Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Skarby z Rozbarku

Marek Szołtysek
Marek Szołtysek
Marek Szołtysek arc.
Nazwa Bytomia pochodzi chyba od słowa "byt", czyli osada, siedlisko i jest to jedna z najstarszych śląskich miejscowości, która ciągle czeka na odzyskanie swojej dawnej świetności. A zaraz po Bytomiu w kolejce stoi Rozbark - dzisiaj bytomska dzielnica. Dawniej Rozbark był symbolem polskich Ślązoków, w odróżnieniu od centrum Bytomia, gdzie prym wiodło niemieckojęzyczne mieszczaństwo.

Dlatego śląski strój ludowy Ślązoków z Rozbarku nazywano w Bytomiu strojem polskim albo rozbarskim. Ale dzisiaj skupmy się na skarbach z Rozbarku. Musimy się cofnąć do XIII w. Legenda przekazała nam bowiem informację, że na rozbarskim wzgórzu miał kiedyś przebywać św. Jacek. Głosił tam kazania i modlił się obok źródełka. Wtedy rozwiązał mu się różaniec i paciorki rozsypały się i powpadały do źródełka. Oczywiście bardziej prawdopodobna jest wizyta tego świętego na terenie tej osady niż to zdarzenie z paciorkami. Faktem jednak jest, że kult św. Jacka w Rozbarku był silny. Stawiano tam po kolei kaplice, kościółki drewniane, a w końcu piękny murowany kościoł pod wezwaniem tego patrona Śląska, który stoi tam do dzisiaj. Wspominane źródełko nie przetrwało, wyschło w 1830 r., na skutek fedrowania kopalni na Szarleju.

Wcześniej jednak z tego źródełka mieszkańcy Rozbarku czerpali wodę, ale przy okazji znajdywali coś jeszcze - kamyczki o dziwnym kształcie. Były to podobnej wielkości karbowane walce o średnicy około 8 mm i grubości około 5 mm. Czasami paciorki leżały pojedynczo, a czasami jakby sklejone po kilka sztuk. Najciekawsze jednak było to, że kamyczki miały w środku otworek. Dlatego te znaleziska kojarzono z różańcowymi paciorkami. To też dało początek legendzie o rzekomych zgubionych paciorkach św. Jacka. I to był ten skarb Rozbarku. Ludzie z tych paciorków robili sobie różańce i traktowali je jak cudowne pamiątki po tym wielkim śląskim świętym. A kiedy w 1900 r. z Bytomia do Rzymu jechała pielgrzymka, to dla papieża Leona XIII wieziono właśnie różaniec z paciorków św. Jacka.

Zachowało się ich do dzisiaj niewele. Kilka z nich Małgorzata Sprot podarowała 3 tygodnie temu parafii św. Jacka na Rozbarku. Jak ktoś poprosi, to pewnie mu je pokażą. Najlepiej jednak, jakby ktoś podjął się produkowania kopii tych śląskich różańców na wzór słynnych paciorków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szołtysek: Skarby z Rozbarku - Dziennik Zachodni