Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskich rzemieślników będą szkolić Niemcy?

Aldona Minorczyk-Cichy
Przyszły kucharz  u nas dostaje 100 zł, w Niemczech 750 euro
Przyszły kucharz u nas dostaje 100 zł, w Niemczech 750 euro MACIEJ JEZIOREK
Zatkany kran, zniszczone obcasy, zepsuty samochód - kto to naprawi? Już niedługo specjalistów z tych branż będziemy szukać ze świecą w ręku. Młodzi ludzie, którzy interesują się rzemiosłem, zamiast uczyć się fachu na Śląsku, wyjadą do Niemiec. Najpierw po naukę, a potem po godziwe życie.

W Chorzowie 16-letni Michał, który uczy się fachu kucharza, zarabia 100 zł. Niemcy kuszą go sumą od ok. 750 euro miesięcznie - w pierwszym roku nauki - do ok. 1,5 tys. euro - w trzecim roku! Do tego oferują świetne warunki nauki, a po jej zakończeniu dobrze płatną posadę. Tylko patrzeć, a Michał i jego koledzy wyjadą za granicę.

Dlaczego tak się dzieje? W Niemczech jest dramatyczna sytuacja, jeśli chodzi o nabór młodych ludzi do nauki zawodu. W świetnie przygotowanych i wyposażonych ośrodkach szkolenia zawodowego przy tamtejszych izbach rzemieślniczych nie ma kogo szkolić! Dlatego, jak informuje minister pracy Jolanta Fedak, Niemcy już organizują programy przygraniczne. W ich ramach proponują naukę zawodu z wynagrodzeniem, na wstępie, wyższym od polskiego zasiłku dla bezrobotnych.

Czy z taką konkurencją możemy wygrać? Raczej nie. Już teraz ponad połowa pracodawców (wg Manpower Polska) ma problem ze znalezieniem kandydata z odpowiednimi kwalifikacjami.

Młodzi ludzie coraz chętniej wybierają szkoły, które dają konkretny zawód. Po słabszych latach, kiedy szkoły zawodowe zostały wyparte z edukacyjnego rynku przez licea profilowane, wraca moda na rzemiosło. Dlaczego? Bo w życiu różnie bywa, a dobry fachowiec zawsze pracę znajdzie. W woj. śląskim szlify czeladników zdobywają młodzi fryzjerzy, mechanicy, cukiernicy, piekarze i blacharze.

Wzrost zainteresowania rzemiosłem jest znaczny. W ubiegłym roku tylko w katowickiej Izbie Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości egzamin czeladniczy zdawało 2300 osób, a mistrzowski 356. Rok wcześniej uprawnienia czeladnicze zdobyło 2150 osób, a mistrzowskie 270. W tym roku też rekord zostanie pobity. Czy potrafimy to wykorzystać? W 2011 r. na rachunku Funduszu Pracy ma czekać ponad 4,5 mld zł, które będą wykorzystane m.in. na refundację wynagrodzeń dla osób uczących się zawodu.

Wikt, mieszkanie i 1000 euro. Trudno z tym konkurować

Rozmowa z Michałem Wójcikiem, dyrektorem Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach

Czy na Śląsku zabraknie rzemieślników, gdy młodzi wyjadą do Niemiec?
To naprawdę duży problem. Rozmawiamy o tym od kilku miesięcy, od chwili, gdy dowiedzieliśmy się, że Niemcy szykują dużą medialną kampanię skierowaną do Polaków. Może nie stanie się tak od razu, ale za kilka lat fachowców będzie brakować. Już teraz rzemieślnicy nagminnie narzekają na brak chętnych do pracy.

Dlaczego Niemcy chcą podkupić polskich uczniów?
Powód jest prosty - demografia. Ich luksusowe ośrodki szkoleniowe stoją puste. Brakuje im fachowców. Dlatego chcą zwabić młodych Polaków pieniędzmi i obietnicą dobrej pracy. Jeśli młody człowiek zdecyduje się na wyjazd - raczej już tutaj nie wróci.

Czy możemy się przed tym obronić?
Nie wiem, bo wcześniej z tym problemem się nie zetknąłem. Porażające jest natomiast to, że rząd chce w przyszłym roku obciąć Fundusz Pracy o połowę, czyli w praktyce - odebrać pieniądze na szkolenie młodocianych. Tymczasem Niemcy dadzą uczniom spore pieniądze, wikt i mieszkanie, a potem zapewnią dobrą pracę. Będą też mieli ogromne fundusze na kampanię. Tudno z tym konkurować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląskich rzemieślników będą szkolić Niemcy? - Dziennik Zachodni