Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruchowi brakuje punktu oraz licencji na puchary

Jacek Sroka
Michał Buchalik bronił w 27 kolejnych ligowych meczach Ruchu, ale w spotkaniu przeciwko Legii 25-letni bramkarz usiadł na ławce
Michał Buchalik bronił w 27 kolejnych ligowych meczach Ruchu, ale w spotkaniu przeciwko Legii 25-letni bramkarz usiadł na ławce Lucyna Nenow
Michał Buchalik nie zagrał z Legią, bo tak zadecydował trener Jan Kocian. Sam nigdy nie ingeruję w skład drużyny - mówi prezes Smagorowicz.

Po wygranej z Legią w Warszawie piłkarzom Ruchu już tylko punktu brakuje do zapewnienia sobie trzeciego miejsca w lidze, a do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki. Lokata ta gwarantuje prawo gry w kwalifikacjach Ligi Europejskiej, ale jedynie w przypadku uzyskania licencji na europejskie puchary, której Niebiescy w pierwszym terminie nie dostali. Chorzowski klub odwołał się jednak od tej decyzji i z niecierpliwością czeka na werdykt Komisji Odwoławczej, który powinien zostać ogłoszony jeszcze w tym tygodniu.

- Robimy wszystko, żeby Ruch dostał tę licencję. W złożonym odwołaniu podkreśliliśmy, że nasza sytuacja finansowa cały czas się poprawia. Szansę na przyznanie nam licencji na europejskie puchary oceniam na 50 procent - powiedział prezes chorzowskiego klubu Dariusz Smagorowicz.

Werdykt Komisji Odwoławczej musi zostać ogłoszony do końca maja, więc Ruch pozna go jeszcze przed ostatnim w tym sezonie spotkaniem z Pogonią Szczecin, które rozegrane zostanie na Cichej w niedzielę o godzinie 18.

Na razie kibice chorzowian dyskutują jednak o absencji w meczu z Legią Michała Buchalika. Bramkarz, który bronił w 27 poprzednich potyczkach Ruchu, w stolicy niespodziewanie usiadł na ławce rezerwowych, a w internecie pojawiły się opinie, że został na nią zesłany na polecenie prezesa Smagorowicza, bo nie przedłużył wygasającego w czerwcu br. kontraktu z klubem.

- To ewidentna bzdura. Nigdy nie ingeruję w skład drużyny, bo to trener ustala, w jakim zestawieniu wybiegnie ona na boisko. Kamiński dostał swoją szansę, bo lepiej wyglądał na treningach, ale była to decyzja Jana Kociana, która, jak pokazał mecz w stolicy, okazała się słuszna - powiedział Smagorowicz.

Słowa prezesa potwierdza słowacki szkoleniowiec Niebieskich.

- Analizowaliśmy ostatnie występy Michała i doszliśmy do wniosku, że w paru sytuacjach mógł zachować się lepiej. Wytłumaczyłem to wszystko przed meczem Buchalikowi, bo ta decyzja naprawdę nie miała drugiego dna. Z Legią zagrał Kamiński, który dobrze spisywał się na treningach i na pewno w Warszawie nas nie zawiódł - stwierdził Jan Kocian.
Nie jest też wcale przesądzone, że Buchalik, który na Cichą trafił 30 sierpnia ub.r. rozwiązując wcześniej swój kontrakt z Lechią Gdańsk, nie zostanie na dłużej w Chorzowie.

- Złożyliśmy Michałowi wstępną ofertę przedłużenia wygasającego wraz z końcem sezonu kontraktu. W środę będę na ten temat rozmawiał z jego menedżerem - powiedział Mirosław Mosór, wiceprezes Ruchu ds. sportowych.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!