Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radary bez tolerancji. Mandat za przekroczenie prędkości nawet o 1 km/h

CIS
Większość fotoradarów mierzy prędkość z dokładnością plus/minus 3 km/h w zakresie do 100 km/h
Większość fotoradarów mierzy prędkość z dokładnością plus/minus 3 km/h w zakresie do 100 km/h Dziennik Zachodni
Koniec z tolerancją dla przekraczania prędkości o 10 km/h. Limit dal fotoradarów wprowadzony przez posłów trzy lata temu, ci sami posłowie chcą teraz zdjąć. Wolniej pojedziemy też w miastach.

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podaje, że na polskich drogach dopuszczalną prędkość przekracza ponad 70 proc. kierowców. Przepisy najczęściej łamane są nieznacznie. Niemal połowę wszystkich karanych kierowców stanowią ci, którzy pojechali maksymalnie o 20 km/h za szybko.

Tymczasem najnowszy pomysł posłów to likwidacja wprowadzonej trzy lata temu tolerancji dla fotoradarów do 10 km/h przeznaczona dla błędów wskazania prędkościomierza w samochodzie. Posłowie chcą też zrównać prędkość maksymalną w miastach , bvez względu na porę doby. Dziś w czasie dnia aż do godz. 22.00 obowiązuje maksymalna prędkość 50 km/h po godz. 22.00 - 60km/h. Po zmianach ma obowiązywać jeden, ten niższy limit.

Warto przypomnieć, że procedowany w sejmie projekt posłów PO zmianę wysokości mandatów i uzależnienie ich od średniej płacy krajowej. Poseł PO Stanisław Żmijan firmujący projekt nowego mandatownika powiedział nam, że przy dzisiejszych płacach za przekroczenie prędkości o 0–10 km/h kara powinna wynosić 1,5 proc. średniej krajowej. To oznacza, że w terenie zabudowanym kierowca zapłaciłby 53 zł kary jadąc 51 km/h.

Co ciekawe, większość fotoradarów mierzy prędkość z dokładnością plus/minus 3 km/h w zakresie do 100 km/h i przy tolerancji która dziś obowiązuje nie ma to istotnego znaczenia. Jej zniesienie może oznaczać, że jeśli fotoradar zarejestrował prędkość 52 km/h, to samochód mógł realnie pędzić 55 km/h ale także poruszać się zgodnie z przepisami czyli z prędkością 49 km/h. A tak nie podlega karaniu. Propozycja posłów jest więc obarczona istotną wadą prawną, która jeśli nie zostanie dostrzeżona w toku legislacji, zakorkuje sądy powszechne. Łatwo bowiem sobie wyobrazić tabuny kierowców odmawiających w takiej sytuacji przyjęcia mandatu i tysiące spraw nad którymi będą musieli pochylić się sędziowie odkładając na bok inne wokandy.

Być może dostrzeżono jednak tę słabość nowego przepisu, bo wiceminister infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz powiedział dziś RMF FM że przed złożeniem projektu trwają jeszcze konsultacje, czy nie zostawić minimalnego marginesu 2-3 kilometrów..
- Im kierowca będzie miał mniejsze pole takiego przyzwolenia, tym lepiej dla nas wszystkich. Tym większe bezpieczeństwo na drogach – dodał jednocześnie Rynasiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!