Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawa rowerowa: 1500 kilometrów na rowerach ze Śląska do Paryża. Dla Mai i Kuby

Bartek Pudełko
Marek Mioducki (z lewej) i Dariusz Klimaszewski szlifują formę przed planowanym wyjazdem do Paryża. Ich inicjatywa ma wspomóc akcję "Na rowerze po zdrowie"
Marek Mioducki (z lewej) i Dariusz Klimaszewski szlifują formę przed planowanym wyjazdem do Paryża. Ich inicjatywa ma wspomóc akcję "Na rowerze po zdrowie" ARC prywatne
Marek Mioducki i Dariusz Klimaszewski przygotowują rowerową wyprawę do Paryża, która ma być okazją do wsparcia chorych dzieci.

1500 kilometrów na rowerach ze Śląska do Paryża. Dla Mai i Kuby

Mają pokonywać około 200 kilometrów dziennie. Może więcej, może mniej. Zależy od pogody, samopoczucia. I tak przez około tydzień, dopóki nie przejadą 1500 kilometrów, które dzielą Śląsk od Paryża. Może pojadą przez Włochy, może przez Niemcy. Okaże się już w drodze. Jasno określona jest meta, a to, którędy się do niej dostaną, schodzi na nieco dalszy plan, bo jak sami mówią, ma to być po części prawdziwa przygoda.

O czym mowa? O wyprawie rowerowej, jaką przygotowują Marek Mioducki z Zabrza i Dariusz Klimaszewski z Gliwic. Panowie 29 czerwca chcą wyruszyć w trasę do stolicy Francji. Po części z pewnością dla wspomnianej już przygody, dla sprawdzenia się. Ale nie tylko dlatego. Pojadą również dla Mai i Kuby.

Nie chcemy ani złotówki
Maja Pocztańska ma 2 lata, zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Kuba Waniek jest starszy, ma 13 lat. On z kolei choruje na zespół Leśniowskiego-Crohna. Oboje potrzebują specjalnej opieki i leczenia, a to przecież kosztuje. Oboje są też podopiecznymi Fundacji "Zdążyć z pomocą", jak również dziećmi kolegów z pracy Marka Mioduckiego i Dariusza Klima-szewskiego (panowie pracują w gliwickim Oplu).

- O takiej wyprawie rowerowej myślałem już od dawna. Rok temu byłem w Wiedniu, marzyła mi się dalsza trasa. Z Darkiem uznaliśmy, że pojedziemy razem, ale żeby ten nasz wyjazd miał więcej sensu, pomyśleliśmy, żeby połączyć go ze zbiórką pieniędzy na jakiś cel charytatywny. Wiedzieliśmy o problemach, z jakimi zmagają się rodziny naszych kolegów i postanowiliśmy, że to właśnie ich wesprzemy - wyjaśnia Marek Mioducki.

Tak zrodziła się akcja "Po zdrowie na rowerze", którą śledzić możecie na Facebooku (www.facebook.com/pozdrowienarowerze). Panowie od początku roku myśleli już o wyjeździe, zaś od marca promują swoją inicjatywę. Chodzą od firmy do firmy, szukają sponsorów. Nie chodzi jednak o pomoc w organizowaniu wyjazdu. To wszystko załatwiają we własnym zakresie, z własnej kieszeni. Na czas wyjazdu skorzystają ze zwykłego urlopu wypoczynkowego w pracy. Od ewentualnych sponsorów nie chcą pieniędzy dla siebie. Firmy te miałyby wpłacić pieniądze bezpośrednio na subkonta Mai i Kuby w fundacji. Panowie namawiają do tego również wszystkich, którzy chcą dołożyć swoją cegiełkę. Na facebookowym profilu znajdziecie wszystkie informacje o dzieciakach i tym, jak im pomóc.
Dotychczas organizatorzy otrzymali m.in. deklarację ze strony związków zawodowych u swojego pracodawcy o wsparciu ich celu. Wciąż jednak szukają kolejnych sponsorów. Tych nigdy za wiele. Liczy się każda złotówka i każde wsparcie, niezależnie od wysokości, spotka się z jednakową wdzięcznością organizatorów i rodzin Mai i Kuby.

Nie możemy nie dojechać
Nie ma się co oszukiwać, panowie Dariusz i Marek są bardziej wysportowani od przeciętnego Kowalskiego, do tej pory jeździli sporo, Marek ma za sobą również wiele startów biegowych, ale taka wyprawa to wciąż wyzwanie.

- Teraz przygotowujemy kondycję. Musimy być pewni, że damy radę, choć te 200 kilometrów dziennie to w naszym przypadku całkowicie realne założenie. Pojedziemy szosami, bez jakichś szczególnych bezdroży, ale z pewnością będzie ciekawie. Trasę mamy zaplanowaną orientacyjnie, bo już w drodze będziemy podejmować decyzje o tym, co chcemy przy okazji zobaczyć czy jak przejechać. Chcemy przeżyć również jakąś przygodę. Zjechać czasem z głównych dróg, porozmawiać z ludźmi, dowiedzieć się czegoś - wyjaśnia Marek Mioducki. - Założyliśmy sobie przy tym, że jeśli jeden z nas, z jakichś nieprzewidywalnych powodów, będzie musiał się wycofać, to drugi musi dojechać do Paryża sam. Nie ma przebacz - dodaje.

Informacje o tym, jak wspomóc akcję "Na rowerze po zdrowie", znajdziecie na jej facebookowej stronie. O Mai i Kubie możecie przeczytać również na stronie Fundacji "Zdążyć z pomocą": www.dzieciom.pl. Znajdziecie tam numery kont, na które wpłacać można datki.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!