Rok temu oglądałem wystawę plenerową poświęconą przemianom ustrojowym Słowacji. Na jednej z plansz umieszczono zdjęcie papieża Jana Pawła II rozmawiającego z prezydentem tego kraju. Obok mnie stała kobieta z kilkuletnią córką, dziewczynka przyglądała się fotografii papieża, nagle powiedziała: „Papież Franciszek!”. Poruszyła mnie ta scena, przyznaję, że byłem zdziwiony.
KLIKNIJ I SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ O JANIE PAWLE II
SPRAWDŹ, JAK DOBRZE ZNASZ BIOGRAFIĘ JANA PAWŁA II [QUIZ]
Oto postać dla mojego dzieciństwa i nastoletniości pierwszoplanowa, idol wielu moich rówieśników i bohater pokolenia moich rodziców nie został rozpoznany przez dziecko, które urodziło się po 2005 roku. Nie sądziłem, że to w ogóle możliwe, wszak dla nas, starszych od tego dziecka, wizerunek papieża z Polski miał zawsze charakter eksploatowanej na tysiąc sposobów ikony.
Uświadomiłem sobie, że właśnie pojawiają się w Polsce pokolenia, które niekoniecznie muszą się papieżem interesować, a nawet cokolwiek konkretnego o nim wiedzieć. Generacja tegorocznych maturzystów była w wieku wczesnoszkolnym, gdy papież umierał, a dzisiejszych uczniów szkoły podstawowej nawet nie było na świecie.
Warto to sobie chyba tuż przed kanonizacją uzmysłowić: Jan Paweł II pomału będzie stawał się postacią historyczną ze wszystkimi konsekwencjami tego statusu, czyli dla fachowców będzie obiektem do badań, a dla coraz większych rzesz ludzi wyłącznie kartką z podręcznika.
Jest to naturalna kolej rzeczy, że emocje dogasają i zostaje tylko bardzo ogólne poczucie wielkości postaci z przeszłości. Jan Paweł II na naszych oczach z osoby budzącej namiętność i poruszenie przeobraża się w jednego z wielu mężów polskiego narodu, w postać z szerokiego panteonu. Ranga papieża z Polski lada moment będzie już tylko elementem bardzo ogólnej świadomości narodowej, a nie specjalnym zjawiskiem.
KLIKNIJ I SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ O JANIE PAWLE II
SPRAWDŹ, JAK DOBRZE ZNASZ BIOGRAFIĘ JANA PAWŁA II
Papież z roku na rok będzie stawał się kimś pokroju Piłsudskiego, będzie obecny z tyłu narodowej głowy, a na co dzień pozostanie niewidoczny. Już w taki sposób – historycznie - funkcjonuje w ramach Kościoła. Dla Benedykta XVI jego poprzednik był przede wszystkim długoletnim i bezpośrednim przełożonym, a wydarzenia roku 2005 żywym doświadczeniem, stąd liczne cytaty i odniesienia. Dla Franciszka Jan Paweł II jest już tylko ważną głową Kościoła przełomu wieków. Nawiązań do Wojtyły prawie u Franciszka nie ma.
Zaryzykuję tezę, że kanonizacja – i może jeszcze przyszłoroczne obchody dziesiątej rocznicy śmierci – to najprawdopodobniej ostatnia okazja do większego, masowego wystąpienia ku czci papieża. Popatrzmy na niedzielne wydarzenie w tym właśnie ujęciu: weźmiemy udział w zamknięciu bardzo ważnego okresu naszej historii.
*Egzamingimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Pogoda na weekend majowy 2014: Będzie ciepło, ale nie upalnie MAJÓWKA 2014
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Sprawdź, czy znasz geografię woj. śląskiego [QUIZ DZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?