Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy zagrają o puchary Anglii i Niemiec, a Barca z Atletico walczy o tytuł

Jacek Sroka
To będzie sobota pełna emocji. Dopiero ostatnia kolejka wyłoni mistrza Hiszpanii. Na Camp Nou w bezpośrednim starciu zagrają Barcelona z Atletico.

W przedostatniej kolejce z rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii odpadł Real i władze Primera Division zdecydowały się przełożyć mecz Barcelony z Atletico z #niedzieli na sobotę, by nie odciągać kibiców z innych stadionów. Spotkanie na Camp Nou rozpocznie się o godz. 18 (transmisja w Canal+ Sport). Ten mecz chcą zobaczyć wszyscy, a ceny biletów na czarnym rynku dochodzą nawet do 8 tysięcy euro.

Katalończycy muszą wygrać, by sięgnąć po tytuł, ale to właśnie ich większość fachowców uważa za faworytów i to nie tylko dlatego, że grają u siebie. Barca dostała drugą szansę, a tak doświadczona drużyna potrafi to wykorzystać, zwłaszcza, że do składu po kontuzji wraca Neymar. Trener Atletico Diego Simeone pociesza się tym, że w tym sezonie Barcelona jeszcze z jego zespołem nie wygrała, ale może być też tak, że rewelacja rozgrywek zakończy je z niczym, jeśli jeszcze 24 maja przegra finał LM.

W sobotę o godz. 18 na Wembley rozegrany zostanie finał Pucharu Anglii, w którym Arsenal zmierzy się z Hull (transmisja w Orange Sport). W bramce londyńczyków na pewno zobaczymy polskiego bramkarza i będzie to raczej Łukasz Fabiański niż Wojciech Szczęsny. Menedżer Arsene Wenger w pucharowych meczach stawiał na Fabiańskiego, a ten nie zawodził broniąc dwa karne w półfinale z Wigan. Dla Łukasza będzie to ostatni mecz w Arsenalu, bo nie przedłużył wygasającego w czerwcu kontraktu, ale Polak chciałby pomóc wywalczyć Kanonierom pierwsze od 9 lat trofeum.

Finał Pucharu Anglii będzie rozgrzewką przed finałem Pucharu Niemiec, który o godz. 20 rozpocznie się w Berlinie (transmisja w Orange Sport). Na Stadionie Olimpijskim naprzeciwko siebie staną dwa najlepsze niemieckie zespoły: Bayern Monachium i Borussia Dortmund, które przed rokiem grały ze sobą w finale Ligi Mistrzów.

To będzie ostatni mecz w żółto-czarnych barwach Roberta Lewandowskiego, który po sezonie przenosi się do stolicy Bawarii. Czy "Lewy" będzie w stanie zrobić krzywdę swojemu nowemu klubowi? Przekonamy się w sobotni wieczór. Poza nim na boisku w ekipie BVB zobaczymy jeszcze Łukasza Piszczka, bo trzeci z naszych rodaków Jakub Błaszczykowski cały czas leczy kontuzję. Faworytem meczu jest Bayern, który w tabeli Bundesligi wyprzedził drugą Borussię o 19 pkt, a po Puchar Niemiec sięgał aż 16-krotnie. W tej sytuacji trzy triumfy dortmundczyków nie robią wrażenia, ale pamiętajmy, że w swoim ostatnim finale w 2012 r. Borussia ograła Bayern aż 5:2,a "Lewy" ustrzelił hat-tricka.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!