Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agresywny kierowca z Rybnika przed sądem. Pobił bez powodu

Jacek Bombor
Piotr J. stanie przed rybnickim sądem za to, że pobił na drodze innego kierowcę. Bo ten zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i wypuścił z auta żonę.

Przed rybnickim sądem stanie agresywny kierowca. Pobił innego, bo ten… przepuścił na "zebrze" pieszych. To będzie pierwszy taki proces w mieście.

Zdarza wam się, że jadąc samochodem, przypadkiem komuś zajedziecie drogę i spotykacie się z trąbieniem, pokazywaniem środkowego palca, czy "jazdą na kole"? Agresja za kierownicą to norma na naszych drogach, ale to, co spotkało kierowcę z Rybnika, to prawdziwy ewenement.

Prokuratura w Rybniku skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko 46-letniemu Piotrowi J., który według śledczych pobił na drodze innego, Bogu ducha winnego kierowcę - pana Józefa. O co poszło?

Przy ul. Rudzkiej ten drugi zatrzymał się przed przejściem dla pieszych swoją hondą civic. Przepuścił pieszych, a przy okazji wypuścił z samochodu żonę. Kilkusekundowe oczekiwanie doprowadziło do szału kierowcę opla insygnii, stojącego za hondą.

- Najpierw zaczął trąbić, także już podczas kontynuowania podróży. Cały czas oskarżony jechał za hondą, aż do ulicy Skłodowskiej, gdzie znów auta zatrzymały się przed "zebrą" - wyjaśnia prokurator Jacek Sławik, szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku. - Piotr J. tam zajechał drogę hondzie, wybiegł z samochodu i przez otwartą szybę zaczął uderzać poszkodowanego pięścią w twarz. Zadał kilka ciosów - relacjonuje prokurator Sławik.
Na ratunek panu Józefowi ruszył inny kierowca, ale usłyszał od agresora: "Wypier..., bo i ciebie zaj…". Ostatecznie się uspokoił i odjechał. Tymczasem świadkowie zapisali numery rejestracyjne samochodu, więc jego zatrzymanie było kwestią czasu.
Okazuje się, że to szanowany obywatel, mechanik samochodowy, żonaty, ojciec dwójki dzieci. Zaprzecza, jakoby mu odbiło na drodze. Twierdzi, że… sam został zaatakowany. Ale świadkowie temu przeczą. - Odpowie za uszkodzenie ciała i groźby karalne, za co grozi do 2 lat więzienia - dodaje prokurator Sławik.

To będzie pierwszy taki proces w Rybniku, ale takie sytuacje na Śląsku miały już miejsce. Śląska policja chce ukrócić takie zachowania. W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach uruchomiona została skrzynka kontaktowa. Pod adresem: [email protected] można przesyłać filmy, materiały i inne sygnały z przejawami agresji ze strony zbyt krewkich uczestników ruchu drogowego. Policjanci założyli e-mail po ujawnionym przez media filmie, na którym kierowca bmw w Katowicach zajeżdża drogę innemu kierowcy i go uderza.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Agresywny kierowca z Rybnika przed sądem. Pobił bez powodu - Dziennik Zachodni