
A przecież w tym roku oddano do użytku lub planowane jest włączenie do sieci 311 km nowych dróg. Należą do nich zachodnia obwodnica Poznania do drogi S11, odcinek trasy S3 z Gorzowa Wlk. do Międzyrzecza, 5 odcinków S8 z Wielunia do węzła Łódź Południe oraz obwodnice Augustowa i Lublina. Otwarty zostanie brakujący odcinek autostrady A1 z Włocławka do Kowala i przejedziemy mostem na A1 w Mszanie.
Byliśmy świadkami rewolucji w myśleniu o budowie dróg

Prof. Kazimierz Kłosek, kierownik Katedry Dróg i Mostów Politechniki Śląskiej:
Wbrew ocenom malkontentów uważam, że w ostatnich kilkunastu latach doszło do prawdziwej rewolucji nie tylko w myśleniu, ale i budowie dróg w Polsce. Za Gomułki, Gierka, ale i nawet późnego Jaruzelskiego drogi były dodatkiem do prowadzonych inwestycji.

Słyszeliśmy, że zostaną wybudowane, kiedy już będziemy bogaci. Tymczasem to właśnie drogi stają się instrumentem do pobudzania inwestycji w ich sąsiedztwie, ale także poprawiają komfort życia. Wiedzą to zwłaszcza ci, którzy na co dzień, np. w drodze do pracy i z powrotem korzystają z autostrad, dróg szybkiego ruchu czy DTŚ. Z pewnością w zbudowaniu niemal od zera autostrad i dróg szybkiego ruchu pomogły miliardy euro z Unii Europejskiej, ale bez wpompowania ich w nasz system trudno byłoby liczyć na korzyści z integracji.

Swój udział, i to niemały, w sukcesie miała decyzja o przyznaniu Polsce organizacji Euro 2012. Jasno określona data mistrzostw pomogła politykom w dyscyplinowaniu siebie i wykonawców. Wpadki, np. z Chińczykami, to przy tak ogromnych inwestycjach szczegóły i drobiazgi.


*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 10 lat Polski w Unii Europejskiej: W 10 lat przybyło nam 2339 km autostrad i dróg ekspresowych - Dziennik Zachodni