Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Niebiescy zagrają w europejskich pucharach

Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu wysoko przegrali w Poznaniu z Lechem, lecz i tak zakwalifikowali się do europejskich pucharów. Niebieskim pomógł remis Lechii w Gdańsku. Co prawda podopiecznych trenera Jana Kociana w tabeli może jeszcze wyprzedzić Górnik, lecz zabrzanie nie dostali licencji na grę w kwalifikacjach Ligi Europejskiej.

Chorzowianie powody do radości mieli już przed meczem, bowiem Komisja Odwoławcza PZPN przyznała im licencję na grę w europejskich pucharach.

– Uwiarygodniliśmy nasze prognozy finansowe. Wzięliśmy po uwagę wszystkie uwagi i wskazówki Komisji, czego efektem jest pozytywna weryfikacja złożonych przez nas dokumentów. Ciężko pracowaliśmy, by sprostać wymaganiom. Wierzyliśmy, że otrzymamy zgodę na występy w europejskich pucharach, dlatego bardzo cieszymy się z tej decyzji. To dowód na to, że Ruch nigdy nie składa broni – cieszył się prezes klubu Dariusz Smagorowicz dodając, że teraz wszystko jest w nogach jego piłkarzy.

Ci zagrali z Lechem bardzo ostrożnie, bo wyraźnie czuli jeszcze w kościach niedzielny zwycięski mecz z Legią. Trener Jan Kocian ma wąską kadrę, więc nic dziwnego, że mocno eksploatowani zawodnicy mieli prawo być zmęczeni. Niewiele jednak brakowało, by Ruch objął w Poznaniu prowadzenie. Po kontrze gości z dystansu w 30 minucie strzelał Bartłomiej Babiarz i trafił w słupek.

Niewykorzystanie tej okazji błyskawicznie zemściło się na Niebieskich, którzy w odstępie dwóch minut stracili dwa gole. Oba padły po uderzeniach z najbliższej odległości, a na listę strzelców wpisali się najpierw Szymon Pawłowski, a później Kasper Hamalainen.

Ruch po przerwie próbował odrobić straty, lecz uderzenia z dystansu Łukasza Surmy i Babiarza były minimalnie niecelne. Po godzinie gry z chorzowian uszło powietrze i dominacja Lecha nie podlegała już żadnej dyskusji. Trzeciego gola strzelił Łukasz Teodorczyk, a czwartego Daylon Claasen, choć zawodnik z RPA wcześniej był na pozycji spalonej.

Poznaniacy wygrali jak najbardziej zasłużenie i zapewnili sobie tytuł wicemistrzowski. O tym czy Ruch zakończy sezon na trzeciej pozycji zadecyduje, wynik ich ostatniego meczu z Pogonią. Do uplasowania się na podium Niebieskim wystarczy punkt. Jeśli jednak przegrają w niedzielę u siebie ze szczecinami, to będą musieli liczyć na stratę punktów przez Górnika w zabrzańskim spotkaniu z Lechią.

Lech Poznań – Ruch Chorzów 4:0 (2:0)

Bramki 1:0 Szymon Pawłowski (36), 2:0 Kasper Hamalainen (38-głową), 3:0 Łukasz Teodorczyk (68), 4:0 Daylon Claasen (78)

Sędziował Minoru Tojo (Japonia)
Widzów 14.053
Żółte kartki Lovrencsics (Lech)

Lech: Kotorowski - Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Lovrencsics, Trałka, Linetty (75. Injac), Hamalainen (72. Classen), Pawłowski (80. Formela) - Teodorczyk.

Ruch: Kamiński – Sadlok (72. Smektała), Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Włodyka (72. Gigołajew), Surma, Babiarz (88. Urbańczyk), Starzyński, Zieńczuk - Kuświk.


*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!