Niedawno ukazał się w DZ (4.04.2014) tekst "Poradnik emerytalny", w którym opisaliśmy dziewięć sposobów, dzięki którym można starać się o podwyższenie już przyznanej emerytury - niedawno lub kilka lat temu.
Jeden z tych sposobów - ponowne przeliczenie emerytury - przez spore grono Czytelników został odebrany tak, że każdy złożony w ZUS-ie wniosek o takie przeliczenie, musi zakończyć się przyznaniem dodatkowych pieniędzy. A przecież z publikowanych informacji wyraźnie wynika, że muszą być spełnione określone warunki (patrz tekst w ramce pod spodem).
Pani Henryka D. z Pilicy (pełne dane do wiadomości DZ), przysłała list, z którego wynika, że po ukazaniu się "Poradnika emerytalnego", niezwłocznie udała się do ZUS-u w Zawierciu i złożyła odpowiednie dokumenty. "ZUS nie płaci mi za 22 lata przepracowane w fabryce A-19 Wierbka znajdującej się na terenie gminy Pilica (...). Ale 6.05.2014 r. otrzymałam pismo z ZUS-u w Sosnowcu o odmowie przyznania mi dodatkowych pieniędzy do emerytury za przepracowane lata, a nie wliczone do emerytury" - napisała m.in. pani Henryka D.
- Starałam się o odzyskanie dokumentacji zatrudnieniowej i płacowej w fabryce, ale powiedziano mi, że spłonęła w pożarze i nic nie zostało. Nie ma jej też w żadnych archiwach - wyjaśniła Czytelniczka swoją sytuację podczas rozmowy z DZ.
W odpowiedzi, którą pani Henryka otrzymała z ZUS-u, Oddział w Sosnowcu, czytamy m.in. "W związku z Pani wnioskiem (...) do przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia u-względniono kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w okresie zatrudnienia, w którym brak udokumentowanego wynagrodzenia, czyli od 01.03.1953 do 31.12.1953 oraz od 01.01.1954 do 25.02.1974 r. W celu ewentualnego przeliczenia wysokości świadczenia może Pani przedłożyć zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu RP-7, stwierdzającego faktyczne wynagrodzenie Pani w podanym okresie zatrudnienia.
Taki jest właśnie warunek ponownego przeliczenia - dostarczenie nowej, dotąd nieujawnionej dokumentacji płacowej.
Czytelniczka wskazała też nową podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne. Jednak wskazane okresy nie są najkorzystniejsze, więc po przeliczeniu jej emerytura byłaby niższa niż obecna. Poniżej publikujemy odpowiedź rzeczniczki ZUS-u w Sosnowcu, Joanny Binieckiej, która wyjaśnia ten mechanizm.
Ekspert podpowiada
Jak ZUS stosuje zasadę korzyści
Joanna Biniecka, rzecznik oddziału ZUS w Sosnowcu:
Emerytura pani Henryki D. z Pilicy została przeliczona zgodnie z art. 111 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku. Po przeliczeniu ostatecznie okazało się, że lata, jakie wskazała zainteresowana do ponownego przeliczenia, dałyby niekorzystny dla niej wynik - ze względu na mniejszy tzw. wskaźnik, który zależy od zarobków oraz od przeciętnego wynagrodzenia w kraju - we wskazanym okresie. Wskaźnik, według którego pani Henryka D. otrzymuje obecnie emeryturę, jest po prostu wyższy.
Zawsze w przypadku, gdy przeliczenie emerytury byłoby niekorzystne dla wnioskującego, ZUS oczywiście świadczenie przeliczy, jednakże zastosuje zasadę korzyści i wypłaci wnioskodawcy świadczenie w najkorzystniejszej dla niego wysokości.
Zdarza się bowiem, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, który zależy od zarobków oraz przeciętnego rocznego wynagrodzenia w okresie wskazanym przez wnioskującego o przeliczenie emerytury, jest niższy aniżeli wskaźnik poprzednio obliczony i według którego została wyliczona emerytura.
W ZUS-ie liczy się każdy nowy dostarczony dokument
Warto sprawdzić, czy możemy znaleźć inne dokumenty, aniżeli te, które już są w ZUS-ie.
Czasem trudno dotrzeć do dokumentacji, np. ze względu na likwidację zakładu pracy, lub dostarczyliśmy tylko te, które były łatwe do zdobycia. Tymczasem każdy nowy dokument, potwierdzający wysokość osiąganych zarobków i spełniający wymogi formalne - to sza-nsa na wyższe świadczenie. Z każdym rokiem powiększa się wykaz zlikwidowanych i przekształconych firm publikowany przez ZUS. Informacje te można znaleźć przeglądając strony internetowe:
www.zus.pl
Liczy się każdy dzień
Zastanów się, czy przedłożyłeś wszystkie dokumenty pozwalające na zaliczenie całego okresu wykonywania pracy.
Szukaj dokumentacji potwierdzającej staż, który jeszcze nie został uwzględniony w wysokości emerytury. Teraz liczy się każdy dzień.
O ile bowiem przy ustalaniu prawa do emerytury został uwzględniony każdy dzień, o tyle do obliczenia jej wysokości - zgodnie z ustawą emerytalną - ZUS przyjął pełne lata i miesiące, a pominął dni. Może więc zdarzyć się tak, że udokumentowano 30 lat pracy, 10 miesięcy i 29 dni okresów składkowych. Do ustalenia prawa do emerytury ZUS uwzględnił cały ten okres, jednak przy jej obliczaniu przyjął 30 lat i 10 miesięcy. Gdyby znalazł się ten jeden dzień, będzie pełny miesiąc, który - po złożeniu wniosku o przeliczenie - zostanie doliczony do emerytury.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Wzruszające chwile byłego premiera. Pożegnany owacjami na stojąco - WIDEO
- Z tego okręgu KO jeszcze nigdy nie uzyskała mandatu do PE. Deklaracja „jedynki”
- Sikorski ostro skrytykował politykę PiS. Wiceszef MSZ punktuje poprzedników
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter [LISTA]