POGRZEB PYSKOWICE:
Pyskowiczanie nie mogą się otrząsnąć po przedświątecznym wypadku w Gliwicach, w którym straciło życie czworo młodych mieszkańców tej miejscowości. Zginęli na samochodowej przejażdżce świeżo kupionym autem 22-letniego Artura, który prowadził pojazd.
ZOBACZ TAKŻE:
WYPADEK W GLIWICACH: POGRZEB DWÓCH SIÓSTR W PYSKOWICACH
Kierowca i jeden z młodych ludzi, Jacek, zginęli na miejscu. Ciężko ranna 15-letnia Kasia - w drodze do szpitala, a jej dwa lata starsza siostra Ania przeżyła jeszcze kilka dni, ale jej obrażenia okazały się zbyt duże i zmarła kilka dni po wy-padku.
Gimnazjalistka Kasia, gdyby żyła, dziś siedziałaby ze swoimi rówieśnikami w Gimnazjum nr 1 i pisała egzamin gimnazjalny. Wiecznie uśmiechnięta, interesowała się modą, lubiła śpiewać.
- Dzieci po tej tragedii nie mogły dojść do siebie, skupić się na egzaminie. Przecież po raz pierwszy po wypadku spotkały się w szkole, całą grupą - opowiada ojciec jednej z dziewczynek, która chodziła z Kasią do klasy. Szkoła nie miała czasu z gimnazjalistami "przepracować" tego traumatycznego przeżycia. Wciąż są nerwy i łzy. I pytania, dlaczego tak się stało.
Również siostra Kasi, Ania, była absolwentką tej szkoły. Przed tragicznym wypadkiem uczyła się już w liceum Zespołu Szkół im. Marii Konopnickiej. Tam także zapanowała żałoba.
WYPADEK W GLIWICACH NA TOSZECKIEJ: ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO
Przez kilka dni po wypadku młodzi ludzie, którzy znali Anię, żyli nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Uczniowie i nauczyciele byli w szoku, kiedy w środę, kilka minut po godzinie 8 rano, dotarła do nich wiadomość, że Ania przegrała walkę o życie. - Przecież rozstaliśmy się wszyscy w jak najlepszych humorach, życzyliśmy sobie wesołych świąt, a tu taka tragedia... - mówi wyraźnie poruszona Elwira Dersiewicz, dyrektorka placówki. Na wieść o śmierci Ani, pedagog szkolna natychmiast przeprowadziła z uczniami zajęcia terapeutyczne. Zaproponowano im także zajęcia indywidualne.
Klasa, do której chodziła Ania, profilowała się na kosmetyczno-medyczną. Jak mówi dyrektorka szkoły, dziewczyna miała zdolności w tym kierunku.
Do Konopnickiej chodzi jeszcze brat 19-letniego Piotra, który w stanie niezagrażającym życiu leży w pyskowickim szpitalu. Bardzo jednak przeżywa śmierć swoich przyjaciół.
- On dostał drugie życie - mówią policjanci, którzy widzieli całkowicie zniszczoną po wypadku hondę. Chłopak wypadł przez szybę, ma złamany obojczyk i jest potłuczony.
Pogrzeb Artura jest dziś o godz. 12.30 na cmentarzu komunalnym. W sobotę o godz. 14 rozpoczną się tam uroczystości pogrzebowe Kasi i Ani.
Pogrzeb Jacka (wspaniały chłopak - mówią o nim znajomi) również w sobotę, ale o godz. 10 w kościele pw. św. Mikołaja. Spocznie on na cmentarzu przy ul. Cichej.
Fakty
Tragiczna noc
Do tragicznego w skutkachwypadku z udziałem piątki młodych pyskowiczan doszło w Wielki Piątek przed północą. Młodzi ludzie jechali z Pyskowic ulicą Toszecką w kierunku Gliwic hondą civic, należącą do 22-letniego kierowcy. Droga po deszczu była mokra.
Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że kierujący miał stracić panowanie nad autem (tym samochodem jeździł od kilku dni). Honda została wyrzucona w powietrze, potem auto koziołkowało. Samochód znalazł się na przeciwległym pasie ruchu, otarł się o drzewa na wysokości 2 metrów. Na koniec auto roztrzaskało się o betonową latarnię, która złamała się na kilka części. Siła uderzenia była tak duża, że służby ratunkowe na początku nie potrafiły rozpoznać modelu samochodu.
Ofiary wypadku na miejscu zdarzenia próbowała ratować i udzielać im pierwszej pomocy dwójka młodych gliwiczan.
ZOBACZ WIDEO:
Wideo: TVN24/X-News
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Pogoda na weekend majowy 2014: Będzie ciepło, ale nie upalnie MAJÓWKA 2014
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Sprawdź, czy znasz geografię woj. śląskiego [QUIZ DZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?