Szusowanie w Beskidach i na Jurze

Zobacz nasz serwis narciarski
Najlepiej jeździ się w ośrodkach na terenie Wisły, Szczyrku oraz Ustronia, gdzie trasy zostały sztucznie dośnieżone armatkami i ubite ratrakami. Na narty warto wybrać się również do Korbielowa. W sobotę i niedzielę w godz. od 8 do 16 można korzystać z trzech tras. Działają wyciąg nr 1 z Kamiennej na Solisko, a także nr 2 i 3 z Soliska na Buczynkę. Szusować można także na trasach góry Żar w Międzybrodziu Żywieckim.
Zobacz narciarską pogodę - które wyciągi działają , ile jest śniegu na stokach
Na Jurę już na dobre zawitała zima. Narciarze mają do wyboru kilka dobrze utrzymanych stoków, które w weekend czekają na gości.

Najbardziej znany jest stok w Ośrodku Rekreacyjnym Morsko.
- Sezon narciarski otworzyliśmy już przed tygodniem. Teraz można szusować po naszym największym stoku - podkreśla Ewa Mieszkowska z OR Morsko.

Czynny jest duży stok z wyciągiem (jeden wjazd w weekend to koszt 2 zł). Prawdopodobnie podczas weekendu zostaną również otwarte tzw. ośle łączki na terenie ośrodka. Za korzystanie z nich przez pół godziny trzeba zapłacić 7 złotych.

Bardzo dobre warunki czekają na miłośników szusowania na innym jurajskim stoku - w Cisowej. Wczoraj czynna była tylko trasa czerwona (550 m), ale niewykluczone, że podczas weekendu organizatorzy otworzą także trasę niebieską.

- Tak się stanie, jeśli opady śniegu będą na tyle duże, że naturalnie i dokładnie zaśnieżą tę drugą trasę - mówi Paweł Jarzyński, organizator tras narciarskich na stoku w Cisowej.

Tu również wjazd na stok podczas weekendu kosztuje 2 złote. Karnet 10 zjazdów - 20 złotych.
Działa również dłuższy (420 m) stok w Smoleniu. Tu zjazdy są najtańsze, bo podczas weekendu trzeba zapłacić za jeden 1,5 zł.

Wszystkie stoki są oświetlone i ratrakowane. Można z nich korzystać do późna. Są czynne w weekend od godziny 9 do 21. Wczoraj wszędzie pokrywa śnieżna miała 40 i więcej centymetrów grubości.