Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Śląsk ciągle się spieramy. Więc sprawdźmy, co o nim wiemy [QUIZ]

Marcin Zasada
Do popularyzacji naszej historii przyczyniają się inscenizacje bitew (na zdjęciu bitwa wyrska) i innych spektakularnych wydarzeń
Do popularyzacji naszej historii przyczyniają się inscenizacje bitew (na zdjęciu bitwa wyrska) i innych spektakularnych wydarzeń Arkadiusz Ławrywianiec
Nawet dziecko wie, kto sprowadził na Śląsk Krzyżaków i kto był protoplastą górnośląskiej linii Piastów. To znaczy, takie fakty w swoim repertuarze wiedzy ogólnej powinien posiadać każdy miłośnik regionalnych dziejów. Ponieważ wielu Was wśród nas, dziś redakcja DZ wyzywa każdego z Państwa z osobna: rozwiążcie wielki test Śląskowi poświęcony.

Będzie trochę jak w szkole (w końcu nawet dziecko wie…): sprawdzian obejmuje śląską historię i geografię, zaś na deser możecie zweryfikować, jak dobrze pamiętacie epokę PRL-u, jej symbole, wydarzenia i ludzi - od "Czterdziestolatka" po towarzysza Gomułkę. Pytań i zagadnień dużo, w sam raz, by podczas majówkowej beztroski kluczowe pytanie zadać samemu sobie: "Co ja wiem o Śląsku?". Zanim oczywiście odświeżę sobie pamięć przeglądając Wikipedię. Ważna uwaga techniczna: w niektórych punktach, żeby nie było tak łatwo, poprawnych odpowiedzi jest więcej niż jedna. A więc nie wystarczy szczęście i trafne strzały.

*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. [SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ] A W KIOSKU ZNAJDZIESZ DZ Z WIELKIM TESTEM WIEDZY O ŚLĄSKU

Gorzelik i Spyra strzelali pytani o generała Wehrmachtu
Wydanie wielkiego testu wiedzy o Śląsku to odpowiedź na Państwa prośby, które zaczęły napływać do naszej redakcji po znakomitym przyjęciu historycznych i geograficznych quizów, które przez ostatnie tygodnie publikowaliśmy na naszej stronie dziennikzachodni.pl w internecie. Wielu naszych Czytelników z częścią pytań zmierzyło się już w sieci. Dyskusja na temat quizów przeniosła się też do mediów społecznościowych, gdzie chwaliliście się swoimi wynikami, dyskutowaliście i wyjaśnialiście swoje wątpliwości.

Z zainteresowaniem śledziliśmy, jak za egzaminy historycznej i geograficznej dojrzałości brali się politycy. Niektórzy z nich potraktowali sprawę bardzo prestiżowo. Wicewojewoda Piotr Spyra szczycił się na Facebooku stuprocentową poprawnością odpowiedzi. Dziś potwierdza: "Tak, 100 procent, niezależnie do stopnia trudności (były trzy - podstawowy, średnio zaawansowany i zaawansowany)".

- Dla wykształconego historyka, który w dodatku pasjonuje się historią Śląska, inny wynik byłby wstydem. Ale miałem też odrobinę szczęścia: strzelałem w pytaniu o generała Wehrmachtu, który ze Śląska nie pochodził - mówi Spyra.

Lider Stowarzyszenia Polski Śląsk nie był już bezbłędny w teście geograficznym, w którym uzyskał wynik 90-procentowy.

Pytanie o śląskie pochodzenie niemieckiego dowódcy sprawiło też problemy Jerzemu Gorzelikowi. Szef RAŚ nie mógł być gorszy od swojego politycznego przeciwnika i choć nie był pewny również odpowiedzi na pytanie o ożenek księżniczki cieszyńskiej Wioli z królem Czech, podkreśla, że także osiągnął 100-procentową skuteczność w historycznych testach. Brawo.

Są też na Śląsku politycy, którym historyczny egzamin sprawił więcej problemów. Poseł Marek Plura z rozbrajającą szczerością wyznał, że było trudniej niż się spodziewał, ale wynik na poziomie 67 procent to i tak zapewne powyżej powszechnej normy. Inny parlamentarzysta, z którym rozmawialiśmy, po rozwiązanym teście, poprosił tylko, byśmy jednak, na mocy dżentelmeńskiej umowy, nie wspominali o jego rezultacie. Obiecał, że nadrobi zaległości z przeszłości i wynik w okolicach 40 proc. więcej się nie powtórzy.

To Korfanty? Nie wiedziałam. Ja nie z Katowic...
Ale co tam politycy… Prof. Zygmunt Woźniczka opowiedział nam kiedyś, że na studiach humanistycznych zdarzają mu się studenci, którzy mają problem z odgadnięciem, czyj pomnik stoi na placu Sejmu Śląskiego, czyli przed gmachem UŚ.

- "Korfanty? Ja nie wiedziałam, ja nie jestem z Katowic" - takie zdania słyszałem kilka razy na zajęciach. W tej dziedzinie wiele mamy do nadrobienia - uważa historyk.

Otóż to. Dominik Abłamowicz, dyrektor Muzeum Śląskiego, oceniając naszą historyczną igraszkę, przypomina, że wiedza historyczna, szerzej - związana z kulturą, dziedzictwem (regionu, Polski, Europy, świata) jest cechą wykształconego człowieka.

- Jasne, że żyjemy dzisiaj, tutaj, teraz, że interesują nas i dobra praca, i perspektywy, ale bez minimum wiedzy historycznej trudno o budowę dobrych perspektyw. Nie kształtuje jej bowiem, tak sądzę, wyłącznie ekonomia, ale historia, tradycja, składające się na swoiste ab ovo, genezę - mówi Abłamowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!