18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góralczyk: Trzeba zmienić życiowe cele

Redakcja
Arkadiusz Ławrywianiec
Z Robertem Góralczykiem, nowym trenerem Polonii Bytom rozmawia Tomasz Kuczyński

Nie odstrasza pana praca w tak trudnych warunkach, jakie są w Bytomiu?
Każdy trener, który tutaj przychodził liczył się z tym w jakich warunkach przyjdzie mu pracować. Oni przychodzili jednak z zewnątrz, a ja tutaj już pracowałem, więc mam lepsze rozeznanie. Nie ma mowy o żadnym strachu, czy obawach.

Na konferencję prasową przyszedł pan z odznaką Polonii w klapie marynarki.
Bo trzeba się identyfikować z klubem, choć jakaś sugestia ze strony działaczy też była. To ma podkreślać, że teraz Polonia jest najważniejsza i wszystko co robię, jest podporządkowane tej pracy. Pierwszy raz wystąpiłem przed tak licznym gronem dziennikarzy, choć przecież byłem trenerem reprezentacji Polski kobiet.

Do tej pory, mimo wszystko, był pan dość anonimowy dla kibiców.
Ale nie jestem kimś nowym dla trenerów, znamy się przecież z konferencji szkoleniowych. W 2008 roku byłem asystentem trenera Michała Probierza w Polonii. Mogę powiedzieć, że ten czas był moim największym sukcesem, poznali się na mnie działacze, którzy już wtedy chcieli, abym poprowadził drużynę. Praca w ekstraklasie była moim marzeniem, które się spełniło. Jeśli nie był to spóźniony prezent od Świętego Mikołaja, to z pewnością pod choinkę (śmiech). Nic już innego nie musi pod nią być. Teraz przyszło mi zmienić cele życiowe. Pora zacząć myśleć o meczach Polonii, punktach, miejscu w tabeli. Chcę poświęcać tej pracy 24 godziny na dobę... No może kilka godzin zostawię na sen.

Zarobki w klubie ekstraklasy są lepsze niż w kadrze kobiet?
W reprezentacji udało mi się wynegocjować warunki, które wcześniej były nie do pomyślenia, ale i tak okazują się gorsze, niż te zaproponowane mi w Bytomiu.

Jaki jest pana cel w pracy z Polonią?
Najbliższy to wygrana w meczu ligowym z GKS-em Bełchatów. Chcę wydobyć z piłkarzy wszystkie rezerwy, aby grali tak, że będą ich chcieli oglądać kibice. Zamierzam wykrzesać z nich pasję i maksymalne zaangażowanie. Na odchodne z kadry kobiet wysłałem maile moim podopiecznym, właśnie z taką radą na przyszłość - żeby szukały swoich rezerw.

Niektórzy nie będę mieli okazji poszukać swych rezerw bo odejdą z drużyny. Dyrektor Cezariusz Zając zapowiada odchudzenie kadry Polonii.
Spotkałem się osobno z członkami sztabu - Jackiem Trzeciakiem, Jerzym Szpernalowskim i Mirosławem Dreszerem. Wysłuchałem ich opinii dotyczących personaliów, które były bardzo zbliżone do mojej. Mówimy praktycznie jednym głosem. Jeśli ktoś nie wykorzystał jesienią swych szans, odejdzie z klubu, choć będą wyjątki, którym dam jeszcze szansę. Oglądałem na żywo sześć meczów Polonii, resztę w telewizji, wyciągnąłem wnioski.

Mam pan 36 lat. Czy będąc młodym trenerem przejdzie pan z piłkarzami na "ty"?
Nie ma mowy o partnerskich zasadach z zawodnikami, co nie znaczy, że nie można ze mną normalnie pogadać. Byłem też zawodnikiem, ale trzeba umieć się znaleźć po tej drugiej stronie. Nie mam jednak zamiaru trzymać piłkarzy na dystans, tak aby się bali do mnie podejść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!